Wszystko o MFSL
- klin
- Posty: 2162
- Rejestracja: 12 kwie 2014, 23:36
- Gramofon: Thorens 125 MK II
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wszystko o MFSL
Ooo proszę...na dodaxie można kupić co niektóre płyty wydane przez MFSL:
https://www.dodax.pl/muzyka-cd-dvd-winy ... pahj0sxo0/
https://www.dodax.pl/muzyka-cd-dvd-winy ... pahj0sxo0/
- blispx
- Posty: 4645
- Rejestracja: 26 paź 2014, 22:32
Re: Wszystko o MFSL
Niech sobie w dupę wsadzą tego wezyra w takiej cenie 

DDX-1000, RMG-309i, SME3012, 2xSPU, MPU, 2xLundahl, Kondo AN, 2xANK, 300B, 2A3, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo
Holo Red, Holo Cyan 2, Lundahl 1:1, AN Kondo, 300B, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo
Holo Red, Holo Cyan 2, Lundahl 1:1, AN Kondo, 300B, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo
- AndrzejM
- Posty: 154
- Rejestracja: 26 gru 2015, 12:53
- Gramofon: RP3+Exact+TTPSU+Aria
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wszystko o MFSL
The Sisters Of Mercy – First And Last And Always (https://www.discogs.com/Sisters-Of-Merc ... se/2871095).
To mój pierwszy (i jak dotąd jedyny) LP od MFSL. Wydawnictwo z 2011 r., limitowana edycja, nr 003470. Jest to mój ukochany album The Sisters Of Mercy, zaraz po Floodland (w sumie dużo ich nie było, pomijając oczywiście masę singli, kompilacji i EP Reptile House
)
Dla porównania - posiadam również stare wydanie Merciful Release z lat osiemdziesiątych, Made in Germany (https://www.discogs.com/The-Sisters-Of- ... ase/250345).
Zdaje się, że ta płyta była w swoim czasie krytykowana za niezbyt dobry mastering. Nawet na oficjalnej (chyba - w sumie kto to wie:)) stronie zespołu, jego produkcja jest określona jako "podejrzana" (http://www.thesistersofmercy.com/gen/discog.htm).
Jednak wydanie MOFI tchnęło w ten album nowe życie. W porównaniu ze starym wydaniem, dźwięk jest pełniejszy, mocniejszy i bardziej soczysty. Szczególnie wielką różnicę słyszę w ostatnich dwóch utworach: Amphetamine Logic oraz Some Kind of Stranger. Może dlatego, że to moje ulubione. Pierwsze wejście gitary w Some Kind of Stranger brzmi mocno, cudownie, pięknie. W porównaniu z nim, brzmienie gitary z wydania z lat osiemdziesiątych przypomina brzęczenie komara.
Oryginalnie, płyta First And Last And Always wyszła w dwóch wersjach (z inaczej zmiksowanymi utworami, w zależności od wersji): wydanie europejskie (i chyba też USA) na winylu (i późniejsze wydania na CD), które uchodzi za "ostateczne" (tudzież "oryginalne" lub jak kto woli, "właściwe") oraz wydanie japońskie na winylu (jak również, zdaje się, niektóre wczesne wydania na CD), które postrzegane jest jako "nieostateczne" (gdyż nie wykorzystano finalnego miksu utworów). Różnicę najłatwiej usłyszeć w utworze tytułowym. W wydaniu "ostatecznym" mamy dłuższe intro, w którym na samym początku słychać krótkie "szurnięcie" (przepraszam, nie wiem jak lepiej ten dźwięk opisać słowami), potem wchodzi "mocno" automat perkusyjny z jednoczesnym głównym motywem gitarowym. W wydaniu "nieostatecznym" tego "szurnięcia" brak, słyszymy od samego początku jedynie delikatniej grany główny motyw gitarowy i delikatne uderzenia talerzy. Są też inne różnice, niektóre wyraźne, inne bardziej subtelne. Osobiście nie postrzegam tych dwóch wersji w kategoriach "lepsze" i "gorsze". Są po prostu inne, warto posłuchać obu
.
Dlaczego o tym piszę? Jeśli chodzi o wydanie od MFSL, wygląda na to, że twórcy nie bazowali na "ostatecznym" miksie. Utwór tytułowy brzmi podobnie do starego wydania "nieostatecznego". Niestety z okładki nie sposób się zorientować, na czym bazowali. W Internecie też nie znalazłem jednoznacznych informacji.
