Uszkodzony antiskating SL-Q2?
- slajerek
- Posty: 19
- Rejestracja: 09 kwie 2015, 16:35
Uszkodzony antiskating SL-Q2?
Cześć,
Wymieniam starego Ortofona OM10 na nową Goldring Elektra. Wszystko byłoby OK gdyby nie problem z antiskating. Dawniej jak ze 2 lata temu kalibrowałem tego Ortofona to antiskating działał poprawnie.
Gramofon jest wypoziomowany, nacisk sprawdzony za pomocą wagi (2g, a propos ważyć się powinno ze slipmatą czy bez?), wkładkę przykręcałem w różnych pozycjach śrub i wyrównywałem za pomocą schematu, nie ma różnicy. Mam "pustą" płytę bez rowków do testowania kalibracji i gdy ustawam antiskating na max. wartość 3.0 to nadal mi ciągnie na niej igłę do wewnątrz. Antiskating jakoś tam chyba działa, ale wygląda na problem z ramieniem, bo gdy ustawiam przeciwwagę ręcznie i antiskating jest ustawiony na 0.0 to lekko przesuwa się ramię na zewnątrz płyty, przy 3.0 jest to już dosyć szybko. Po ustawieniu nacisku igły za pomocą przeciwwagi to antiskating w max. pozycji 3.0 nie wystarcza.
1. Główka przeciwwagi jest prawie na max. wkręcona aby uzyskać ten nacisk 2g - czy to normalne? A może coś jeszcze ominąłem?
2. Czy to oznacza popsuty antiskating?
3. Czy znacie może jakiegoś specjalistę z Białegostoku który może na to zerknąć okiem?
Zrobiłem nagranie video jak się to zachowuje: https://youtu.be/BLXvovXVdCo
Dzięki z góry za pomoc!
Wymieniam starego Ortofona OM10 na nową Goldring Elektra. Wszystko byłoby OK gdyby nie problem z antiskating. Dawniej jak ze 2 lata temu kalibrowałem tego Ortofona to antiskating działał poprawnie.
Gramofon jest wypoziomowany, nacisk sprawdzony za pomocą wagi (2g, a propos ważyć się powinno ze slipmatą czy bez?), wkładkę przykręcałem w różnych pozycjach śrub i wyrównywałem za pomocą schematu, nie ma różnicy. Mam "pustą" płytę bez rowków do testowania kalibracji i gdy ustawam antiskating na max. wartość 3.0 to nadal mi ciągnie na niej igłę do wewnątrz. Antiskating jakoś tam chyba działa, ale wygląda na problem z ramieniem, bo gdy ustawiam przeciwwagę ręcznie i antiskating jest ustawiony na 0.0 to lekko przesuwa się ramię na zewnątrz płyty, przy 3.0 jest to już dosyć szybko. Po ustawieniu nacisku igły za pomocą przeciwwagi to antiskating w max. pozycji 3.0 nie wystarcza.
1. Główka przeciwwagi jest prawie na max. wkręcona aby uzyskać ten nacisk 2g - czy to normalne? A może coś jeszcze ominąłem?
2. Czy to oznacza popsuty antiskating?
3. Czy znacie może jakiegoś specjalistę z Białegostoku który może na to zerknąć okiem?
Zrobiłem nagranie video jak się to zachowuje: https://youtu.be/BLXvovXVdCo
Dzięki z góry za pomoc!
- chudy_b
- Posty: 4099
- Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
- Lokalizacja: Wólka
Re: Uszkodzony antiskating SL-Q2?
Trudno zrozumieć Twój tekst i pewnie dlatego aż tyle odpowiedzi.
Moim zdaniem, to Ty kompletnie nie rozumiesz kalibracji ramienia i dlatego mieszasz problemy i wyciągasz fałszywe wnioski. Poczytaj odpowiednią instrukcję, pytaj ale precyzyjnie.
A co to za różnica? No chyba że slipmatę położysz na ramieniu.
To nie jest dokładny sposób. Ale jako jakieś przybliżenie można dopuścić.
To by wskazywało, że antiskating nie działa wcale.
A dlaczego mieszasz do tego przeciwwagę? Ustawiłeś nacisk wagą i tak zostaw.
To jest raczej niemożliwe. Napisałeś że przy antikatingu 3.0 ciągnie do środka, a teraz że przy 0.0 na zewnątrz? Chyba źle zeznajesz.
Weź się zdecyduj.
Moim zdaniem, to Ty kompletnie nie rozumiesz kalibracji ramienia i dlatego mieszasz problemy i wyciągasz fałszywe wnioski. Poczytaj odpowiednią instrukcję, pytaj ale precyzyjnie.
- slajerek
- Posty: 19
- Rejestracja: 09 kwie 2015, 16:35
Re: Uszkodzony antiskating SL-Q2?
