Dual 1228 coś zachrobotało.

[sobek4]

Witam , dziś spotkała mnie mała przykra niespodzianka. Wrzuciłem na talerz LP Deep Purple wszystko ładnie pięknie. 1 strona przesłuchana i czas na 2 stronę. Po uruchomieni coś zachrobotało w Dualu i dzieje się tak jak na filmie który wrzuciłem na YT . Chyba coś się przestawiło. Mógł by ktoś coś podpowiedzieć co z tym fantem zrobić?

[Myszor]

Za ciężkiej muzy słuchasz. Musisz przejsć na coś lżejszego np. Madonna.

[darkman]

Pet Szop Bojs też do ciężkich nie należy.

[sbi]

A gdy uruchomisz go ręcznie (nie używając automatu tylko przesuwając ramię nad plytę) też słychać to chrobotanie?

[sobek4]

Jak uruchamiam go ręcznie jest taki sam efekt. Coś chyba w środku stawia opór bo podczas uruchomienia gramofonu talerz kręci się jak by chciał a nie mógł , a gdy ramię się opuszcza do odtwarzania coś w środku stawia taki opór że cała podstawa gramofonu która zamocowana jest na sprężynach aż się mocno przesuwa i po chwili gramofon wchodzi na odpowiednie obroty. Coś się w mechanizmie poprzestawiało.

[olsza84]

Czy te nagłe zatrzymanie talerza na koniec i te zwalniające w połowie ramię zawsze miałeś czy dopiero po tej awarii tak się zachowuje? Czy na obroty 45rpm przełącza bez oporu? Generalnie bez zajrzenia pod spód niewiele zdziałasz. Wygląda jakby blokowało się koło sterujące lub jakiś element mechaniki z nim powiązany.
Tak na marginesie, to ten Dual błaga o kompletny serwis. Męczy się dziadek niepotrzebnie.

[sobek4]

Ten dual działał jak by był dopiero co kupiony. Wymieniłem w nim tylko pimpel bo ze starości sie rozpadł, trzeba będzie do niego zajrzeć i ogarnąć co trzeba. Starość nie radość , choć wygląda na super zadbanego. Tak przełącza się bez żadnego oporu. Za kilka minut rozkręcę go i pstryknę kilka zdjęć. kilka zdjęć . Może ktoś coś wychwyci.

[sobek4]

A więc przyczyna dziwnych chrobotań zlokalizowana. Okazało się że blaszka na zdjęciu się podgięła i haczyła o rowki na talerzu. Teraz zostaje kwestia powolnych obrotów , co za tym idzie ledwo obraca talerz podczas startu, lecz gdy ramie opada coś w środku pstryka i obroty działają normalnie. zdaje mi się że koło gumowe słabo dotyka trzpienia od napędu silnika.

[olsza84]

A więc przyczyna dziwnych chrobotań zlokalizowana. Okazało się że blaszka na zdjęciu się podgięła i haczyła o rowki na talerzu.

Pamiętaj tylko, że sama z siebie się nie podgięła. Skończyła się 1 strona płyty. Szyna, która odpowiada za autostop i idzie razem z ramieniem wyzwoliła tą dźwignię, która przy pomocy talerza i wyzwoleniu mechaniki "powrotnej" po jednym pełnym obrocie cofa się do neutralnej pozycji i "nie przeszkadza" w odtwarzaniu. U Ciebie to zawiodło. Dźwignia została w swojej nienaturalnej pozycji.

Teraz zostaje kwestia powolnych obrotów , co za tym idzie ledwo obraca talerz podczas startu, lecz gdy ramie opada coś w środku pstryka i obroty działają normalnie. zdaje mi się że koło gumowe słabo dotyka trzpienia od napędu silnika.

Często to może być przyczyna ale nie w Twoim przypadku akurat. Zresztą wynika to z Twojego opisu. Czy kółko idlera bez oporu możesz odciągnąć od rolki napędowej silnika? Chodzi luźno? Obstawiam jednak nadal jak w poprzednim wpisie, koło sterujące.

[sobek4]

Tak chodzi luźno , powiedział bym nawet że ledwo dociska rolkę napędową. Jest też duże prawdopodobieństwo że mój syn popchnął na siłę ramie i mogło tą blaszkę podgiąc, nie wiem tylko kiedy i jak , bo powiedział że zrobił problem z gramofonem. Niestety 6 -cio latka interesuje wszystko.

[olsza84]

tak chodzi luźno , powiedział bym nawet że ledwo dociska rolkę napędową.

Czyli wszystko jest w porządku. Szukaj przyczyny w kole sterującym. A w zasadzie przyczyna jest znana: stary smar. Trzeba wyczyścić i przesmarować na nowo.

[sobek4]

No i wszystko jasne. Miałem się za to zabrać już jakiś czas temu ale zawsze brak czasu. Teraz tylko dobrać muszę jakiś odpowiedni smar i będzie trzeba działać . Bo szkoda żeby się tak męczył.

[sobek4]

A wiec dzięki olszy84 i naprowadzeniu na możliwy problem udało się i wszystko działa jak należy. Wielkie dzięki za pomoc w kolejnym zadaniu. czas na Black Sabbath...

[olsza84]

A wiec dzięki olszy84 i naprowadzeniu na możliwy problem udało się i wszystko działa jak należy. Wielkie dzięki za pomoc w kolejnym zadaniu. czas na Black Sabbath...

Brawo To fajny gramofon. Nic tylko słuchać, a Black Sabbath to bardzo dobry wybór

[sobek4]

Oj dobry dobry . tylko co sąsiedzi na to? hehe Ale za kilka miesięcy jak budowa się zakończy będzie można posłuchać bez obaw że smutni panowie zapukają do drzwi.