Kenwood KA-701 - problem z przedwzmacniaczem gramofonywym

[Latro]

Mam Kenwooda KA 701, w którym wywala jakiś tranzystor, przegrzewa się, a potem bum. Wzmak zaliczył już trzeci serwis i każdy rozkłada ręce. Tak się zastanawiam, że pewnie trzeba będzie kupić dawcę z dobrym przedwzmakiem i dokonać transplantacji. Tu moje pytanie czy ma to sens i ew. może ktoś wie z jakich modeli Kenwooda byłoby to możliwe bez straty jakości i klasy przedwzmaka (tak wiem najlepiej z Ka 701) no i w miarę tanio, heh.

[chudy_b]

Ten tranzystor co go wywala to w pre phono siedzi? Nie chcę się mądrzyć, skoro zaliczył 3 serwisy, ale rzadko pomaga sama wymiana tranzystora. Przeważnie przyczyna siedzi gdzieś w okolicy. Nie wiem czy uda Ci się zdobyć dawcę, tak by to było opłacalne. Ja bym jednak próbował naprawić to pre, nawet w ciemno wymieniając w nim wszystko. Tam nie ma dużo elementów.

[Latro]

Tak, siedzi w pre. Pewnie gdyby naprawiał go jakiś znający się na rzeczy pasjonat, już byłby naprawiony, ale jestem zdany na łaskę serwisów rtv, gdzie wolą wymienić pół płyty głównej w czymśtam niż tracić czas na dokładność i systematyczność .
Zastanawiałem się czy takie samo pre było montowane w tańszych modelach stąd pomysł wymiany całego pre.

[chudy_b]

Zastanawiałem się czy takie samo pre było montowane w tańszych modelach stąd pomysł wymiany całego pre.

Tego nie wiem. Trzeba by przekopać się przez serwisówki. Możesz też szukać takiego samego modelu ze spaloną końcowka mocy, albo w złym stanie zewnętrznym, ale czy znajdziesz w krótkim czasie i w dobrych pieniądzach? Loteria.

[Latro]

Ano loteria