Kupiłem część do gramofonu, zapłaciłem przez paypal. Sprzedający wysłał, wszystko OK.
Po paru dniach dostaję informację od InPostu, że paczka została doręczona. Niestety- nie została.
Dzwonię na infolinię, potem do kuriera- mam nadzieję, że uda się to załatwić "po ludzku". Nie da się.
Przyznają się, że tego dnia kurier nie miał jakiegoś tam urządzenia więc wszystkie paczki rozliczył wieczorem hurtem czy coś w tym stylu. Mają szukać paczki w samochodzie oraz magazynie. Nie znajdują.
Cierpliwość mi się kończy. Przypominam sobie jednak, że przecież nie muszę się użerać z Inpostem

Piszę do ebaya. Ich zdaniem paczka została doręczona a jak nie to mam się kontaktować z lokalnym dostawcą

Uderzam do PayPala. Przykro im ale mi nie pomogą bo nikt nie zawinił i mają potwierdzenie doręczenia. To że doręczyciel przyznał się że nie doręczył i że status paczki jest nieprawdziwy nie ma znaczenia.
Oczywiście sprawa ciągnie się już miesiąc, "smaczków" było sporo ale nie będę rozmydlał tematu.
W tej chwili proszę sprzedawcę o to żeby dostarczył mi potwierdzenie nadania, zrzeczenie się dochodzenia praw i inne ciekawe dokumenty, żebym w ogóle mógł się ubiegać o zwrot kasy- jest tego długa lista. Jestem na jego łasce.
Będę zdumiony jeśli zobaczę tę kasę. Na szczęście

Nie płaczę Wam w rękaw- weźcie po prostu powyższe pod uwagę podczas następnych zakupów.