Wkładka do Pioneer PL-L1000

[jaki_taki]

Zakupiłem wymieniony w tytule gramofon, otrzymałem go z wkładką OM10, jak udało się ustalić w dyskusji w dziale Zakupy, wkładka jest stara i igła takoż. Jeszcze gra, ale bardziej trzeszczy na płytach, które na innych gramofonach odtwarzane są dużo lepiej.
Zgodnie z instrukcją poustawiałem co zalecali ustawić i dalej trzeszczy. Dlatego przymierzam się do zakupu nowej wkładki, stąd prośba o pomoc w wyborze. Słucham przeważnie muzyki poważnej, jazzu, trochę rocka z lat 60 i 70-tych oraz wykonawców jak Enya, Nora Jones, Sade.
Znalazłem w sieci informację, że efektywna masa ramienia to 15g, resztę przepisałem z instrukcji:
Tonearm
Type - Linear Motor Direct-drive, Static-balance, Linear Tracking arm
Effective Arm Lenght - 190 mm
Overhang - 0 mm
Usable Cartridge Weight 4g to 24g
Arm Height Adjust Range - ± 3 mm
Headshell weight 10,5 g

[Wojtek]

Podstawowa sprawa: ile kasy w portfelu?

Jeszcze gra, ale bardziej trzeszczy na płytach, które na innych gramofonach odtwarzane są dużo lepiej.

Na innych gramofonach z jakimi wkładkami? Bo jeśli tego nie wiemy to "inne gramofony" mówią tyle co nic

Jakie to płyty? Stare? Nowe?

[jaki_taki]

Już nadrabiam pośpiech. Opór kasowy to 800 zł, wymyśliłem sobie Goldring 2100, który mieści się w tej kwocie jako nówka. Otwarty jestem na sugestie stara wkładka plus nowa igła.
Odtwarzałem na Pioneer PL-320, trzaski są słyszalne ale stępione. Nie jest to gramofon miarodajny, bo jak pisałem wcześniej ma kiepski dźwięk, brakuje mu wysokich tonów.
Następnie te same płyty odtwarzałem na Technics SL-1401, było lepiej niż na flagowym PL1000, tzn. trzaski ciągle w tych samych miejscach, ale cichsze.
Obydwa testy wykonałem z jedyną nową wkładką jaką posiadam czyli OM10.
Ostatnim urządzeniem testowym był gramofon Denon DF -300 z wkładką M2 Red. Było dużo lepiej, trzaski z pierwszego planu cofnęły się w głąb sceny.
Denon gra u córki, mamy te same głośniki Triangle Comet ES.
PL1000 i Denon mają fabryczne kable.
Płyty używane jak np.Symfonie Beethovena z 1974 r. wydane przez London Records, ale i na nowych pojawiają się trzaski nie słyszalne na pozostałych gramofonach.

[songo]

Płyty używane jak np.Symfonie Beethovena z 1974 r. wydane przez London Records, ale i na nowych pojawiają się trzaski nie słyszalne na pozostałych gramofonach.

A te trzaski za każdym razem w tym samym miejscu (na Beethovenie), czy nie? Może jakiś problem z kablami (masą) lub elektrycznością statyczną?

[Wojtek]

wymyśliłem sobie Goldring 2100, który mieści się w tej kwocie jako nówka

Bez sensu. Odradzam. Zawiedziesz się.

Otwarty jestem na sugestie stara wkładka plus nowa igła.

To miło.

Obydwa testy wykonałem z jedyną nową wkładką jaką posiadam czyli OM10.

Nie rozumiem. Na każdym Pioneerze i Technicsie wisi OM10, ale tylko na Pioneer PL-1000 masz więcej trzasków?
Jeśli na "pozostałych gramofonach" które nie objawiają tylu trzasków wiszą inne wkładki to powiedz jakie. To dość ważna informacja.

Pewnie igła 10 jest już zajechana skoro masz takie problemy z wysokimi rejestrami.

PL1000 i Denon mają fabryczne kable.

To akurat ma najmniejsze znaczenie IMHO.

[dot87]

Z tymi kablami to akurat z tego co zauważyłem jedni mówią ze "grają" i mają wpływ na brzmienie inni wręcz przeciwnie. Na tym denonie to 2M Red od ortofona? Bo z tego co się orientuję to "pokolorowany" lekko OM 10. Co do Goldringa nie znam się ale przypuszczam że jak Wojtek odradza to wie co mówi.

[jaki_taki]

Płyty używane jak np.Symfonie Beethovena z 1974 r. wydane przez London Records, ale i na nowych pojawiają się trzaski nie słyszalne na pozostałych gramofonach.

A te trzaski za każdym razem w tym samym miejscu (na Beethovenie), czy nie? Może jakiś problem z kablami (masą) lub elektrycznością statyczną?

