Blank Nowy A.Pilipiuk, prosto od krowy.
Premiera wczoraj na Koszykach, jak widać byłem, miód i wino piłem. Świetny wieczó® autorski.
Warta uwagi jak każda.
"Wilcze leże", jest z cyklu zbiorów opowiadań. Niesamowita jak zwykle. Skórzewski i Storm w formie. Podaczas spotkania z autorem wyszła pewna niedogodność wydawnicza i niedopatrzenie autorskie. Otóż opowiadania ze Skórzewskim tym razem nie zostały opatrzone jak zawsze drzewiej datą. Autor wziął pokornie winę na siebie i nakazał osadzać je w latach 30tych o czym uprzejmie informuję w intencji samego Mistrza pióra, p. Andrzeja.
BTW, córka dostała dedykację na Operacji Dzień Wskrzeszenia, bowiem wybieramy się do Cytadeli

powakacjować i stare kąty odwiedzić historycznie.