
- http://www66.zippyshare.com/v/72548429/file.html
- http://www66.zippyshare.com/v/8826930/file.html
- http://www66.zippyshare.com/v/91022865/file.html
Pozdrawiam!
Nie, bo gramofon ten ma wbudowany przedwzmacniacz gramofonowy, tak więc "wypluwa" z siebie sygnał liniowymiejski pisze:(to sie nazywa fachowo Phono?)
Dlaczego tak dziko?miejski pisze:I chinch w wejście słuchawkowe
To w końcu Line In czy wyjście słuchawkowe?miejski pisze:LINE IN w Maya 44 USB
Nie.miejski pisze:Ten sprzęt ma wbudowany swój wzmacniacz
To fizyka działa, a nie wbudowany głośnik. Dźwięk dobiega spod igły, krótko mówiąc.miejski pisze: bo gdy wyjmie się chinche z niego to z jakiegoś wbudowanego głosnika lekko słychać muzykę, ale gałki nigdzie nie ma żeby go ściszyć.
Ten gramofon ma dość lichą igłę, napęd i ramię, także nie licz na czyściutką górę. I tak całkiem nieźle brzmią te twoje ripy jak na tą klasę.miejski pisze:I właśnie tu jest problem bo czasem wokal nie gra czysto tylko są na nim czasem przestery (próbka 1 prawdopodobnie).
To też zależy od tłoczenia i stanu samej płyty, ale nie, nie jest to do końca normalne brzmienie.miejski pisze:I nie jestem pewien czy winyl powinien tak grac bo nigdy nie miałem z tym cudem techniki doczynienia.
Raczej nie + tam chyba nawet nie masz żadnej regulacji, a pasująca wkładka (jak i igła) jest pewnie tylko jednamiejski pisze: I tutaj pytanie, czy da radę to jakoś wyregulować bez konieczności wymiany wkładek, igieł itp.
Nie rozumiem. Wyjaśnij "optymalną głośność". Chodzi Tobie o poziom nagrywania sygnału? Byle nie przekroczyć 0dbmiejski pisze:I czy ta optymalna głośność którą zapodaje jest za duża?
W takim razie jest szansa, że część tych przesterów wynika z zbyt głośnego nagrywania sygnału. Wiesz co to clipping?miejski pisze:(jak podłącze wieże do karty głośność taka normalna to 20 a gdy podłącze gramofon to muszę dać na 7-8 żeby tych przesterów nie było.
Z tego co udało mi się ustalić to trafił on jedynie na rynek UK, przynajmniej pod tą marką.miejski pisze:Gramofon był kupiony właśnie w UK z jakiegoś second hand.
Dlatego też podejrzewam, że marka mogła nie mieć z tym nic do czynienia, a co najwyżej użyczyła ją za kasę jakiejś obcej firmiemiejski pisze:Też mnie to zdziwiło że nawet na stronie Wharfedale nie ma żadnego info o tym gramku, ani na googlach. Jedynie ebay.
Jeśli wyjście słuchawkowe nie ma parametrów wyjścia liniowego (szczególnie impedancja) to nie jest to nigdy dobre rozwiązanie.miejski pisze:muszę wpiąć chincha pod wejście na słuchawki w wieży i dopiero potem nagrać sygnał wychodzący kartą.
Pewnie za głośno nagrywasz po prostu. Działasz w Audacity czy jakimś podobnym programie?miejski pisze:Próbowałem również podłączyć ten gramofon odrazu pod kartę dzwiekową... Efekt? Przester że z krzesła można upaść jak huknie
Jak nagrywasz za głośno to zawsze jest clipping. Nie regulujesz głośności wejścia karty?miejski pisze:1. Sprobowałem nagrać bezpośrednio Gramofon>Karta i dzwiek jest tak glosny, jakbym stal 10cm od kolumn na koncercie. Słysze tylko jeden wielki przester.
Jw. Od czegoś są te suwakimiejski pisze:2. Spróbowałem przez Audacity to samo![]()
Nie rozumiem. Normalne urządzenie źródłowe (gramofon) nie ma regulowanego poziomu napięcia wyjścia sygnałowego.miejski pisze:Czy da się jakoś ściszyć ten gramofon? Tak abym mógł wpiąć Gram>Karta i normalnie nagrać?
I może być źródłem Twojego problemu. Nie sama wieża, a fakt, że ciągniesz sygnał przez wyjście słuchawkowe.miejski pisze:Ja wiem że podłączenie takie przez wieże jest do kitu
A ja już odpowiedziałem, że przy gramofonie nic nie zrobiszmiejski pisze:dlatego startuję z pytaniem, jak skonfigurować ten cały gramofonik żeby dzwiek był normalny a nie takie coś jak powyżej.
Dopiero jak podbijesz wysokie tony występuje dość słyszalny szum? Nie wspominałeś o tym wcześniej.miejski pisze:Jeżeli wieża jest pośrednikiem, gdy pobiję wysokie HZ
na chłopski rozum oznacza to, że karta wzmacnia 10 razy sygnał wyjściowy??? (dobrze kombinuję?)-10dBV input level, unbalanced