Ale jaja !!!!!

[eenneell]

To ciekawe!
Nie wszyscy sprzedawcy to "fachowcy"

[Wojtek]

Czyli krótko mówiąc "kopiuj + wklej" osób nie do końca ogarniętych w temacie

[Sindsoron]

kurcze... rozumiem jeszcze jakieś audiofilskie kable (ale tylko te analogowe bo przy cyfrze to istne voodoo jest :3) za grube tysiące/m, nawet rozumiem podstawki pod te kable, w końcu jak się ma takie drogie kable to nie chce się żeby walały się po podłodze... ale żeby jeszcze "audiofilskie" bezpieczniki?! XDDDD

http://www.mojeaudio.pl/abbingdon_music ... ego_o.html

[Wojtek]

Zaiste wesoły produkt

Początek oferty jest jeszcze sensowny:

Zwykłe bezpieczniki są produktem przemysłowym, mającym jeden tylko cel: działać jako zabezpieczenie, topiąc się, jeśli prąd przez nie przepływający jest wyższy niż być powinien. Ten cel nie ma żadnego związku z potrzebami systemu audio/wideo.

Za to parę linijek niżej już zaczyna się bajkopisarstwo

AMR Gold Fuse wprowadza następujące poprawy do systemu audio (odtwarzacza CD, wzmacniacza, gramofonu, itd.):

Większe wypełnienie dźwięku, lepsza definicja i detaliczność
Zmniejszone zniekształcenia
Większa dynamika
W systemie wizualnym (plazma, telewizor LCD, projektor, Blu-Ray, DVD, itd.) AMR Gold Fuse polepsza działanie przez:
Ostrzejszy obraz
Bogatsze kolory i czarniejsze czernie
Mniej „szumu”

Nic nie robić tylko wymieniać bezpieczniki w naszych klockach...

[Sindsoron]

najbardziej mnie bawi tekst o poprawie obrazu... takich bredni nie czytałem od czasów recenzji kabla HDMI Monstera za kilka tysięcy

[JacK]

Swego czasu kupiłem sobie trzy kabelki HDMI od chińczyka za pare dolców. Cieszyły mnie (czytaj działały) może kilka dni. Potem nie wiedzieć czemu zamiast wizji miałem komunikat problem z HDCP (kodowanie sygnału cyfrowego w celu zabezpieczenia przed kopiowaniem). Pomagało tylko wyjęcie wtyczki i jej przetarcie szmatką potem miałem obraz dzień lub dwa i działo się to samo. Podobnie było z dźwiękiem który zanikał sam od siebie. Wywaliłem więc te kable i kupiłem droższe. Problem zniknął Więc jakość wykonania kabla, użytych materiałów ma jednak znaczenie nawet przy cyfrowych interfejsach.

[Wojtek]

Więc jakość wykonania kabla, użytych materiałów ma jednak znaczenie nawet przy cyfrowych interfejsach.

Podałeś chyba trochę zbyt skrajny przypadek Chińskie kabelki widocznie po prostu nie łączyły albo były za cienkie, nie spełniając norm dla transmisji w HDMI.

[JacK]

Pewnie tak było. Ten przykład miał wykazać że trzeba jednak wypośrodkować zakup. Te najdroższe propozycje dystrybutorów zostawić dla arabskich szejków, natomiast te najtańsze badziewie omijać szerokim łukiem.

[JacK]

UWAGA: taniutki przedwzmacniacz gramofonowy vivanco stał się obiektem kultu
http://allegro.pl/kultowy-vivanco-pa-11 ... 61281.html

[Kusma]

UWAGA: taniutki przedwzmacniacz gramofonowy vivanco stał się obiektem kultu
http://allegro.pl/kultowy-vivanco-pa-11 ... 61281.html

haha i "kultowo" podrożał... Choć to może dlatego że teraz "jest" PA 115, więc "zawodowi" sprzedawcy wyprzedają 111.

[Wojtek]

haha i "kultowo" podrożał...

Podrożał? Jak dla mnie to PA-111 zawsze po mniej więcej tyle był dostępny.
Zresztą, to jest używany egzemplarz

Mnie osobiście bardziej rozweselił błądzący opis sprzedawanego towaru aniżeli sam przydomek "kultowy"

Cytaty:
"Konwersja wejścia liniowego, zewnętrznego AUX, TB, MC, CD oraz tunera do wejścia phono dla potrzeb systemów z zapisem magnetycznym."
"- Phono - zmiana sygnału po osiągnięciu wysokiego poziomu"
"- Obsługuje gramofony z wkładką magneto i piezoelektryczną"

[Kusma]

Podrożał? Jak dla mnie to PA-111 zawsze po mniej więcej tyle był dostępny.

ja swoj kupilem nowy po 55 z transportem, wiec wnioskuje ze podrozal...

[Wojtek]

wiec wnioskuje ze podrozal...

A ja że tanio dorwałeś swój Kit, mniejsza o to. Opisu i tak nic nie przebije

[loamesoile]

Nawet nie byłem świadom, że jestem posiadaczem tak kultowego sprzętu elektronicznego
Jak nadal tak będzie drożał, to nawet na nim zarobię

[Kusma]

Opisu i tak nic nie przebije

To się nazywa "allegro styl" ! Sam tak nierzadko robię. Udaję pseudonaukowy bełkot. Osoba "rozumiejąca temat" moj opis zignoruje i wysmieje, a potem rozpatrzy oferte cenową, a osoba "zielona" łyknie przynętę.
To praktyka na allegro powszechna... Robią tak prawie wszyscy, nawet ludzie naprawde znający się na tym co sprzedają.