Cło Kanada

[Quane]

Witam,

Na starcie chciałbym zaznaczyć, że wiem iż temat był już wałkowany, ale nie jestem w stanie znaleźć akurat tego czego szukam (łącznie z wujkiem google). Dlatego proszę o wyrozumiałość x).

Sytuacja wygląda następująco:

Zamówiłem nowe wydanie winylu z soundtrackiem z Wiedźmina 3. Cena dokładnie 54.99$ + 31.18$ za wysyłkę do Polski (Z Kanady, sklep ThinkGeek). Oczywiście przy zamówieniu nie doczytałem małego druczku na temat cła i innych podatków wiążących się z dostawą poza teren kanady. Za całość wyszło mnie 320,00 zł na czysto. Dziś rano zawitał do mnie kurier z informacją, że mam do opłacenia jeszcze 154,00 zł cła. Nie ukrywam doznałem lekkiego szoku, kasy odliczonej przy sobie akurat nie miałem, dlatego kurier się zwinął.

Moje pytanie brzmi, skąd wzięła się magiczna suma cła o wysokości 50% zakupu wraz z przesyłką? Nie ukrywam, że lekko dowaliłem. Moja wina, moje niedoczytanie, człowiek uczy się przez całe życie i jeżeli faktycznie wszystko się zgadza to pójdę i zapłacę, tylko skąd taka horrendalna kwota?

Z góry dzięki.

[Wojtek]

Widziałem już na facebooku jak ludzie płakali że tak drogo...

że mam do opłacenia jeszcze 154,00 zł cła

A tak naprawdę to 23% VAT + cło. Samo cło to pikuś.

tylko skąd taka horrendalna kwota?

Czemu horrendalna?
Przelicz sobie $54.99 + $31.18 (tak, znak dolara umieszczamy przed wartością, a nie za) na złotówki, z tego policz 23% VATu + chyba jakieś cło (nawet nie pamiętam czy na płyty z muzyką jest cło u nas), i pewnie wyjdzie

Poza tym, to wszystko masz rozpisane na kwitach z UC przy paczce.

[Quane]

No tak, pominąłem w tym wszystkim VAT, czyli raczej wszystko zgadza. Dzięki za szybką odpowiedź

[darkman]

Wszystko się zgadza kolego. Tyle to kosztuje finalnie brt.
'Dobre bo polskie', kupiłeś w Kanadzie z jakiegoś konkretnego powodu? Masz edycję winylową 4LP?
(cena $55 jest ogólnorynkowa).

[Wojtek]

Z tego co wiem, ten kanadyjski sklep miał/ma exclusive na ten album.

[Myszor]

Coś dużo ci policzyli.
Wartość celna to wartość towaru+transport do Polski.
Czyli u ciebie 320pln.
Teraz tak:
Cło bodaj 3,5% = 11,2pln
Teraz vat= (320+11,2)*0,23=76,1pln
Czyli powinieneś zapłacić około 87 złoty.

No chyba że z Kanady cło jest wyższe. A jak ci to wyliczyli na druczku ?

[Wojtek]

A jak ci to wyliczyli na druczku ?

Jak odbierze to nam powie

[krolix]

Celnicy doliczają jeszcze koszt swojej fatygi, czyli tego, że przywalili się do zakupu jednej kopii wydawnictwa, najwyraźniej dla czyjegoś własnego użytku. O ile mi wiadomo, mogliby w takiej sytuacji odpuścić naliczanie cła i vatu, ale nie, trzeba obywatela obciążyć tymi opłatami i jeszcze skasować za wysłanie powiadomienia.

