
Marillion
- Pawelec
- Posty: 3359
- Rejestracja: 17 gru 2012, 20:18
- Gramofon: Składak
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Marillion
Za komuny w '70 latkach byłem w Kongresowej na koncercie Omegi gdzie jako przedskoczek grał Focus z Holandii 

AKTUALNA SPRZEDAŻ - pierwszy post
viewtopic.php?t=15809#p307122
Słuchać możesz jeszcze lepiej i jeszcze piękniej.
https://instagram.com/murasaudio
viewtopic.php?t=15809#p307122
Słuchać możesz jeszcze lepiej i jeszcze piękniej.
https://instagram.com/murasaudio
- darkman
- Posty: 16902
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
-
- Posty: 355
- Rejestracja: 25 lis 2017, 13:00
Re: Marillion
@darkman odpowiesz mi na wcześniej zadane pytanie?
świerzbi mnie portfel, ale 2 wydań nie chcę w ciemno brać...
świerzbi mnie portfel, ale 2 wydań nie chcę w ciemno brać...
- darkman
- Posty: 16902
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
- StarRock
- Posty: 1520
- Rejestracja: 23 mar 2016, 19:40
Re: Marillion
A tantiemy do ZAiKS odprowadzone ?

Tylko pozazdrościć takiego zadowolenia dźwiękiem swoich marylek. U mnie koncertówka The Thieving Magpie' z 88 żabojadów i jak na takową, dźwięk rozczarowujący. Dawna opinia to taka, że panowie realizatorzy między innymi płyt M i DS w większości kopali materiał.

- Myszor
- Posty: 10900
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Marillion
Z ciekawości odpaliłem dawno niesluchaną swoją wersję „Sroki złodziejki” Capitol/USA i potwierdzam że szału nie ma.StarRock pisze: ↑01 lut 2018, 18:37A tantiemy do ZAiKS odprowadzone ?![]()
Tylko pozazdrościć takiego zadowolenia dźwiękiem swoich marylek. U mnie koncertówka The Thieving Magpie' z 88 żabojadów i jak na takową, dźwięk rozczarowujący. Dawna opinia to taka, że panowie realizatorzy między innymi płyt M i DS w większości kopali materiał.![]()
Dramatu też nie, słuchać się da, no ale raczej średnio jest.
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
- darkman
- Posty: 16902
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: Marillion
To tzw. audience recording, jest dozwolony dla nagrań live i nie podlega żadnej sankcji. Problem praw autorskich występuje przy intencji odtwarzania publicznego lub dalszej obróbce takiego materiału. Ciekawostką jest też fakt, że taki materiał jest dopuszczony do obrotu kolekcjonerskiego o ile nie został wydany komercyjnie.(nie może podlegać sprzedaży, ale wymianie owszem; Może też słuzyć celom edukacyjnym).
Ciekawy jest pogląd Davida Gilmoura na nagrania audiencyjne oraz soundboardowe. W skrócie, nie ma nic przeciwko nim i uważa je za budujące autentyczną sessionografię oraz zachęcające do nabywania nagrań komercyjnie wydanych jak również do brania udziału w koncertach jak widz i słuchacz.
Ostatnio zmieniony 01 lut 2018, 19:17 przez darkman, łącznie zmieniany 2 razy.
- Petro
- Posty: 691
- Rejestracja: 19 cze 2017, 20:44
- Gramofon: PS-X75, SL-1600
- Lokalizacja: Płock
- Kontakt:
Re: Marillion
Czy ten wątek nie dojrzał już do przeniesienia do muzyka/poprock, bo zakupowy to on chyba już przestał być.
Uwielbiam Marillion i chciałbym by ostał się, a nie umarł śmiercią naturalną.
Uwielbiam Marillion i chciałbym by ostał się, a nie umarł śmiercią naturalną.
PS-X75, SL-1600mk2//AT33E LC-OFC//AT440Mla-VMN50SH//Accu E-406V//Quadral Vulkan
- darkman
- Posty: 16902
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: Marillion
No well.. konkluzja jest taka, że Marillion fajnie mieć.
Nośnik to kwestia pewnej fantazji i filozofii posiadania. Nigdy się nie spotkałem z jakimiś negatywnymi ocenami poszczególnych wydań ich płyt jak również solowych LP samej jegomości Fisha.
Pomijam oczywiście edycje nieautoryzowane i niektóre koncerty, bo tu specyfika wydania specjalnego (bootleg, ed.klubowa, limit specjalny itp..) bywa drugorzędna, a liczy się raczej sam, zwykle unikatowy materiał muzyczny, choć wydany w gorszej jakości.
Nośnik to kwestia pewnej fantazji i filozofii posiadania. Nigdy się nie spotkałem z jakimiś negatywnymi ocenami poszczególnych wydań ich płyt jak również solowych LP samej jegomości Fisha.
Pomijam oczywiście edycje nieautoryzowane i niektóre koncerty, bo tu specyfika wydania specjalnego (bootleg, ed.klubowa, limit specjalny itp..) bywa drugorzędna, a liczy się raczej sam, zwykle unikatowy materiał muzyczny, choć wydany w gorszej jakości.
Taka specyfika nagrań koncertowych nie jest czymś specjalnie rzadkim. Dotyczy to wielu wykonawców i różnice pomiędzy nimi, a wydaniami studyjnymi są oczywiste. Koncertówki w większości brzmią gorzej, choć bywają wyjątki. Kraj czy wytwórnia nie mają tu większego znaczenia. Decydujące jest źródło.U mnie koncertówka The Thieving Magpie' z 88 żabojadów i jak na takową, dźwięk rozczarowujący.
Ostatnio zmieniony 01 lut 2018, 19:29 przez darkman, łącznie zmieniany 1 raz.
- Myszor
- Posty: 10900
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Marillion
Na forum pisaliśmy kiedyś o słabej realizacji Fugazi na cd z epoki.darkman pisze: ↑01 lut 2018, 19:25No well.. konkluzja jest taka, że Marillion fajnie mieć.
Nośnik to kwestia pewnej fantazji i filozofii posiadania. Nigdy się nie spotkałem z jakimiś negatywnymi ocenami poszczególnych wydań ich płyt jak również solowych LP samej jegomości Fisha.
Pomijam oczywiście edycje nieautoryzowane i niektóre koncerty, bo tu specyfika wydania specjalnego (bootleg, ed.klubowa, limit specjalny itp..) bywa drugorzędna, a liczy się raczej sam, zwykle unikatowy materiał muzyczny, choć wydany w gorszej jakości.
Thieving Magpie też nie zachwyca na winylu jak się okazuje.
Mam więcej lp Marillion i postanowilem właśnie je przesłuchać by dodać tu.
Nie chcę by ktoś wydał stówę na płytę co kiepsko gra.
Dobry wątek bo miłośników M jest tu sporo.
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
- darkman
- Posty: 16902
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: Marillion
Obawiam się nie wszyscy zechcą podzielić Twój pogląd, bowiem są zbieracze dyskografii, którzy akceptują gorszą jakość nagrań, kierując się wartością samego materiału. Dla przykładu mnie jest zupełnie obojętne jak brzmi M.Davis z Kyoto albo Trane z Olatunji. Ważne, że jest. Tu może być podobnie.
Oczywiście warto wskazać nagrania o słabszej realizacji, by mieć jasność co do tego co się zamierza skompletować.
Eeee, yyyy, aaahhaaa .. ciekawy pogląd kieszeniowy.

