Jeśli regularnie słuchasz na gramofonie to możesz mieć pewność że po 4 latach masz już zjechaną igłę. Pomijam już samą kwestię że pewnie nie zajeżdżasz jej od nowości

Jeśli regularnie słuchasz na gramofonie to możesz mieć pewność że po 4 latach masz już zjechaną igłę. Pomijam już samą kwestię że pewnie nie zajeżdżasz jej od nowości
Różnica pomiędzy serią MMC1/2 a serią MMC3/4/5 jest wyraźna
Zależy jak korzystałeś. Ty i poprzednicy jeśli tacy byli. Może być OK a może już ściera powoli rowek
Jeśli masz ochotę sprawić sobie wkładkę z igłą Contact Line (modele 1 i 2) to można kupić zarówno Sound Smith jak i oryginalny NOS B&O w LPGear. Z tego co czytałem lepszy jest oryginał. Oczywiście w obu wypadkach ceny są kolekcjonerskie
Jeśli jesteś głuchy to po co w ogóle się zajmujesz tym tematem?
A kiedy to będzie? Jak igła odpadnie?
Swięte słowa , też zbieram
Śmiem wątpić
Po 4 latach użytkowania i to nie od nowości? W sensie że odpalasz gramofon tylko co niedzielę po kościele czy jak?
Nawet jeśli to by było możliwe, w co wątpię, to po takim zabiegu B&O przestaje być B&O. To już lepiej po prostu zmienić cały gramofon.traceroute pisze: ↑06 lut 2018, 17:20Czy nie próbował nikt wymienić całego ramienia innego producenta,
Nie uruchomisz tylko zniszczysz. Jak nie chcesz płacić za wkładkę, to je po prostu sprzedaj i kup coś innego. Po takiej przeróbce jak planujesz, staną się bezwartościowe.traceroute pisze: ↑06 lut 2018, 17:50myślę żeby je przynajmniej poprzez wymianę ramienia uruchomić .