Dual CS 505-4 Świeżo nabyty, efekt subsoniczny i smarowanie
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 08 mar 2017, 22:21
Dual CS 505-4 Świeżo nabyty, efekt subsoniczny i smarowanie
Hej!
Niedawno nabyłem Duala CS 505-4 i pytań mam kilka.
Słowem wstępu:
Wkładka w momencie kupna to była AT-70 z oryg. igłą w nieznanym stanie i lekko skrzywionym w bok cantileverem.
Zmieniłem na nówkę AT-95e i taka jest aktualnie.
Miał luzy na łożyskach ramienia - luzy skasowałem, wyregulowałem zgodnie z serwisówką. Ramię pracuje gładko, bez oporów. Jak jest zbalansowane, to po odchyleniu w pionie o 1-2 mm bez problemu wraca do punktu równowagi. W poziomie, przy antiskatingu ustawionym na 0 stoi w miejscu, ustawienie nawet minimalnego np. 0,2 powoduje ruch ramienia do zewnątrz talerza, więc chyba jest dobrze.
Innych regulacji nie wymagał, silnika nie słychać, gra dobrze.
Ale.
Zauważyłem występowanie efektu subsonicznego w postaci falowania membran głośników i na niektórych płytach wręcz widać drganie poziome końcówki ramienia i wkładki.
Częstotliwość ok 12Hz. Amplituda nie jest wybitnie duża, membran nie wyrywa nawet przy mało przyzwoitym poziomie głośności, ale na tyle, że nawet przy normalnej głośności widać.
Problem najsilniej się objawia głównie na początku płyty, szczególnie jeszcze na rozbiegówce.
Wiem, że ramie w tym grajku jest wybitnie lekkie, więc pierwsze podejrzenie padło na niedopasowanie wkładki do ramienia. AT-95e ma compliance ok 15 przy 10Hz, więc niby trochę sztywno do ULMa. Tą opcję poniekąd wykluczyłem poprzez dociążenie ramienia o kilka gram. Efekt pozostał, amplituda ta sama, jedynie częstotliwość spadła do ok 10Hz.
Drugie podejrzenie padło na łożysko talerza, a dokładniej brak smaru.
Talerz zdjąłem, oś wyciągnąłem - oleju pod dostatkiem.
Po zdjęciu paska i popędzeniu talerza paluchem do przepisowych 33 obrotów, potrzebuje koło minuty na zatrzymanie.
I tu powstaje pytanie 1:
Czy zmieniać olej na nowy i jaki zastosować? Dysponuję silnikowym 10W-40 lub przekładniowym 80 albo 90W niestety mineralnym. Czy też zostawić oryginalny, jako że jest go pod dostatkiem, a z tego co wiem to jest jakiś taki specjalny mocno lepki i niespływający z osi.
I pytanie 2:
Czy walczyć w ogóle z efektem subsonicznym, czy olać i żyć z nim dalej?
Niedawno nabyłem Duala CS 505-4 i pytań mam kilka.
Słowem wstępu:
Wkładka w momencie kupna to była AT-70 z oryg. igłą w nieznanym stanie i lekko skrzywionym w bok cantileverem.
Zmieniłem na nówkę AT-95e i taka jest aktualnie.
Miał luzy na łożyskach ramienia - luzy skasowałem, wyregulowałem zgodnie z serwisówką. Ramię pracuje gładko, bez oporów. Jak jest zbalansowane, to po odchyleniu w pionie o 1-2 mm bez problemu wraca do punktu równowagi. W poziomie, przy antiskatingu ustawionym na 0 stoi w miejscu, ustawienie nawet minimalnego np. 0,2 powoduje ruch ramienia do zewnątrz talerza, więc chyba jest dobrze.
Innych regulacji nie wymagał, silnika nie słychać, gra dobrze.
Ale.
Zauważyłem występowanie efektu subsonicznego w postaci falowania membran głośników i na niektórych płytach wręcz widać drganie poziome końcówki ramienia i wkładki.
Częstotliwość ok 12Hz. Amplituda nie jest wybitnie duża, membran nie wyrywa nawet przy mało przyzwoitym poziomie głośności, ale na tyle, że nawet przy normalnej głośności widać.
Problem najsilniej się objawia głównie na początku płyty, szczególnie jeszcze na rozbiegówce.
