Project debut carbon buczenie na kolumnach

[Wojtek]

Skoro z gramofonem Sony nie było problemu to myślę że jak kupisz jakiś solidny, stary, dobrze ekranowany gramofon to problemu również nie będzie.

Kolejny argument przeciwko deskom z ramieniem typu Project Debut.

[Kichal]

Skoro z gramofonem Sony nie było problemu to myślę że jak kupisz jakiś solidny, stary, dobrze ekranowany gramofon to problemu również nie będzie.

Kolejny argument przeciwko deskom z ramieniem typu Project Debut.

Nie wiadomo jaki gramofon miał jego kolega, który tez buczał

[Wojtek]

A to fakt. Może też deska z ramieniem?

Jedna dość kluczowa różnica między obecnym gramofonem, a poprzednim to to że poprzedni miał wbudowany preamp.

[sieli]

panowie jeszcze jedno zauważyłem jak wyjmuję zasilacz z gniazda gramofonu i dotykam końcówki palcami buczy mocno jak oddalam końcówkę zasilacza od gramofonu przestaje buczeć , zasilacz cały czas pod napieciem , złożyłem na przewod zasilacza filtr ferytowy inic nie pomogło
wydaje mi sie ze trzeba coś uziemnic skoro zasilacz się tak zachowuje , może coś założyć na zasilacz?

[sieli]

EUREKA opanowałem temat tak pisałem wczoraj zę coś buczy od zasilacza wzziołem drut założyłem na końcówk zasilacza włozyłem do gniazda zasilajcego gramofou a drut uziemniłem w gniazdku na bolcu nic nie buczy!!!!!!!!!!!!!!!! dzieki wszystkim taka pierda i 3 miesiace walki

[Dragant]

Bardzo się cieszymy Gratulacje

[Kichal]

Hahah ale jaja, No tego bym się nie spodziewał a jaki gramofon miał kolega ? Tez project ?

[sieli]

dokonałem tzw klasycznego uziemnienia kloega ma projecta inny model ale z lepszym zasilaczem jakiś ciężki i gruby (u mnie go nie miał sam gramofon )

[adimg19]

Wiem, że odświeżam temat, ale okazuje się, że borykałem się z tym samym problemem co kolega Sieli i wielu posiadaczy gramofonów Project Debut ma ten sam problem z cichym buczeniem przy wyższych poziomach głośności. Przez długi czas szukałem rozwiązania na ten problem, przestudiowałem kilkanaście przypadków na zagranicznych forach i trafiłem na jeden który naprowadził mnie na trop. Ktoś wymienił zasilacz gramofonu na taki z uziemieniem i buczenie zniknęło. Nie miałem takiego zasilacza, ale przyszło mi do głowy, że jeśli połączę zewnętrzną część wtyczki zasilacza, wchodzącej do gramofonu, z bolcem uziemiającym w gniazdku elektrycznym, powinienem uzyskać uziemienie zasilacza... i to był strzał w dziesiątkę. Jak widać powyżej nie tylko ja na to wpadłem Wypiąłem wtyczkę, owinąłem kawałek przewodu wokół zewnętrznej części (tulei) czyli masy/uziemienia, wcisnąłem wtyczkę w gramofon, a drugi koniec przewodu podłączyłem do uziemienia w gniazdku... i nastała cisza. Buczenie zniknęło nawet przy maksymalnej głośności. Warunek to posiadanie uziemienia w gniazdku elektrycznym, jeśli się go nie ma to wystarczy w gniazdku zrobić mostek między "zerem" a bolcem uziemiającym.

[mickmat]

Czołem, odgrzewam bardzo starego kotleta, może uda mi się kilku czytającym pomóc. Borykałem się z tym samym problemem i odkryłem że rozwiązanie na jakim to się tu zakończyło jest błędne, aczkolwiek dzięki niemu udało mi się problem wyeliminować znajdując źródło Dla potomnych, oraz dla tych którzy powielili niezbyt bezpieczne rozwiązanie z bolcem uziemienia w gniazdku:
Problem buczenia da się wyeliminować wysuwając nieco wtyczkę zasilacza z preampa. I...tyle. Jest za długa i powoduje zakłócenie gdy wsunie się ją do końca.
Co najlepsze: proponowane owinięcie drutem daje właśnie ten efekt, uniemożliwia wciśnięcie wtyczki na swoje właściwe miejsce-daje dystans. Nie trzeba jednak wkładać tego drutu do uziemienia a już na pewno nie do "wyzerowanego" gniazdka, a najlepiej z niego zupełnie zrezygnować. Pozdrawiam i mam nadzieję że pomoże

[R4F4L]