Faktycznie, teraz jak to przeczytałem to chyba zapomniałem najważniejszego zdania dopisać :) przepraszam... chwilkę przed wysłaniem tamtego posta akurat mała pociecha się wybudziła i zaczęła swój wokalny ryk, co oznacza że otwarły się wrota piekieł i musiałem szybko wysłać to co miałem naskrobane, na oko wyglądające jako skończony opis :)
Powinno być:
Antiskating jakoś tam chyba działa, ale wygląda na problem z ramieniem, bo gdy ustawiam przeciwwagę ręcznie na nacisk 0g i unosi się wybalansowane w powietrzu oraz antiskating jest ustawiony na 0.0 to wtedy widać, że ramię lekko przesuwa się na zewnątrz płyty, przy antiskating 3.0 jest to już dosyć szybko. Ale po ustawieniu nacisku igły za pomocą przeciwwagi na 2g i po położeniu igły na płytę bez rowków to antiskating w max. pozycji 3.0 już nie wystarcza i igła jest ściągana dosyć szybko do wnętrza płyty.
Mam nadzieję, że teraz jest mniej chaotycznie. Robiłem kalibrację wg. tej instrukcji: https://www.youtube.com/watch?v=bmk0kGgZPZ0
Doszedłem do punktu antiskating i zauważyłem że przy ustawieniu na max. to nadal nie wystarcza i ramię jest ciągnięte do wewnątrz dosyć szybko. Dlatego moja wstępna konkluzja że coś jest nie tak z antiskating'iem.
Zatem jeszcze raz:
- gdy przeciwwaga jest wybalansowana (unosi się luźno w powietrzu, nacisk na igłę jest ustawiony na 0.0) oraz antiskating ustawiony na 0.0 to jak puszczam ramię to je lekko ściąga na zewnątrz, antiskating na 3.0 - ściąga na zewnątrz bardziej
ALE
- nacisk na igłę ustawiam na 2g, zmierzone wagą i stawiam igłę na pustą płytę bez rowków to przy maksymalnym ustawieniu antiskating na 3.0 nadal dosyć mocno mi je ściąga do wewnątrz, tak jakby antiskating nie był wystarczający. Proszę zobacz tamto załączone wideo - chyba trochę wyjaśnia.
Nie twierdzę, że jestem ekspertem, ale traktuję to jako hobby i chętnie lubię samemu takie rzeczy ustawiać - zwłaszcza, że z Ortofonem 2 lata temu poszło gładko i bez problemów jak na instrukcji. Czytałem wątek o słabej przydatności pustej płyty bez rowków (viewtopic.php?f=11&t=11123) i mam też plan zaopatrzyć się w płytę testową, ale zanim w to zainwestuję chciałbym się dowiedzieć, czy nie trzeba będzie zainwestować w ramię na wymianę, ewentualnie inny gramofon...
Powinno być:
Antiskating jakoś tam chyba działa, ale wygląda na problem z ramieniem, bo gdy ustawiam przeciwwagę ręcznie na nacisk 0g i unosi się wybalansowane w powietrzu oraz antiskating jest ustawiony na 0.0 to wtedy widać, że ramię lekko przesuwa się na zewnątrz płyty, przy antiskating 3.0 jest to już dosyć szybko. Ale po ustawieniu nacisku igły za pomocą przeciwwagi na 2g i po położeniu igły na płytę bez rowków to antiskating w max. pozycji 3.0 już nie wystarcza i igła jest ściągana dosyć szybko do wnętrza płyty.
Mam nadzieję, że teraz jest mniej chaotycznie. Robiłem kalibrację wg. tej instrukcji: https://www.youtube.com/watch?v=bmk0kGgZPZ0
Doszedłem do punktu antiskating i zauważyłem że przy ustawieniu na max. to nadal nie wystarcza i ramię jest ciągnięte do wewnątrz dosyć szybko. Dlatego moja wstępna konkluzja że coś jest nie tak z antiskating'iem.
Zatem jeszcze raz:
- gdy przeciwwaga jest wybalansowana (unosi się luźno w powietrzu, nacisk na igłę jest ustawiony na 0.0) oraz antiskating ustawiony na 0.0 to jak puszczam ramię to je lekko ściąga na zewnątrz, antiskating na 3.0 - ściąga na zewnątrz bardziej
ALE
- nacisk na igłę ustawiam na 2g, zmierzone wagą i stawiam igłę na pustą płytę bez rowków to przy maksymalnym ustawieniu antiskating na 3.0 nadal dosyć mocno mi je ściąga do wewnątrz, tak jakby antiskating nie był wystarczający. Proszę zobacz tamto załączone wideo - chyba trochę wyjaśnia.
Nie twierdzę, że jestem ekspertem, ale traktuję to jako hobby i chętnie lubię samemu takie rzeczy ustawiać - zwłaszcza, że z Ortofonem 2 lata temu poszło gładko i bez problemów jak na instrukcji. Czytałem wątek o słabej przydatności pustej płyty bez rowków (viewtopic.php?f=11&t=11123) i mam też plan zaopatrzyć się w płytę testową, ale zanim w to zainwestuję chciałbym się dowiedzieć, czy nie trzeba będzie zainwestować w ramię na wymianę, ewentualnie inny gramofon...