Wiem, że ramie w tym grajku jest wybitnie lekkie, więc pierwsze podejrzenie padło na niedopasowanie wkładki do ramienia. AT-95e ma compliance ok 15 przy 10Hz, więc niby trochę sztywno do ULMa. Tą opcję poniekąd wykluczyłem poprzez dociążenie ramienia o kilka gram. Efekt pozostał, amplituda ta sama, jedynie częstotliwość spadła do ok 10Hz.
Drugie podejrzenie padło na łożysko talerza, a dokładniej brak smaru.
Talerz zdjąłem, oś wyciągnąłem - oleju pod dostatkiem.
Po zdjęciu paska i popędzeniu talerza paluchem do przepisowych 33 obrotów, potrzebuje koło minuty na zatrzymanie.
I tu powstaje pytanie 1:
Czy zmieniać olej na nowy i jaki zastosować? Dysponuję silnikowym 10W-40 lub przekładniowym 80 albo 90W niestety mineralnym. Czy też zostawić oryginalny, jako że jest go pod dostatkiem, a z tego co wiem to jest jakiś taki specjalny mocno lepki i niespływający z osi.
I pytanie 2:
Czy walczyć w ogóle z efektem subsonicznym, czy olać i żyć z nim dalej?
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Dual CS 505-4 Świeżo nabyty, efekt subsoniczny i smarowanie
Jaki masz wzmacniacz/przedwzmacniacz?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 08 mar 2017, 22:21
Re: Dual CS 505-4 Świeżo nabyty, efekt subsoniczny i smarowanie
Yamaha MCS-1330, taki większy Pianocraft.
Podpięty po wejście Phono, nie ma ręcznie włączanego filtra subsonic, nie wiem czy ma wbudowany stały, czy w ogóle nie ma.
Mam jeszcze Technicsa SU-7700, tam subsonic jest, ale choćby do testów, musiałbym z działki przywieźć i na stałe w mieszkaniu na razie ciężko by mi go było upchnąć w miejscu gdzie sprzęt stoi...
Aaa, w razie czego, kolumny też fabryczne od yamaszki.
Podpięty po wejście Phono, nie ma ręcznie włączanego filtra subsonic, nie wiem czy ma wbudowany stały, czy w ogóle nie ma.
Mam jeszcze Technicsa SU-7700, tam subsonic jest, ale choćby do testów, musiałbym z działki przywieźć i na stałe w mieszkaniu na razie ciężko by mi go było upchnąć w miejscu gdzie sprzęt stoi...
Aaa, w razie czego, kolumny też fabryczne od yamaszki.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Dual CS 505-4 Świeżo nabyty, efekt subsoniczny i smarowanie
Gramofon daleko stoi od kolumn czy niezbyt?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 08 mar 2017, 22:21
Re: Dual CS 505-4 Świeżo nabyty, efekt subsoniczny i smarowanie
Generalnie blisko, ale testowo przeniosłem kolumny do drugiego pokoju. 6 metrów od gramofonu, za ściana, i inną podłogą.
Efekt subsoniczny dalej obecny, bez zmian.
Zmieniłem też olej w łożysku talerza na silnikowy 10W-40. Talerz obraca się lżej, ze zdjętym paskiem potrzebuje 1'30 na zatrzymanie.
Też bez wpływu na subsoniczny.
Efekt subsoniczny dalej obecny, bez zmian.
Zmieniłem też olej w łożysku talerza na silnikowy 10W-40. Talerz obraca się lżej, ze zdjętym paskiem potrzebuje 1'30 na zatrzymanie.
Też bez wpływu na subsoniczny.
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 08 mar 2017, 22:21
Re: Dual CS 505-4 Świeżo nabyty, efekt subsoniczny i smarowanie
Raczej też nie jest to kwestia wpływu silnika czy paska. Odłączyłem od prądu, pasek zdjąłem, po rozkręceniu ręką do odpowiednich obrotów i opuszczeniu igły efekt dalej występuje.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Dual CS 505-4 Świeżo nabyty, efekt subsoniczny i smarowanie
Pozostaje okablowanie.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 08 mar 2017, 22:21
Re: Dual CS 505-4 Świeżo nabyty, efekt subsoniczny i smarowanie
Mógłbyś rozwinąć kwestię?
Same kable raczej oryginalne są.
Wtyczki zmienione na całe metalowe.
Same kable raczej oryginalne są.
Wtyczki zmienione na całe metalowe.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Dual CS 505-4 Świeżo nabyty, efekt subsoniczny i smarowanie
A nie, korekta - pomyliłem problem z buczeniem 
Czy ten efekt występuje na każdej płycie?

