Ortofon OM10 na JVC L-A21 ?

[gravediggie]

Dobry wieczór,

Chciałbym prosić o poradę. Przymierzam się do wymiany wkładki w moim JVC L-A21. Stanęło na Ortofon OM10. W JVC jest proste ramię, efektywna długość 220mm, overhang 15mm. Pytanie początkującego: czy ta wkładka może tu zawisnąć? Czy VTA będzie się zgadać? Gdzieś na forum znalazłem informację że om10 dobrze sobie radzi z lekkim i prostym ramieniem ale wolę się upewnić.

Z góry dzięki za pomoc.

[Wojtek]

Tak.

[gravediggie]

Wojtek, dziękuję.

[gravediggie]

Zamówiona Zobaczymy jak się z JVC sparuje

[gravediggie]

Wczoraj przyszła i zagrała. Auuuuuuuuu, ekstaza...

[Wojtek]

No to miło

[gravediggie]

No to miło

No właśnie. Tylko nasuwają się laikowi kolejne pytania, może Wojtku rozwiążesz me problemy. Wkładkę wyregulowałem szablonem, TF ustawiłem wagą jubilerską na 1.75 (Wamat błędnie podaje zakres TF 1.5-2.0, dlatego ustawiłem 1.75). Gramofon jest wypoziomowany. AS ustawiłem na wartość TF. Położyłem 3-4 nowe płyty i kilka starych. Zagrały dla mnie cudnie. Głęboko, bardzo detalicznie, no po prostu petarda. Nigdy nie słyszałem tylu niuansów słuchając tych samych płyt w formacie CD lub przez Foobar+DAC Dragonfly 1.5. To było najlepsze słuchanie ever. Ale coś mnie tknęło i sprawdziłem jeszcze na stronie Ortofona zakres nacisku a tak 1.25 -1.75. Przekalibrowałem wiec ramie na 1.55g. Mam wrażenie że detal gdzieś umknął. I tu narodziły się pytania:
1. czy jest możliwe że po pierwszym odsłuchu płyta już nie będzie brzmieć tak jak w dziewiczym rejsie? Oczywiście zakładając że mój gramo był dobrze wykalibrowany - zakładam że tak.
2.czy jest możliwe że ustawiając OM 10 na jej skrajny górny zakres nacisku czyli 1.75g zrobiłem igle kuku? Czy mogę wrócić na 1.75, czy jest to bezpieczne dla nagrań i igły? Spotkałem się z różnymi opiniami.

Dodam że słucham na słuchawkach które uważam za analityczne.

Albo tu działa jakaś psychoakustyka, albo głupieję albo głuchnę. Będę wdzięczny za pomoc.

[Dragant]

Przecież 1.75g nadal łapie się w zalecanym przez Ortofona TF, więc nie widzę problemu. Z dwojga złego lepiej ustawić większy nacisk niż za mały. Także nie bój się - niczego nie popsułeś. Osobiście też wolę grać na troszkę większym nacisku niż środek zalecanego.

A to, że przy większym nacisku brzmi inaczej to normalna sprawa.

[gravediggie]

Hej Dragant, dzięki za info. Spotkałem się z opinią że dla nowej, nierozegranej igły nie należy przesadzić z naciskiem. M.in. stąd moje lęki. Szczerze mówiąc mam trochę mętlik w głowie.

[Dragant]

Cześć Grave Jasne, bezpieczniej byłoby pierwsze 20-30 płyt przesłuchać na 1.5g, ale 1.75g nie zrobiło kuku igle Gdybyś przyładował 3-4g, to wtedy mógłby być problem.

[gravediggie]

Dzięki za info. Wróciłem do nacisku 1.75g i płyty brzmią w mojej ocenie pełniej, detaliczniej. Tylko Czerwony Album Niemena chyba woli mniejszy nacisk ale może to tylko dziwne wrażenie.