- chudy_b
- Posty: 4099
- Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
- Lokalizacja: Wólka
Re: Uszkodzony antiskating SL-Q2?
Nie powinno się przesuwać w żadną stronę. Sprawdź wypoziomowanie gramofonu. Możliwe też że mechanizm antiskatingu nie zeruje się do końca i coś tam trochę ciągnie.
Tak ma być.
Jesli masz pewność co do nacisku (waga!), to nie zostaje nic innego jak problem z mechanizmem antyskatingu. O ile się nie mylę to tam siedzi zwykła sprężynka. Nie powinna sie rozciągnąć,ale może jakaś dzwignia jest zatarta? Popatrz w instrukcję, spróbuj zrozumieć jak to działa, a potem napraw.
Nikt nie jest. Zwłaszcza Ci co twierdzą że są.

Wszystko da się naprawić. Za wyjątkiem używanego granatu.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Uszkodzony antiskating SL-Q2?
Ojoj... x3
Nie. Może tak być. Lekka wkładka, lekki headshell i relatywnie duży nacisk.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- slajerek
- Posty: 19
- Rejestracja: 09 kwie 2015, 16:35
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Uszkodzony antiskating SL-Q2?
Cena zupełnie niewspółmierna do jakości, tak. Szczególnie jeśli przesiadasz się z OM 10.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- slajerek
- Posty: 19
- Rejestracja: 09 kwie 2015, 16:35
Re: Uszkodzony antiskating SL-Q2?
Finalnie, po oględzinach eksperta okazało się, że faktycznie antiskating nie działał poprawnie. Mechanizm się "rozpadł", prawdopodobnie przy transporcie jakiś czas temu i trzeba było poskładać / skalibrować. Przy okazji przegląd ogólny, smarowanie i wymieniłem kable. Działa już jak należy :)
Co do uwag do Goldring Elektra - brzmi na pewno inaczej niż OM 10 i faktycznie muszę przyznać, że to chyba wkładka do bardziej spokojnej muzyki. Mam wrażenie, że OM 10 faktycznie miał mocniejszy "punch", zwłaszcza w utworach techno. Ale to chyba kwestia indywidualna kto czego słucha - tylko że ja słucham od jazzu, bluesa, spokojnej muzyki, ale ostrzejszy metal i elektronikę, a zwłaszcza stare rave z lat '90 albo jakieś Prodigy czy nawet LukHasha raz na jakiś czas się puszcza :) na pewno ten Goldring wygrywa przy różnych spokojnych wokalnych utworach, ale gdzieś mi brakuje tego walnięcia co było przy OM 10 :)
Co do uwag do Goldring Elektra - brzmi na pewno inaczej niż OM 10 i faktycznie muszę przyznać, że to chyba wkładka do bardziej spokojnej muzyki. Mam wrażenie, że OM 10 faktycznie miał mocniejszy "punch", zwłaszcza w utworach techno. Ale to chyba kwestia indywidualna kto czego słucha - tylko że ja słucham od jazzu, bluesa, spokojnej muzyki, ale ostrzejszy metal i elektronikę, a zwłaszcza stare rave z lat '90 albo jakieś Prodigy czy nawet LukHasha raz na jakiś czas się puszcza :) na pewno ten Goldring wygrywa przy różnych spokojnych wokalnych utworach, ale gdzieś mi brakuje tego walnięcia co było przy OM 10 :)
-
- Posty: 98
- Rejestracja: 21 paź 2016, 19:58
- Gramofon: Technics SL-5310
Re: Uszkodzony antiskating SL-Q2?
Chciałbym się podpiąć pod ten sam temat, z tym że u mnie model SL -Q3.
Gramofon wypoziomowany, ramię lewituje (przeciwwaga na 0), antyscating ustawiony na 0 a ramię wolnym ruchem zmierza w kierunku stopki.
Gdy ustawiam antyscating na czystej płycie (nie posiadam jeszcze płyty testowej) to normalnie udaje się ustawić antyscating i ramię zatrzymuje się zaraz za początkiem czystej płyty.
Zajrzałem do środka i sprężynka od antyscatingu jest cała i nie widać żeby była jakoś uszkodzona.
Ktoś miał podobny problem i mógłby coś doradzić?
Gramofon wypoziomowany, ramię lewituje (przeciwwaga na 0), antyscating ustawiony na 0 a ramię wolnym ruchem zmierza w kierunku stopki.
Gdy ustawiam antyscating na czystej płycie (nie posiadam jeszcze płyty testowej) to normalnie udaje się ustawić antyscating i ramię zatrzymuje się zaraz za początkiem czystej płyty.
Zajrzałem do środka i sprężynka od antyscatingu jest cała i nie widać żeby była jakoś uszkodzona.
Ktoś miał podobny problem i mógłby coś doradzić?
Do Watcha Wanna 
