Używki

[zelazny]

Krupniku nie próbowałem. Tak jak piszę w sprawie alkoholi jestem ciemny jak morda Murzyna.

[Wojtek]

Chudy może możesz coś polecić z alkoholi, tylko tych słodkich. Hmm?

Poznaj świat likierów

W ostatnim czasie stałem się koneserem niedrogich (10-40 zł ) win. Coraz lepiej z dostępnością w Polsce więc żal nie korzystać.

[chudy_b]

stałem się koneserem niedrogich (10-40 zł ) win.

Gorszy kac od słodkich alkoholi powoduje tylko wino, szczególnie czerwone. Mówię oczywiście o spożyciu w ilościach hurtowych.

Ja podzielam zdanie Nikosia Dyzmy. Najlepsza polska czysta wódka, zimna. Obce szkodzi.

[amrowek]

fee likier , jakie to słodkie i nie męskie

najlepsze to są nalewki np z pigwowca nie mylić z .... co często i nagminnie robią niektórzy
albo z wiśni , tudzież z czarnej porzeczki tzw smorodinowa.

[Wojtek]

Mówię oczywiście o spożyciu w ilościach hurtowych.

Jak jest kulturka to nie ma hurtowych ilości

i nie męskie

Aż tak się przejmujesz?

[amrowek]

jak walczyć z wrogiem to przynajmniej niech będzie równorzędny przeciwnik

[Regsoft]

coś polecić z alkoholi, tylko tych słodkich

Musisz sam spróbować co Cię zabija a co wzmacnia Ale wydaje mi się, że każdy powinien przynajmniej raz spróbować tradycyjnego miodu pitnego, którym się w dawnych wiekach w kraju raczono (z winami było krucho w naszym klimacie). Na mnie działa nieprawdopodobnie usypiająco ale znam miłośników

[Michal35]

I duuuużo krupniku.

To trzeba było grochówkę po niej tylko wiatry .
Ja jak ze słodkich to tylko spirytus z sokiem wiśniowym i to musi mieć moc. Oczywiście nie można przesadzić.
"Kolorowe i słodkie" to polecał Pawlak Zenowi jak tej jechał załatwiać traktor .

[amrowek]

@Regsoft
ale dwójniak czy trójniak polecasz?

[Regsoft]

dwójniak czy trójniak

Oczywiście górna półka dla smakoszy to półtorak i dwójniak. Cena spora ale muszą "leżakować" latami. Na zimową rozgrzewkę po kuligu w większym gronie, na ciepło, z ziołami czy innymi dodatkami "lecą" hurtowo trójniaki i czwórniaki ...

PS. Koneserem jest jeden znajomy więc bywały degustacje. Mnie się po miodzie jakoś oczy od razu kleją

[Myszor]

Kiedy ostatni raz byłeś na kuligu ?

[Regsoft]

Kiedy ostatni raz byłeś na kuligu ?

Parę lat temu. Ale w sam raz miodu wtedy nie było

[Myszor]

Ja w tym roku w zimie oczywiście w Koscielisku jak były te mrozy po -20 stopni. Ale kurna miodu nam nie dali tylko grzańca

[dale]

dwójniak czy trójniak

Oczywiście górna półka dla smakoszy to półtorak i dwójniak. Cena spora ale muszą "leżakować" latami. Na zimową rozgrzewkę po kuligu w większym gronie, na ciepło, z ziołami czy innymi dodatkami "lecą" hurtowo trójniaki i czwórniaki ...

PS. Koneserem jest jeden znajomy więc bywały degustacje. Mnie się po miodzie jakoś oczy od razu kleją

Oczy, jak oczy, ale po większej ilości wątroba się odzywa i człowiek ociężały się staje.
W każdym razie, swego czasu spożywałem ten trunek w ilościach hurtowych (takie hobby), no i musze powiedzieć że podstępnym bywa niesamowicie.
Gładko wchodzi, mocy nie czuć a nogi i języki plącze

[darkman]

Marek o tej porze, to tylko klin! Inaczej nie poradzisz. A wieczorem wiadomo, cza być w formie. Nowa flaszka.
memberlist.php?mode=viewprofile&u=4407