Nie ma co świrować. Niedoskonałości to bardziej obnażą zaawansowane szlify niż głosniki.SimonTemplar pisze: ↑12 mar 2018, 00:02Uwielbiam smaczki, detale... naciągam ucho często aby ulubione pyknięcie usłyszeć w danej sekundzie utworutaki zbok ze mnie. Jedyne czego się obawiam w LGM to jak pisałeś ich tendencja do obnażania wszelkich niedoskonałości tłoczeń...
Z tym miałem duuuży problem jak zaczynałem przygodę z winylami.
Ja swoje LGM powoli , sukcesywnie układam - nie są to na pewno kolumny do każdego wzmaka i systemu, ale jeżeli masz możliwość wpięcia fajnej lampy co dociąży dół i środek, albo A klasowego wzmaka typu Sugden to będzie Pan zadowolony.