Wtopa na Allegro - Visa Chargeback?

[chudy_b]

Cześć

Do tej pory miałem szczęście do Allegro, no ale w końcu i ja trafiłem na Janusza. Kupiłem wzmacniacz opisany jako grający na jednym kanale. W rzeczywistości okazało się, że nie gra na obydwu kanałach, bo po prostu ma usunięte wszystkie tranzystory mocy, a zamiast oryginalnego radiatora, wrzucony luzem jakiś inny. Płytka z wypaloną 2cm dziurą na wylot. Generalnie sprzet nie do odratowania bez dawcy. Gdyby grał na jednym kanale, tak jak napisał sprzedawca, nie mógłby być tak rozszabrowany i pewnie do uratowania

Do rzeczy. Koleś nie podał adresu na Allegro. Podał jakieś bzdury. Na maile odpowiada, ale tak że aż żal cytować. Rżnie głupa. Mogę zglosić sprawę do Ochrony kupującego Allegro, ale wszyscy wiemy, że wyszarpanie kasy to pół roku szarpania się. Płaciłem przez PayU z podpiętej Visy. Visa ma program ChargeBack obejmujący, przynajmniej w teorii, zwrot kasy w przypadku gdy otrzymany towar jest niezgodny z opisem. Ktoś to przerabiał? Jakie sa szanse? Może jakieś inne pomysły?

[Wojtek]

Cash back?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Visa_cash_back

Chyba chodzi Ci o chargeback.
Tu jest raczej konkretnie wyjaśnione: http://jakdorobic.com/chargeback-obciaz ... platnicza/

Ogarniasz to przez bank czy inną instytucję która wydała Tobie kartę.

Osobiście nie miałem okazji korzystać z chargeback, niemniej wygląda na to, że to też jest kwestia rozwiązania sporu.
Tyle że z perspektywy banku i Visy, stroną może być PayU, a nie nieuczciwy sprzedawca.

Wartość przedmiotu jakaś konkretna czy łapie się pod niską szkodliwość?

[chudy_b]

Chyba chodzi Ci o chargeback.

Dzięki, poprawiłem.

Wartość przedmiotu jakaś konkretna czy łapie się pod niską szkodliwość?

Z 6 stówek. Do bankructwa mnie nie doprowadzi, ale wkurza takie bezczelne naciągactwo.

[zelazny]

A niech mnie, chudy. Skąd biorą się tacy ludzie? Sześć stów to cena za ciekawy winyl.

[blispx]

A ta ochrona w PizdU faktycznie taka słaba?

[Wojtek]

Nie wiem czy słaba, ale chudemu chyba chodziło o sposób nieangażujący np. policję i prokuraturę, co w przypadku PayU/allegro jest wymagane w ramach programu ochrony kupujących (musi zostać wszczęte śledztwo).

[dale]

Dochodzenie, nie śledztwo i w wypadku oszustwa nie ma znaczenia wartość oszustwa. poza tym, jak zaczną grzebać, może się okazać że gość robił wałki na czym innym i pomoże się wielu innym. Ale rozumiem też postawę ludzi ceniących własny spokój.

[chudy_b]

chudemu chyba chodziło o sposób nieangażujący np. policję i prokuraturę

W sumie trochę tak. Nie specjalnie wierzę w skuteczność. Nawet nie znam danych delikwenta. A terminy podane w regulaminie sa typu 30 dni tu 120 dni tam. Czyli w sumie masz możliwość, ale najprawdopodobniej ostatecznie powiemy Ci, kij Ci w oko. Głupio kupiłeś, to się bujaj. A mi się nie chce.

Zresztą zobaczymy jak się sytuacja rozwinie. Powiem jeszcze żeby było bardziej głupio, że kupiłem od gościa w międzyczasie drugi wzmacniacz. Ale jeszcze nie zapłaciłem i na razie nie zamierzam. Bedzie lekkie przeciąganie liny.

[zbyszek1982]

Skoro gość podał fałszywe dane na allegro, to powinni od razu bez łaski oddać pieniądze. Nie ma jak rozwiązać tego sporu, bo gość jest najnormalniej w świecie oszustem. Dane z konta bankowego też są na słupa?

Swoją drogą dziwi mnie, że nie poprosiłeś o zdjęcia wnętrza wzmacniacza przed zakupem.

[chudy_b]

Swoją drogą dziwi mnie, że nie poprosiłeś o zdjęcia wnętrza wzmacniacza przed zakupem

Rutyna. Kupiłem wiele uszkodzonych sprzetów, nie mówiąc o innych nowych rzeczach i nigdy nie wtopiłem. Cud że nie przelałem gościowi od razu kasy za drugi wzmacniacz, jak to zwykle robię. Nick wydał mi sie znajomy i jak połaczyłem fakty, lekko mnie krew zalała. No cóż. Na jutro koleś obiecał zdjęcia środka tego drugiego. Pożyjemy zobaczymy.