Pre-amp do Yamahy ax-500

[Gast0n]

Czesc Wszystkim,

Zwracam sie z prosba o pomoc. Wczoraj dotarl do mnie gramofon po renowacji u esdarka. Chcialem go jak najszybciej podlaczyc do mojej yamahy ax-500. Niestety okazuje sie, ze jedno z wejsc phono jest zablokowane, prawdopodobnie poprzedniemu wlascicielowi zlamal sie i zostal w srodku trzpien chincza. Nie wiem tez czy sam preamp nie jest uszkodzony gdyz nawet po podlaczeniu jednego kanalu tez nic nie gralo.
Pytanie do Was, ile trzebaby wydac na zewnetrzny pre-amp zeby mial co najmniej takie parametry jak ten wbudowany w yamahe? Czy dzwiek z tych budzetowych preampow za 100zl bedzie duzo sie roznil od tego jaki moglbym otrzymac gdyby moj wzmacniacz dzialal bez szwanku? A moze jest to poziom art dj pre II?
Z gory dziekuje za pomoc.

[kielek]

Bardziej poziom Art Dj pre.

[Gast0n]

Czyli dodatkowe 250 pln:( Dzieki za pomoc.

[darkman]

z wejsc phono jest zablokowane, prawdopodobnie poprzedniemu wlascicielowi zlamal sie i zostal w srodku trzpien chincza

To może wymień to gniazdo jeśli nie da się usunąć ciała obcego.
Wydaje się to dość proste. Chyba ja bym sobie nawet poradził Dasz pan radę!

[Dragant]

To może wymień to gniazdo jeśli nie da się usunąć ciała obcego.

To mogłoby rozwiązać problem, gdyby nie to co napisał Gast0n:

Nie wiem tez czy sam preamp nie jest uszkodzony gdyz nawet po podlaczeniu jednego kanalu tez nic nie gralo.

Problem może być bardziej skomplikowany niż wymiana gniazd. A zewnętrzne pre i tak wydaje się być dobrym pomysłem według mnie

[darkman]

A zewnętrzne pre i tak wydaje się być dobrym pomysłem

Nie za 250. Cuda to tylko za zmówienie dobrej modlitwy w intencji poprawy słuchu.
Czego z symapatią przecież, życzę.
Nie Tobie Gamoniu, tylko Gastonowi. Z To Bą się rozliczę osobiście, już zacznij ćwiczyc postawę zasadniczą , co prawda nie chodzisz w mojej wadze, ale coś poradzimy

Biedna Yamaszka.. nie wie co ją czeka

[Dragant]

Nie za 250.

Ok... to mógł być zbyt pochopny wniosek/rada

już zacznij ćwiczyc postawę zasadniczą

Rękawica podniesiona!

[Gast0n]

Biorąc pod uwagę, że w zyciu nie otrzymałem w ręku lutownicy to nawet wymiana gnaizda bylaby dla mnie duzym wyzwaniem, aczkolwiek do zrealizowania. Moze sprobowalbym poszukac serwisu hi-fi ktoryby mi pomogl, jesli z preampem faktycznie tez jest problem.
Pytanie na chwile obecna, czy wbudowany preamp jest wart zachodu. czy zakupic vivanco jako rozwiazanie tymczasowe i brnac w naprawy czy jednak kupic art dj pre i dac sobie spokoj z grzebanina w pudle. Powiem szczerze, ze w dluzszej perspektywie wolalbym jednak miec w pelni sprawny wzmacniacz...

[Dragant]

Biorąc pod uwagę, że w zyciu nie otrzymałem w ręku lutownicy to nawet wymiana gnaizda bylaby dla mnie duzym wyzwaniem, aczkolwiek do zrealizowania.

Wszystko zależy od podejścia i chęci nauki. Jednak jeśli nie czujesz się na siłach do podjęcia próby, lepiej to komuś zlecić. Sama wymiana gniazd jest dość prosta, więc nie powinna mocno uderzyć w kieszeń.

Pytanie na chwile obecna, czy wbudowany preamp jest wart zachodu.

Darkman odpisał (wydaje mi się, że jasno) - za 250zł nie dostaniesz lepszego pre niż posiadasz we wzmacniaczu. Decyzja należy do Ciebie. Przy większym budżecie, zewnętrzne pre ma sens, ale to już inny wątek na dyskusję.

Powiem szczerze, ze w dluzszej perspektywie wolalbym jednak miec w pelni sprawny wzmacniacz...

Jak najbardziej zrozumiałe. Sam mam identyczne podejście.

[Gast0n]

Co do komentarza Darkmana, faktycznie w pierwszej chwili nie zrozumialem ale juz do mnie dotarlo w takim razie zdecyduje sie jednak na docelowa naprawe wzmacniacza tymbardziej ze wizualnie i odsluchowo jest naprawde spoko.
Swoja droga czy macie moze jakies godne polecenia miejsca w lodzi czy warszawie, w ktorych moglbym szukac odpowiedniej pomocy serwisowej? Moze jakis wątek forumowy Wam sie rzucil w oko?