O tyle o ile mogę polegać na swojej pamięci to w tych samych miejscach. Płyty umyte w mojej myjce Vinyl Cleaner Pro, więc można przyjąć, że elektryczność statyczna powinna być zniesiona. Wszystkie płyty w tym Beethovena trzymam w kopercie antystatycznej.

[Wojtek]

jaki_taki, żeby nie było, ja chętnie podsunę Tobie jakąś fajną wkładkę, ale pierw musimy sobie te parę spraw wyjaśnić

[jaki_taki]

jaki_taki, żeby nie było, ja chętnie podsunę Tobie jakąś fajną wkładkę, ale pierw musimy sobie te parę spraw wyjaśnić

Od godziny próbuję odpowiedzieć z cytatem na Twój poprzedni post z sugestią abym wyjaśnił zagadnienie testów wkładek.
Jeśli wytnę z Twojego posta część na którą nie potrzebuję odpowiadać, moja odpowiedź wraz z cytatem pojawiają się w kolorze cytatu i są ze sobą połączone. Korzystam z Chrome, jeśli to ma znaczenie. Co robię źle?

[jaki_taki]

Nie rozumiem. Na każdym Pioneerze i Technicsie wisi OM10, ale tylko na Pioneer PL-1000 masz więcej trzasków?
Jeśli na "pozostałych gramofonach" które nie objawiają tylu trzasków wiszą inne wkładki to powiedz jakie. To dość ważna informacja.

Opiszę to jeszcze raz, bo pewnie za bardzo to zagmatwałem.
W testach brały udział: mój pierwszy gramofon Pioneer PL-320, oraz odkupiony od kolegi Technics SL-1401. Kolejno montowałem w każdym z nich jedną i tą samą wkładkę, dosyć świeżą OM10.
Dodatkowo tę samą płytę słuchałem na Denonie z OrtofonemM2 Red.
W traktowanym przeze mnie jako najlepszy gramofon Pioneer PL-L1000 siedzi wkładka OM10 od sprzedawcy, jak ustaliliśmy ze starszej serii. Nie ruszałem jej od przywiezienia do domu, nie zmieniałem na swoją, nową.

[jaki_taki]

Wreszcie pojąłem jak odpowiadać z cytatem

[jaki_taki]

Jeszcze taki pomysł mam - Nagaoka MP-110. Jeśli nie bardzo pasuje do Pioneer PL1000, to może dla Technicsa będzie odpowiednia?
Wtedy swojego OM10 montuję w Pioneerze w miejsce zużytej.

[Wojtek]

W traktowanym przeze mnie jako najlepszy gramofon Pioneer PL-L1000 siedzi wkładka OM10 od sprzedawcy, jak ustaliliśmy ze starszej serii. Nie ruszałem jej od przywiezienia do domu, nie zmieniałem na swoją, nową.

Czemu nie?

To teraz tak - na której OM 10 trzeszczy bardziej niż na innych? Na tej starej co na PL-L1000 wisi?

Jeszcze taki pomysł mam

Ogólnie ja się dziwię po co pytasz o wkładkę skoro sam sobie wymyślasz jaką powinieneś kupić
Wkładek jest pierdyliard. Strzelać możemy na oślep.

Tak czy siak, Nagaoka MP-110 może się Tobie spodobać.

[jaki_taki]

Czemu nie?

Czekam na przesyłkę od sprzedawcy gramofonów, są w drodze jakieś wkładki, może jedna może dwie,
oczywiście używane, mają być w lepszym stanie niż te, które wiszą w sprzedanych gramofonach.
Ustawienie PL1000 mnie zabiera sporo czasu, tego wolnego nie mam zbyt wiele, dlatego myślę o kupnie nowej wkładki (np. MP-110) do Pioneera.

To teraz tak - na której OM 10 trzeszczy bardziej niż na innych? Na tej starej co na PL-L1000 wisi?

Tak, na tej starej.

Ogólnie ja się dziwię po co pytasz o wkładkę skoro sam sobie wymyślasz jaką powinieneś kupić
Wkładek jest pierdyliard. Strzelać możemy na oślep.

Bo pomysły moje biorą się z czytania tego forum, gdzie MP-110 zebrała pochlebne opinie, doświadczenie mam skromne i podobnie jak wielu innych, pytam, bo kto pyta mniej błądzi .
Liczę na jakąś podpowiedź, czy MP-110 będzie lepiej współpracować z PL-1000, czy może z SL-1401?

Tak czy siak, Nagaoka MP-110 może się Tobie spodobać.

To miłe, nie dość, że może się spodobać to jeszcze jest tańsza od Goldringa.

[dot87]

Skoro na tej starej bardziej trzeszczy to nie pomyślałeś żeby wymienić tylko igłę z tej Twojej nowej OM 10 ? Przypuszczam że to zjechana igła odpowiada za trzaski a skoro masz przy okazji nowa igłę na nowej wkładce to co stoi na przeszkodzie żeby sprawdzić (nie trzeba nic ustawiać bo generator ten sam a igłę można wymienić jak się człowiek uprze i bez zdejmowania z ramienia)