Jestem uzależniona od muzyki, przypadek beznadziejny. Słucham jej rano gdy tylko zwlekam się z łóżka, słucham w aucie, i gdy padam nieprzytomna po całym dniu

Jakiś czas temu podjęłam decyzje, by dodać temu trochę więcej klasy, ceremoniału, takie „back to black”. Chyba nie muszę tego nikomu tutaj tłumaczyć

Fanka jazzu i rocka, zakochana w Sinatrze i Miles’ie.
Jeśli nie słucham muzyki to oglądam Burtona, Tarantino i Monty Python lub czytam horrory/kryminały.
Pozdrawiam i co złego, to nie ja

Joanna