Czy ten efekt występuje na każdej płycie?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 08 mar 2017, 22:21
Re: Dual CS 505-4 Świeżo nabyty, efekt subsoniczny i smarowanie
Wygląda, że na każdej, ale z różnym natężeniem i najbardziej na rozbiegówce i pierwszym utworze. Im bardziej w głąb płyty, tym słabszy.
- olsza84
- Posty: 3288
- Rejestracja: 09 lip 2015, 10:27
- Gramofon: Dual Fever
Re: Dual CS 505-4 Świeżo nabyty, efekt subsoniczny i smarowanie
A czy grał u Ciebie przed tymi regulacjami poczynionymi przez Ciebie? Jeżeli tak to czy problem też występował?
NAD 160a / NUDAmini / Philips CD-350 / Braun LS 120
Dual 601, 604, 704, 3x721, 1019, 1209, 1218, 1219, 1229, 1249, Perpetuum Ebner 2020L, Perpetuum Ebner PE 34
FB:Dual Fever
IG:Dual Fever
Dual 601, 604, 704, 3x721, 1019, 1209, 1218, 1219, 1229, 1249, Perpetuum Ebner 2020L, Perpetuum Ebner PE 34
FB:Dual Fever
IG:Dual Fever
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 08 mar 2017, 22:21
Re: Dual CS 505-4 Świeżo nabyty, efekt subsoniczny i smarowanie
Przed regulacją łożysk ramienia grał u mnie chwilę. Efekt chyba występował, ale nie zwróciłem wtedy szczególnej uwagi na membrany, więc głowy nie dam. Mogę popuścić łożyska do stanu z przed regulacji i sprawdzic.
- olsza84
- Posty: 3288
- Rejestracja: 09 lip 2015, 10:27
- Gramofon: Dual Fever
Re: Dual CS 505-4 Świeżo nabyty, efekt subsoniczny i smarowanie
To sprawdź. Nie zaszkodzi. Co prawda piszesz, że ramię chodzi dobrze i Twoje obserwacje to potwierdzają ale nigdy nie wiadomo. Dual akurat zaleca lekki wyczuwalny luz na łożyskach ramienia, więc możliwe, że skasowałeś luzy ale te właściweTrizov pisze:Przed regulacją łożysk ramienia grał u mnie chwilę. Efekt chyba występował, ale nie zwróciłem wtedy szczególnej uwagi na membrany, więc głowy nie dam. Mogę popuścić łożyska do stanu z przed regulacji i sprawdzic.

NAD 160a / NUDAmini / Philips CD-350 / Braun LS 120
Dual 601, 604, 704, 3x721, 1019, 1209, 1218, 1219, 1229, 1249, Perpetuum Ebner 2020L, Perpetuum Ebner PE 34
FB:Dual Fever
IG:Dual Fever
Dual 601, 604, 704, 3x721, 1019, 1209, 1218, 1219, 1229, 1249, Perpetuum Ebner 2020L, Perpetuum Ebner PE 34
FB:Dual Fever
IG:Dual Fever
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 08 mar 2017, 22:21
Re: Dual CS 505-4 Świeżo nabyty, efekt subsoniczny i smarowanie
Bardzo lekki luz zostawiłem. Wcześnie luz na pionowej osi był nie dość, że wyczuwalny to jeszcze widoczny, tak +/- 0,5 - 1 mm można było ramię przód-tył przesunąć.
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 08 mar 2017, 22:21
Re: Dual CS 505-4 Świeżo nabyty, efekt subsoniczny i smarowanie
Zmieniłem kolumny na Dual CL 730 i wahania membran prawie nie widać, teraz jest bardziej wyczuwalne po dotknięciu woofera niż widoczne.
Pewnie zasługa odpowiednio dużych przetworników 10" w porównaniu z poprzednim 5,5" w monitorkach yamahy.
Jednak jest to eliminacja skutku, a nie przyczyny.
Chyba, że taki minimalny subsonic może być i się tym nie przejmować.
Podpiąłem również te kolumienki yamahowskie przez wzmak technicsa z przełączanym filtrem subsonicznym, i włączenie filtra eliminuje falowanie prawie zupełnie.
Pewnie zasługa odpowiednio dużych przetworników 10" w porównaniu z poprzednim 5,5" w monitorkach yamahy.
Jednak jest to eliminacja skutku, a nie przyczyny.
Chyba, że taki minimalny subsonic może być i się tym nie przejmować.
Podpiąłem również te kolumienki yamahowskie przez wzmak technicsa z przełączanym filtrem subsonicznym, i włączenie filtra eliminuje falowanie prawie zupełnie.