SpokojnieMichal35452 pisze:Gramofon i kino domowe?!!
Na razie trzeba wykorzystać to co się ma najlepiej jak się da.Oczywista oczywistość jak to mówił klasyk.Michal35452 pisze:Ja poszedłbym w stronę wzmacniacza stereo. Na pewno dźwięk będzie lepszy.
Próbowałem podpiąć na wszelkie sposoby i efekt ten sam. Gałka ustawiona na cały regulator i muzyka cichuteńko w głośnikach.chudy_b pisze:Teoretycznie jest taka możliwość. Ten wzmacniacz ma tzw. pętlę magnetofonową, czyli wejście i wyjscie. Gramofon wpinasz do wejścia gramofonowego, a wyjście magnetofonowe podpinasz do swojego HK.
Nie wiem tylko czy to ma sens. Tego PW trzeba gdzieś postawić, Jego końcówki bez potrzeby będa ciągnąć prąd. Ja bym się w to nie bawił, tylko kupił zewnętrzny.
Czemu? To akurat jest obojętne, ale fakt faktem ustawienie głośności nie ma wpływu na głośność sygnału wychodzącego z pętli magnetofonowej.esdarek pisze:i wyciszony do zera.
To normalne.kjub1982 pisze:P.S. - gramofon podpięty bezpośrednio pod KD (cincz) również słychać muzykę bardzo cicho.
A jakoś tak lepiej mieć końcówkę zamkniętą jak się chce lata używać bez obciążenia. Takie moje stare przyzwyczajenieWojtek pisze:Czemu? To akurat jest obojętne, ale fakt faktem ustawienie głośności nie ma wpływu na głośność sygnału wychodzącego z pętli magnetofonowej.esdarek pisze:i wyciszony do zera.
Problemem tutaj może być to, iż nie wpinam się w gniazdo gramofon DIN, tylko w gniazda "magnetofon (odczyt/zapis)" ale poprzez chinch bo tak jest w gramofonie.esdarek pisze:Do starego wzmaka podpinasz gramofon pod wejscie phono/gramofon
No to nie dziw się, że nie działa. Wejście gramofonowe i magnetofonowe nie są równoważne.kjub1982 pisze:Problemem tutaj może być to, iż nie wpinam się w gniazdo gramofon DIN, tylko w gniazda "magnetofon (odczyt/zapis)".esdarek pisze:Do starego wzmaka podpinasz gramofon pod wejscie phono/gramofon
Oznaką buczenia w głośnikach jest... buczenie w głosnikach???? Przyczyną jest brak podłączonej masy z gramofonu.kjub1982 pisze:Co jest oznaką tego, że w głośnikach buczy, tak jakby sprzęty się "gryzły" ?
Tak też właśnie zrobiłem.Wojtek pisze:Jeśli nie masz przejściówki z cinch na DIN (by wpiąć gramofon w wejście gramofonowe posiadanego wzmacniacza) to chyba lepiej wyjdziesz jednak na zakupie dodatkowego przedwzmacniacza gramofonowego.
. Przez te wszystkie lata katowania uszu cyfrowymi nagraniami da się odczuć różnicę - to mniej więcej tak jak w filmie Matrix, gdzie Morfeusz tłumaczy Neo dlaczego bolą go oczy - bo ich nigdy nie używał. 
).