Fakt ten nie jest jednak dla mnie wadą (ale może nią być dla sistersowych purystów). Jestem bardzo zadowolony z roboty, jaką zrobili w MFSL. Jeśli natomiast już naprawdę miałbym się do czegoś przyczepić to to, że płyta jest nagrana stosunkowo cicho (nie wiem, czy to cecha wydawnictw MOFI, bo innych nie słuchałem, czy tylko tego jednego). Powoduje to konieczność podkręcenia głośności, i w efekcie, wyraźniej słyszalny jest „background noise” - ale tylko w przerwach między utworami.
Teraz myślę nad zakupem Floodland w wersji MOFI, póki jeszcze są dostępne. Mam wydanie Merciful Release z 1987 r., z którego brzmienia jestem zadowolony, więc motywacja do zakupu wydania MOFI jest trochę mniejsza, ale kto wie, może wkrótce...
To mój pierwszy (i jak dotąd jedyny) LP od MFSL. Wydawnictwo z 2011 r., limitowana edycja, nr 003470. Jest to mój ukochany album The Sisters Of Mercy, zaraz po Floodland (w sumie dużo ich nie było, pomijając oczywiście masę singli, kompilacji i EP Reptile House

Dla porównania - posiadam również stare wydanie Merciful Release z lat osiemdziesiątych, Made in Germany (https://www.discogs.com/The-Sisters-Of- ... ase/250345).
Zdaje się, że ta płyta była w swoim czasie krytykowana za niezbyt dobry mastering. Nawet na oficjalnej (chyba - w sumie kto to wie:)) stronie zespołu, jego produkcja jest określona jako "podejrzana" (http://www.thesistersofmercy.com/gen/discog.htm).
Jednak wydanie MOFI tchnęło w ten album nowe życie. W porównaniu ze starym wydaniem, dźwięk jest pełniejszy, mocniejszy i bardziej soczysty. Szczególnie wielką różnicę słyszę w ostatnich dwóch utworach: Amphetamine Logic oraz Some Kind of Stranger. Może dlatego, że to moje ulubione. Pierwsze wejście gitary w Some Kind of Stranger brzmi mocno, cudownie, pięknie. W porównaniu z nim, brzmienie gitary z wydania z lat osiemdziesiątych przypomina brzęczenie komara.
Oryginalnie, płyta First And Last And Always wyszła w dwóch wersjach (z inaczej zmiksowanymi utworami, w zależności od wersji): wydanie europejskie (i chyba też USA) na winylu (i późniejsze wydania na CD), które uchodzi za "ostateczne" (tudzież "oryginalne" lub jak kto woli, "właściwe") oraz wydanie japońskie na winylu (jak również, zdaje się, niektóre wczesne wydania na CD), które postrzegane jest jako "nieostateczne" (gdyż nie wykorzystano finalnego miksu utworów). Różnicę najłatwiej usłyszeć w utworze tytułowym. W wydaniu "ostatecznym" mamy dłuższe intro, w którym na samym początku słychać krótkie "szurnięcie" (przepraszam, nie wiem jak lepiej ten dźwięk opisać słowami), potem wchodzi "mocno" automat perkusyjny z jednoczesnym głównym motywem gitarowym. W wydaniu "nieostatecznym" tego "szurnięcia" brak, słyszymy od samego początku jedynie delikatniej grany główny motyw gitarowy i delikatne uderzenia talerzy. Są też inne różnice, niektóre wyraźne, inne bardziej subtelne. Osobiście nie postrzegam tych dwóch wersji w kategoriach "lepsze" i "gorsze". Są po prostu inne, warto posłuchać obu

Dlaczego o tym piszę? Jeśli chodzi o wydanie od MFSL, wygląda na to, że twórcy nie bazowali na "ostatecznym" miksie. Utwór tytułowy brzmi podobnie do starego wydania "nieostatecznego". Niestety z okładki nie sposób się zorientować, na czym bazowali. W Internecie też nie znalazłem jednoznacznych informacji.
Fakt ten nie jest jednak dla mnie wadą (ale może nią być dla sistersowych purystów). Jestem bardzo zadowolony z roboty, jaką zrobili w MFSL. Jeśli natomiast już naprawdę miałbym się do czegoś przyczepić to to, że płyta jest nagrana stosunkowo cicho (nie wiem, czy to cecha wydawnictw MOFI, bo innych nie słuchałem, czy tylko tego jednego). Powoduje to konieczność podkręcenia głośności, i w efekcie, wyraźniej słyszalny jest „background noise” - ale tylko w przerwach między utworami.
