Sanyo plus Q40 - ramię za szybko opada

[klin]

Kupiłem teściom taki oto gramofon:
http://allegro.pl/sanyo-plus-q40-full-a ... ml#thumb/1

Super maszyna!!! (dlaczego ja mam manula???) Gra całkiem fajnie ale ramię za szybko opada. Wręc wali i nawet potrafi jeszcze podskoczyć Jestem akurat na weekend u teściów w Warszawie...nie mam pojęcia jak się te smary wymienia i nie mam żadnych smarów Ktoś coś? Może mnie jakiś warszawiak chce do domu zaprosić i pomóc z tym smarem? Dante akurat ma zdecydowanie ważniejsze sprawy na głowie, ale napisał, że:
"Na stanie został mi tylko jeden smar, CX 80 i nie wiem, czy on nie będzie za słaby. Chociaż tam średnica tulei jest niewielka a dostaniesz go w castoramie. Nawet jeśli nie spowolni do prawidłowego opadania, to będzie nieco wolniej. "

[klin]

Czy to się jakoś wyciąga i tam się ten smar zapodaje?? Nie chce wyjść ale tam jest śrubka od góry - trza wykręcić i wtedy wyjdzie?

Czy może od dołu się do tego dobiera...??

[Dragant]

Może mnie jakiś warszawiak chce do domu zaprosić i pomóc z tym smarem?

Klin, mam na stanie oleje silikonowe 100k CST i 300k CST. Jestem w weekend w Warszawie, więc jeśli dowiesz się co, jak i czym smarować to możemy się jakoś umówić.

[klin]

Klin, mam na stanie oleje silikonowe 100k CST i 300k CST. Jestem w weekend w Warszawie, więc jeśli dowiesz się co, jak i czym smarować to możemy się jakoś umówić.

Dzięki! Tylko, że Dante wspominał o CX-80 a on ma aż 800K z tego co rozumiem. Czyli chyba większa lepkość jest mi potrzebna.

[Dragant]

Czyli chyba większa lepkość jest mi potrzebna.

Niestety nie wiem jaką lepkość ma CX-80 W razie potrzeby, na Bitwy Warszawskiej jest sklep modelarski, gdzie mają całą gamę olejów silikonowych w lepkościach do 1,5 mln CST jeśli dobrze pamiętam.
W każdym razie - możesz śmiało pisać priv, to się dogadamy jeśli na coś Ci się przydam

[klin]

Katastrofa...POMOCY!!
Przyjechałem do teściów wczoraj w nocy. Próbowałem zaaplikować smar do windy a tu...coś ramię jakieś zablokowane?!? Próbuję odpalić, coś się przyblokowało wszystko, talerz stanął, lampka się pali. Zacząłem grzebać, ale że było po 23 więc jednak oddałem się piciu wódki z teściem.
Dzisiaj rano wróciłem do tematu. Okazało się, że jeden z elementów automatyki wypadł ze swojego toru i blokował wszystko. Silnik próbował kręcić ale że było zblokowane to się męczył bidulek (pare razy próbowałem go odpalić).
No nic, naprawiłem to ale teraz widzę,że silnik coś się męczy. Wygląda to tak:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=ZDL_x6tlXro[/youtube]
Co mogę zrobić teraz? Ja tego nie ruszałem jeszcze. Nie wiem kiedy on był ostatni raz serwisowany? To może byc kwestia oleju / poślizgu czy raczej elektronika? Jeśli smarowanie to co mam tu aplikować? Gdzie to kupię na Pradze?

[andre]

Bez założonego talerza zawsze tak się "męczy" )))))) a czasem nawet jeszcze bardziej.

[Dragant]

A na wyłączonym zasilaniu silnik jesteś w stanie obrócić bez nadmiernego oporu? Jeśli tak, to może być problem z elektroniką.

Bez założonego talerza zawsze tak się "męczy"

To zależy w jaki sposób działa sterownik silnika. Jeśli na strobo, to faktycznie się "męczy". Natomiast jeśli to czujnik Halla, to powinien hulać "z" i "bez" talerza.

[klin]

Bez założonego talerza zawsze tak się "męczy" )))))) a czasem nawet jeszcze bardziej.

Jeśli na strobo, to faktycznie się "męczy".

K...wa...ja to jestem jendak głupi!!
Dzięki Panowie! Talerz założony i wszystko działa. Winda też już opada z gracją

[Dragant]

Za wcześnie się za to wziąłeś albo za późno...

Fajnie, że szybko problem się rozwiązał