[blispx]

Celnik niczego nie dolicza, jeżeli już to agencja celna- większość spedytorów międzynarodowych takie posiada. Celnik wszczyna procedurę celną, jeżeli ma zastrzeżenia co do dokumentów celnych, a ty poprzez agencję dostarczasz SAD i za to płacisz, bo samodzielnie to zrobić to droga przez piekło. Czyli jest to prowizja dla agencji celnej. Jeżeli dokumenty celne są tip top i celnik je uzna obciąża cłem i VAT zgodnie z taryfikacją Isztar

[Wojtek]

przywalili się do zakupu jednej kopii wydawnictwa, najwyraźniej dla czyjegoś własnego użytku. O ile mi wiadomo, mogliby w takiej sytuacji odpuścić naliczanie cła i vatu

To tak nie działa

[dale]

Ale od razu lepiej się człowiek poczuje jak sobie popsioczy na urzedasa - prawda? Przecież nieznajomość prawa usprawiedliwia...

Poza tym, jak by przesyłka szła zwykłą pocztą, nie kurierem czy spedytorem, nie było by tych opłat na 99% - a czemu?
A to dlatego że każdy spedytor ma własna obsługę celna na której zarabia - a jak spedytor zgłosi to celnik nie ma wyjścia.
Vide - przesyłki z chin.

[krolix]

Dobra, macie mnie. Od paru lat unikam większych zakupów spoza UE, po tym jak kiedyś celnicy (nie robi mi różnicy czy to agencja, czy państwowa instytucja) naliczyli mi konkretna dopłatę za zakup jednego egzemplarza płyty. _Wydaje_ mi się, że _wtedy_ była możliwość odpuszczenia nałożenia dodatkowych opłat właśnie w takim przypadku. Obecne przepisy sprawdziłem i rzeczywiście, jasno mówią one, że opłaty trzeba nałożyć.

[dale]

(nie robi mi różnicy czy to agencja, czy państwowa instytucja)

A to duży błąd bo jesteś nie w porządku w stosunku do nich.
Zauważ że agencja zgłasza wszystko co tylko może do oclenia, bo ma z tego wymierny zysk.
Zaś celnik, działa w drugą stronę - wszelkie wątpliwości rozstrzyga na Twoją korzyść - chyba że okoliczności lub przepisy mu nie pozwolą.
Zastanów się nad tym, bo krzywdzisz ludzi którzy i tak dostali po d...e, a często tylko oni dzielą Ciebie od tragedii.

[RCOM2180]

Zamówiłem nowe wydanie winylu z soundtrackiem z Wiedźmina 3. Cena dokładnie 54.99$ + 31.18$ za wysyłkę do Polski (Z Kanady, sklep ThinkGeek). Oczywiście przy zamówieniu nie doczytałem małego druczku na temat cła i innych podatków wiążących się z dostawą poza teren kanady. Za całość wyszło mnie 320,00 zł na czysto. Dziś rano zawitał do mnie kurier z informacją, że mam do opłacenia jeszcze 154,00 zł cła. Nie ukrywam doznałem lekkiego szoku, kasy odliczonej przy sobie akurat nie miałem, dlatego kurier się zwinął.

Kurier z której firmy? Chyba nie DHL? Swoją drogą jeszcze nie miałem cła za taką kwotę (maksimum przeszło 100$ za towar + 50$ za wysyłkę). Nie licząc oczywiście amerykańskiego Janusza, czyli ichniego Amazonu, który sam sobie naliczał "cło" (oczywiście dla mojego dobra) zapewniając, że odda pieniądze, gdy nie będzie u nas naliczone, tylko zawsze jakoś dziwnie było. Gdyby się nie wpieprzali do tego, co nie powinno ich interesować to by spokojnie towar przechodził... W Kanadzie kupowałem kilka razy w tym roku (w MapleMusic). Za jedną paczkę płaciłem łącznie ok. 140$ kanadyjskich i też cła nie było.

[blispx]

O ile się nic nie zmieniło:

do 45 euro zwolnienie cło + VAT
do 150 euro zwolnienie cło , VAT płacisz, dodatkowo niezależnie od kwoty zwolnione z cła będą także komputery z tego co pamiętam trza by zobaczyć do Isztar

ale i tak zależy od samopoczucia UC i deklaracji celnej