Stary kotlet, wiem, ale... walczyłem rok z buczeniem tego gramofonu i uwaga nie kupiłbym go ponownie nawet za 1000 zł! Mój stary PS-LX1 ma lepszą kulturę pracy niż ta deska. Wymieniłem wkładkę na 2m Black, wymieniłem zasilacz na "lepszy" od Project (Zasilacz Pro-Ject High Power It za prawie 200 PLN), kupiłem listwę GigaWatt PF-1e i kabel Ricable Primus Power. Gramofon stoi na podstawie izolującej/antywibracyjnej (ok. 5 kg). Wszystkie kable są nienajgorszej jakości (ekranowane m.in. Ricable H6S+MG3+BNH, Ricable Dedalus etc.), zmieniłem preamp na tube box s2 (minimalne wzmocnienie), do którego uziemiony jest gramofon. Wszystko podpięte go GigaWatta. Instalacja w domu 4-letnia (nowy budynek). Wszystko napędza m2si od musicala, a na końcu są KEF iQ90. Co było pewne na 100%, to buczenie było słyszane na prawie każdej głośności zawsze, gdy włączyłem silnik (nieważne, czy była płyta, czy nie, czy igła była opuszczona, czy podniesiona - zawsze, gdy silnik "chodził" pojawiało się buczenie, gdy przestawał, buczenie znikało. Po tych wszystkich zmianach dotarłem do etapu, w którym buczenie zaczyna być słyszalno-irytujące dopiero w połowie potencjometru głośności na wzmacniaczu, a tak głośno nie słucham nigdy, więc można powiedzieć, że w zakresie głośności, której używam, buczenia nie ma. Dziś nie wydałbym tyle kasy, fatygi i energii na te wszystkie zabiegi. Wolałbym zmienić gramofon. Wtedy nie wiedziałem jeszcze, co jest normalne, a co nie. BTW: gramofon był wymieniony na nowy ze względu na wadliwy przycisk włączania - oba buczały tak samo. To pewnie jakiś problem sprzężenia wewnętrznego wskutek niedostatecznej izolacji układów wewnętrznych. BTW2: przycisk włączania w obecnym egzemplarzu tez niedomaga (tak samo, jak w wymienionym wcześniej, tylko później), więc generalnie nie polecam tego modelu.

NOTE: walcząc z buczeniem, zmieniałem też miejsce gramofonu, kable i ich rozmieszczenie - totalnie bez wpływu na buczenie

[winylowy_luke]

NOTE: walcząc z buczeniem, zmieniałem też miejsce gramofonu, kable i ich rozmieszczenie - totalnie bez wpływu na buczenie

Współczuję i powiem tylko: Technicsy nie buczą

[R4F4L]

NOTE: walcząc z buczeniem, zmieniałem też miejsce gramofonu, kable i ich rozmieszczenie - totalnie bez wpływu na buczenie

Współczuję i powiem tylko: Technicsy nie buczą

Dzięki. To trochę inny świat - jak przesiadka z Windowsa na maca, więc dopiero wczytuje się w temat modeli tej marki, ale tak - następny będzie technics.

[Bacek]

NOTE: walcząc z buczeniem, zmieniałem też miejsce gramofonu, kable i ich rozmieszczenie - totalnie bez wpływu na buczenie

Większość zakupów które opisałeś na początku postu nie ma żadnego wpływu na to czy tor gramofonowy buczy czy nie, bez względu na to jaki to gramofon.
Ewidentnie jest tam jakiś problem z prowadzeniem masy i żadne erzace w postaci kabelków czy listew zasilających go nie naprawią.

[R4F4L]

NOTE: walcząc z buczeniem, zmieniałem też miejsce gramofonu, kable i ich rozmieszczenie - totalnie bez wpływu na buczenie

Większość zakupów które opisałeś na początku postu nie ma żadnego wpływu na to czy tor gramofonowy buczy czy nie, bez względu na to jaki to gramofon.
Ewidentnie jest tam jakiś problem z prowadzeniem masy i żadne erzace w postaci kabelków czy listew zasilających go nie naprawią.

Na głupich (czyt. niedoświadczonych) amatorach (kupujących kolejne gadżety mające rozwiązać problem) łatwo można zarobić :/

Edit: jeśli ktoś będzie miał podobny problem, to niech spróbuje odłączyć uziemienie od pre-amp/wzmacniacza. Zorientowałem się, że przecież skoro pre-amp nie ma wtyczki z gniazdem na bolec uziemienia, to uziemienie nie ma prawa działać, więc odpiąłem od pre-amp kable uziemiające od gramofonu i ramienia antystatycznego, połączyłem je razem z nowym kabelkiem, który chciałem dotknąć do uziemienia w gniazdku. Nie zdążyłem dotknąć i usłyszałem totalny brak buczenia. Nie jestem fizykiem, a elektrostatyka w szkole nie była moim konikiem, ale ewidentnie (u mnie) lepiej jest bez uziemienia Próbowałem na IFI air, na Tube Box S2 i podłączając gramofon bezpośrednio do CA AXA35 - zawsze buczało, bo zawsze używałem kabla do uziemienia gramofonu. Teraz kable uziemienia od gramofonu i ramienia są zwarte (razem z kablem, który nigdzie nie jest podłączony, tylko zaizolowany wisi za szafką - może kiedyś się przyda) i jest tak, jak powinno być od samego początku. Chyba wstrzymam się ze zmianą gramofonu Choć - na logikę - pewnie trzeba będzie uziemienie gramofonu gdzieś podłączyć, by odprowadzać ładunki elektrostatyczne korzystając z trzpienia talerza (np. poprzez przewodzącą matę).