- Myszor
- Posty: 10900
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Marillion
No pewno masz inny punkt widzenia. Ja nie jestem kolekcjonerem tylko słuchaczem.
Ceniłbym wątki o zespołach gdzie ludziska podają który lp najlepiej brzmi.
Zgadzam się jednak że live na ogół tak sobie wychodzi.
Ceniłbym wątki o zespołach gdzie ludziska podają który lp najlepiej brzmi.
Zgadzam się jednak że live na ogół tak sobie wychodzi.
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Marillion
Nie bardzo, bo główną osią dyskusji jest kwestia które płyty warto kupić pod kątem realizacji

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- arturxyz
- Posty: 1392
- Rejestracja: 12 gru 2014, 19:02
- Gramofon: JVC QL-A7 ps-x60
- Lokalizacja: k/ŻYWIEC
Re: Marillion
....a ta ''dziura' w okładce to oryginał ??

JVC QL-A7
SONY PS-X60
JVC XL-Z 555
ONKYO INTEGRA A-8780
JAMO S 606
SONY PS-X60
JVC XL-Z 555
ONKYO INTEGRA A-8780
JAMO S 606
- darkman
- Posty: 16902
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: Marillion
Nie sądzę.
Płyty zbieramy, kupujemy, pozyskujemy zwykle ze względu na coś. Taki pogląd niczym nie różni się od mojego.
Ja też nie jestem kolekcjonerem tylko melomanem snobem

A wracając do tematu:
Clutching At Straws, EMD1002, 1987 EMI A-1-1, UK,
tę warto na pewno, dynamiczna dość - brzmienie OK, wnoszę to po kilku posiadanych drzewiej i aktualnie dwóch (jedna Michała akurat.. ale mu podsłuchałem

Czy jest jakaś reedycja obecnie współczesna jak ten MC z 2017 - nie wiem, prawdę mówiąc.