Zapowiedzi plytowe

[Fafikdog]

Kuźwa Hiper doczekać się nie mogę toż to List do M!!!

No ja również, oczywiście chciałbym plyty z epoki:) Ale te ceny!

O kurka, Dżemik rzeczywiście w cenie https://www.olx.pl/oferta/dzem-dzien-w- ... d7556880dc

Trzeba będzie reedycję zakupić, tu również dla okładki.

Myślałem, że Detox bije rekordy ceny...

[zelazny]

Doszła. Po powrocie do domku sprawdzę czy wszystko oki.

[kulfon]

Wszystkie albumy studyjne grupy Rammstein będą wznowione jako deluxe 2 LP RE-Edition od 8 grudnia

https://rammstein.lnk.to/Herzeleid
https://rammstein.lnk.to/Sehnsucht
https://rammstein.lnk.to/Mutter
https://rammstein.lnk.to/ReiseReise
https://rammstein.lnk.to/Rosenrot
https://rammstein.lnk.to/LiebeIst

[Fafikdog]

Za komplecik jedyne 200 "ojro" + KW...

[Myszor]

Za komplecik jedyne 200 "ojro" + KW...

Dobra oferta. Taniej wychodzi w singlach niż w boxie (tam jeszcze było wprawdzie LP Raritaten ale i tak).
Te płyty są świetnie wydane z bookletami itp. Jakość masteringu też bdb.
Zatem 130pln za płytę to nie jest jakiś kosmos.

[retros]

Myślę że nie będzie coraz drożej, minie moda na winyle a zostaną tylko Ci co nie z powodu mody je kupują i ceny znormalnieją.

To tak nie działa, przy towarach kolekcjonerskich. Patrz samochody.

Na pewno będą tytuły których cena będzie może rosła z czasem ale to jakieś rzadkie rarytasy raczej, teraz jest niewątpliwie moda na winyl, biedronka przykładem. Płyty które teraz są wyceniane na 1000zł, chociażby nie które Dżemu, kilka lat temu można było kupić za mniej niż 100zł. Ich wycena nie zwiększyła się tak mocno bo są te kilka lat starsze tylko z powodu rzeczonej mody. Jak ktoś ją kupi teraz za ten tysiąc za 20 lat raczej nie zarobi na tym przykładowym Dżemie.
Pamiętam jak w radio kilka lat temu była rozmowa o płytach i rozmówca opowiadał że cena białego albumu The Beatles dochodzi do 300-400zł a to już przecież była stara płyta, teraz w tym szale na winyle jak ktoś kupi za parę tysiączków to może za swojego życia biznesu na tym nie zrobić gdyby oczywiście chciał się pozbyć skarbu.
A z samochodami jest chyba trochę inaczej jednak, teraz się już się nie produkuje takich jak kiedyś, tamta produkcja odeszła na zawsze a winyle są wznawiane, identyczne okładki, taka sama jakość dźwięku, (oczywiście nie zawsze ale mówię o tych porządnych tłoczeniach)ten sam zapach, niewątpliwie winyl z epoki kusi, jak najbardziej ale jest alternatywa

Co do wartości płyt z epoki, nie wszystkie drożeją, ten przykład to nie rarytas może ale całkiem dobra płyta, Stanisław Sojka "Blublula" z serii Polish Jazz, kupiłem płytę w stanie mint, okładka trochę podniszczona ale całkiem dobra jeszcze za 35 z przesyłką. Wznowienie 75zł, w tym wypadku nowa droższa ale wole moją

[blispx]

Mam co najmniej 50 LP których cena wzrosła w pół roku o 500% także jeszcze spory potencjał wzrostowy jest Zbieractwo to choroba ale jest w tym także jakaś logika The Beatles powiedziałbym że tanieje nie wiem może rynek się już tym przesycił, drożeją perełki mniej spotykane a także serie limitowane. Głupio kupić można wszystko ale sztuką jest kupić i jeszcze na tym zarobić i to w pierwszym podejściu bo jak wiadomo nie zawsze upoluje się się stan taki na jakim nam zależy. Kolejny przykład amerykańska psychodelia jak idzie w górę i tam jest jeszcze spory margines dla wzrostów. Idąc dalej swego czasu mówiłem brać Monk'a z Riverside, zobaczcie teraz jakie są ceny

Logika i sytuacja na rynku pozwala powiedzieć że to czego jest dużo na rynku w dobrych stanach będzie tanieć lub cena pozostanie niezmieniona reszta będzie drożeć. Dla przykładu Kind of Blue, DSotM, Beatles wbrew pozorom sporo tego jest w dobrych stanach

[retros]

Zgadza się, teraz idą w górę czy poszły w szalonym tempie, i jak by chciał ktoś zarobić to może, Ci co kupowali płyty jak zainteresowanie nimi było nie wielkie teraz mają płytotekę dużo większej wartości, a i owszem
Słyszałem nie dawno wypowiedź człowieka który opowiadał o swoim znajomym który sprzedaje swoje płyty z epoki po to żeby kupować na ich miejsce wznowienia, po to żeby znów cieszyć się kupowaniem nowych płyt, rozdzierać folię, wąchać, też rozumiem człowieka

[zelazny]

Mam, jeszcze nie słuchałem ale płyta zapakowana tak jak trzeba. Do tego z dwóch stron folia bąbelkowa.

Eu4yaon akurat Twój winyl trafił na chujowego pakowacza.

[blispx]

Przyrządy pakowacza

[zelazny]

Ja pierdolę blis, nigdy nie byłem w stanie tego zrozumieć.

[Hiper86]

Przyrządy pakowacza

BLEEEE, okropne!

[trafalgar]

Mam, jeszcze nie słuchałem ale płyta zapakowana tak jak trzeba. Do tego z dwóch stron folia bąbelkowa.

Eu4yaon akurat Twój winyl trafił na chujowego pakowacza.

Ja mialem zapakowaną dodatkowo po obu stronach kopertami bąbelkowymi

[chudy_b]

Myślałem, że Detox bije rekordy ceny..

Dobre Detoxy schodzą na licytacjach średnio po 450 zł. Ponad 1000zł za Dzień w którym pękło niebo, to tylko pobożne życzenie sprzedającego, szczególnie że właśnie wyszła reedycja.Bądźmy poważni, nie ocenia się wartości płyt po cenach wywoławczych. A co do wzrostu wartości, to swoje dwa Detoxy kupiłem ze dwa lata temu w okolicach 200zł. Musze jednego sprzedać zanim wyjdzie wznowienie.

[zelazny]

Jakość dźwięku przednia. Ale jak można nie zapętlić rowka na końcu strony? Rowek biegnie w stronę labela no i igła wskakuje na label zamiast kręcić się dookoła labela. Ehhh, kuźwa.
Też tak macie? Oczywiście chodzi mi o album "Dzień w którym pękło niebo".