No to może i ja coś napiszę z racji tego, że byłem ( i proszę nie prostować mnie, że nie zawsze trzeba pisać, gdzie się było).
Startowaliśmy rano i już w sobotę 20 minut po 10 byliśmy przed bramą, oczywiście obiekt nowoczesny, ale przy szlabanie jedna Pani obsługiwała wszystko ręcznie ( mam na myśli pobieranie opłat za wjazd). Potem już lepiej, dużo miejsca na parkingu podziemnym i piękne hostessy. Po zaobrączkowaniu, hajda na targi. Niecałe pół godziny zajęło przekonanie się, że winyle (nowe czy starsze) są w cenach mało konkurencyjnych, nie ma więc sensu tracenie czasu na przeglądanie oferty różnej maści handlowców.
Zatem odsłuchy... po 20-tej, 30-tej sali już nic nie słyszałem, stwierdziłem, trudno będę przebierał, a ponieważ nie wierzę by jakieś głośniczki 25cm x 15cm X 10cm mogły "zagrać" więc popierdółki omijałem. Z braku czasu omijałem też wideło. Wspominam bardzo ciekawą rozmowę z Panem z Melodiki ( albo dystrybutorem wspomnianej), którą toczyliśmy ze szwagroszczakiem ( on toczył, ja się prezentowałem

, warto było się choć na chwilę zatrzymać przy wzmacniaczu za 7 milionów. Dużo uwagi zwracaliśmy też na systemy wygłuszenia, a bardziej rozbicia fali dźwiękowej i można było podpatrzeć kilka rozwiązań. Oczywiście Tannoy-e, no ale szybko, szybko bo trzeba już jechać do Sobieskiego.
Godz 14.00 Sobieski - wykład Waly-ego Malewicza o kalibracji gramofonu. W kilku słowach; gaduła, wykład chaotyczny, ale nawet przez chwilę nie pomyślałem by wyjść. Sporo fizyki, geometrii, technologii tłoczenia płyt, przedstawione dość przystępnie. Parę anegdot (o bogaczu, który pół dnia szukał idealnego punktu odsłuchowego dla nowego subwoofera za kilka tysięcy $, a gdy w końcu, po kilku godzinach odsłuchów i przestawiania głośników, znalazł go i zadowolony usiadł odpocząć, zauważył, że nie podłączył go do wzmaka. Byłem też na warszatach, odczucia jak wyżej, utwierdziłem się, że trochę już wiem, i nawet podstawy kalibracji robię dobrze. Dla zainteresowanych link do strony Pana Malewicza tutaj --->
http://www.simplyblack.net/WVC/wally_start.html
Częściowo byłem na prelekcji Hieronima Wrony o wybitnych płytach, utworach i wykonawcach, który to miał przekonać do kolumn Taga Harmony, nie przekonał mnie.
No i Tulip, wszystkiego nie napiszę, bo już mnie palce bolą, ale... w sali odsłuchowej firmy Grobel szczękę zbieraliśmy z podłogi - prezentacja gramofonu DaVinici AAS Gabriel
MK II link tu->
http://www.audio.grobel.com.pl/index.php?news
Nie chciałbym, żeby to zabrzmiało górnolotnie, ale dla tego jednego odsłuchu warto było przyjechać.
Powrót na Stadion - no i przecież musiałem coś kupić, wybór padł na "Młynarskiego w Ateneum", no bo Panowie - w co się bawić?
pozdrawiam
Piotr "Petro"