Teraz myślę nad zakupem Floodland w wersji MOFI, póki jeszcze są dostępne. Mam wydanie Merciful Release z 1987 r., z którego brzmienia jestem zadowolony, więc motywacja do zakupu wydania MOFI jest trochę mniejsza, ale kto wie, może wkrótce...
Wącham płyty.
my discogs
my discogs
- Myszor
- Posty: 10900
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wszystko o MFSL
Ładnie opisaleś. Chyba się kurcza skuszę. Mój ulubiony tsom to właśnie Floodland. Mam mofi i polecam Ci.
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
- Cracker
- Posty: 10288
- Rejestracja: 29 gru 2012, 20:16
Re: Wszystko o MFSL
Też zakupiłem już jakiś czas temu i pewnie też dokupię "Floodland".

Just take those old records off the shelf
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
- Cracker
- Posty: 10288
- Rejestracja: 29 gru 2012, 20:16
Re: Wszystko o MFSL
A żeby podtrzymać temat to na talerz wrzucam
AL STEWART - "Time Passsages"
AL STEWART - "Time Passsages"
Just take those old records off the shelf
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
- Cracker
- Posty: 10288
- Rejestracja: 29 gru 2012, 20:16
Re: Wszystko o MFSL
Miles Davies - Bitches Brew
Just take those old records off the shelf
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
- charliez88
- Posty: 798
- Rejestracja: 11 lis 2016, 20:26
- Gramofon: Luxmany 350 + 300
Re: Wszystko o MFSL
Czy moje piękne oczy dobrze widzą?
Taki winyl Brothers in Arms kosztuje 400 złotówek ?
Taki winyl Brothers in Arms kosztuje 400 złotówek ?
Luxmanowe-love: PD 350 | PD 300 | PD 441 | PD 121 | PD 131
Trochę lampek, parę ramion, Husariaa i kilka wkładek puszczanych głównie przez zaskakujące SNELL E3
Trochę lampek, parę ramion, Husariaa i kilka wkładek puszczanych głównie przez zaskakujące SNELL E3
- Myszor
- Posty: 10900
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wszystko o MFSL
Ja zapłaciłem 60 funtow z przesyłką.charliez88 pisze:Czy moje piękne oczy dobrze widzą?
Taki winyl Brothers in Arms kosztuje 400 złotówek ?
Powiem krótko - warto.
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
- Cracker
- Posty: 10288
- Rejestracja: 29 gru 2012, 20:16
Re: Wszystko o MFSL
Just take those old records off the shelf
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
- Cracker
- Posty: 10288
- Rejestracja: 29 gru 2012, 20:16
Re: Wszystko o MFSL
The Beatles - Stg.Pepper's Lonely Hearts Club Band
Just take those old records off the shelf
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
- Cracker
- Posty: 10288
- Rejestracja: 29 gru 2012, 20:16
Re: Wszystko o MFSL
Trochę sprzętu ze studia Mofi z lat gdy remasterowali dyskografię Beatlesów.
Just take those old records off the shelf
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
- Myszor
- Posty: 10900
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wszystko o MFSL
To klasyk czy ten nowy remaster na który czekam i czekam ?Cracker pisze:The Beatles - Stg.Pepper's Lonely Hearts Club Band
20170611_135259.jpg
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
- blispx
- Posty: 4645
- Rejestracja: 26 paź 2014, 22:32
Re: Wszystko o MFSL
Klasyk
DDX-1000, RMG-309i, SME3012, 2xSPU, MPU, 2xLundahl, Kondo AN, 2xANK, 300B, 2A3, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo
Holo Red, Holo Cyan 2, Lundahl 1:1, AN Kondo, 300B, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo
Holo Red, Holo Cyan 2, Lundahl 1:1, AN Kondo, 300B, Audio Nirvana, AN Sogon, AN Sootto, Wirewoo
- Cracker
- Posty: 10288
- Rejestracja: 29 gru 2012, 20:16
Re: Wszystko o MFSL
Jaki remaster ? Nic nie wiem.Myszor pisze:To klasyk czy ten nowy remaster na który czekam i czekam ?Cracker pisze:The Beatles - Stg.Pepper's Lonely Hearts Club Band
20170611_135259.jpg
Mofi ma wypuścić nowy remaster Pieprza ?
Czy może piszesz o tym na 50-lecie ?
Just take those old records off the shelf
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll