Technics SL-QD33 problem po opuszczeniu pokrywy-zagadka

łysy · Post autor: **łysy** » 11 lut 2012, 12:25

Pisałem jakiś tydzień temu o tym jak kupiłem zdeformowaną płytę i prawdopodobnie uszkodziłem igłę, okazało się że to nie igła, jednak problem mam nadal i to bardzo dziwny. Jak odpalam płytę i zamykam pokrywę gramofonu ramię mi po prostu zjeżdża z płyty, gdy próbuję z inną płytą to samo, jeszcze z inną gra, jednak ramię delikatnie podskakuje i dźwięk jest zniekształcony w momencie "podskoku" ramienia. Wszystko to się dzieje gdy zamknę pokrywę, jeśli gram na otwartej wszystko jest ok. Wiecie o co chodzi

ahaja · Post autor: **ahaja** » 11 lut 2012, 13:15

Czy pokrywa po opuszczeniu nie dotyka czasem ramienia/przeciwwagi?
Czy nacisk jest poprawnie ustawiony?
Czy po opuszczeniu ramienia jego rurka nie dotyka czasem języczka windy?

łysy · Post autor: **łysy** » 11 lut 2012, 13:44

Nacisku nie ustawiałem na wadze "zewnętrznej" (nie posiadam jeszcze), na ramieniu nacisk ustawiony na 1,25 czyli zgodnie z instrukcją. Pokrywa nie dotyka niczego, rurka nie dotyka języka windy dla tego to dla mnie zagadka. Teraz jest ok, opuszczam klapę i wszystko wróciło do normy, tak jak wcześniej. Jakiś tydzień temu myślałem że uszkodziłem igłę, były te same objawy. Myślisz że może być źle ustawiony nacisk ramienia?

eenneell · Post autor: **eenneell** » 11 lut 2012, 16:34

Być może, że zle wypoziomowany jest gramofon i przy zamykaniu pokrywy "delikatny wstrząs wybija" igłę z rowka

Jakoś inne wytłumaczenie nie przychodzi mi do łba

łysy · Post autor: **łysy** » 11 lut 2012, 17:29

eenneell pisze:Być może, że zle wypoziomowany jest gramofon i przy zamykaniu pokrywy "delikatny wstrząs wybija" igłę z rowka
Jakoś inne wytłumaczenie nie przychodzi mi do łba

Dzięki eenneell, nie wiem czemu nie przyszło mi to do głowy, ustawiłem poziom gramofonu, było trochę krzywo, teraz pogramy zobaczymy

eenneell · Post autor: **eenneell** » 11 lut 2012, 17:46

łysy pisze:ustawiłem poziom gramofonu, było trochę krzywo, teraz pogramy zobaczymy

Jeżeli pozom zweryfilowałeś to teraz spokojnie sprawdź jeszcze raz ustawienia (m. in. antyskating!)

i zobacz (posłuchaj) czy z pokrywą jest ok, czy nie

łysy · Post autor: **łysy** » 11 lut 2012, 19:35

eenneell pisze:
łysy pisze:ustawiłem poziom gramofonu, było trochę krzywo, teraz pogramy zobaczymy
Jeżeli pozom zweryfilowałeś to teraz spokojnie sprawdź jeszcze raz ustawienia (m. in. antyskating!) i zobacz (posłuchaj) czy z pokrywą jest ok, czy nie

Gram kolejną płytę i jest ok, ramienia w zasadzie nie regulowałem nigdy, od początku wszystko grało ładnie. Kiedyś czytałem post na temat regulacji ramienia w moim gramofonie i dowiedziałem się z niego że właściwie mam ramię wyregulowane (ustawić na połowę skali czyli 1,25). Tak przy okazji, jeśli wszystko gra ok to próbować coś kombinować z z ustawieniem ramienia? Właściwie to gdybym dokładniej wyregulował to grałoby może jeszcze lepiej ale w sumie nie wiem jak to fachowo zrobić, sugerowałem się wskazaniem nacisku na końcu ramienia ale w sumie to może być błędne wskazanie, kilka razy już wymieniałem wkładkę...

eenneell · Post autor: **eenneell** » 11 lut 2012, 20:07

Po wymianie wkładki to się powinno "kalibrować:

Jeżeli nacisk 1,25g wskazany (i sprawdzony) to raczej płyt "nie mordujesz"

Uważam (jalo lekkopółsredniopoczątkukący), że dobrze jest na początku gramofon "kalibrować" kilka razy- tak dla wprawy i nauki- (a i błędy własne się skoryguje...)

Micke · Post autor: **Micke** » 11 lut 2012, 20:25

eenneell, przypomnę tylko że ja też jestem szczęśliwym użytkownikiem SL-QD33 i że ten gramiak korzysta ze sławetnych wkładek T4P, tutaj regulacja to tak na dobrą sprawę ustawienie nacisku igły

eenneell · Post autor: **eenneell** » 11 lut 2012, 20:46

Wiadomo Micke!
Ja zupełnie w innych "klimatach" jestem!
A radzę tak jak ja bym postępował w takim przypadku!

Micke pisze:tutaj regulacja to tak na dobrą sprawę ustawienie nacisku igły

Jezeli tak, jest to tym wazniejszym było "zlapanie poziomu"

Jęzeli "łysy" teraz sobie słucha i jest ok! To nasze uwagi wsadzi tam gdzie ja nie mam odwagi (wsadzić)

Post autor: **Wojtek** » 12 lut 2012, 13:36

Ten brak poziomu pewnie pomógł w destrukcji tamtej igły

Potwierdzam, cały system T4P na tym polega, że w zasadzie nie ma co kalibrować (a często nawet nie ma jak kalibrować

).
Tylko co lepsze modele miały w ogóle możliwość regulacji nacisku (bodajże w obrębie 1-2g jedynie).
Większość ma fabrycznie ustawiony nacisk zgodny ze standardem, 1.25g.

łysy:
Możesz kombinować z naciskiem, ale przy T4P to nie wiem czy warto i czy cokolwiek odczujesz.

eenneell · Post autor: **eenneell** » 14 lut 2012, 23:04

łysy pisze:Pisałem jakiś tydzień temu o tym jak kupiłem zdeformowaną płytę i prawdopodobnie uszkodziłem igłę, okazało się że to nie igła, jednak problem mam nadal i to bardzo dziwny. Jak odpalam płytę i zamykam pokrywę gramofonu ramię mi po prostu zjeżdża z płyty, gdy próbuję z inną płytą to samo, jeszcze z inną gra, jednak ramię delikatnie podskakuje i dźwięk jest zniekształcony w momencie "podskoku" ramienia. Wszystko to się dzieje gdy zamknę pokrywę, jeśli gram na otwartej wszystko jest ok. Wiecie o co chodzi

Mialem podobmą sytuację!
Wszystlo grało OK!
Patrzę!- Pokrywa troszke pyłkow przyjeła!-
Przecieram dłonią pokrywę (podczas odtwarzania płyty)
Zaczynają się jaja!
Po prostu źle gra! (przeskakuje...itp
Podnoszę pokrywę-jest ok!
zamykam-nie ok!
Okazało się. że igła zebrała w sobie kołtun śmiecia!
Podczas "przecierania pokrywy" powstały takie "ładunki", które (wraz z "kołtunen")wywołały efekt jakby pokrywa dotykała ramienia...

Winyl.net