Dostałem ją razem z gramofonem Dual 714Q, jako gratis, bo sprzedającemu "nie grała". Miała prawo gdy była podłączona pod przedwzmacniacz MM...
Jak wiadomo, to Audio Technica AT 30e zrobiona dla Duala. Kto miał Duala z tych czasów wie, że aby ją zamontować w zwykłym headshellu typu sme trzeba mieć przejściówkę, klipsik, przyszczypkę do bulbulatora... Udało się dorobić "uszka"

To mało popularna koncepcja wkładek MC z wymiennymi igłami. Po wyciągnięciu oprawki z igłą zostaje nam w palcach magnes, trochę plastiku i piny.
Oczywiście nowych igieł nie ma, są NOS'y w "odpowiedniej" cenie. Otrzymałem w zestawie igłę DN 110 oraz nieużywaną DN 120.
Tutaj małe zaskoczenie.
Wieść gminna głosi, że zamieniając igły, mamy albo MCLO (DN110), albo MCHO (DN120). Otóż nie

Nacisk ustawiłem na 1,5 g, powiesiłem ją na Technicsie Q33 z odchudzonym koszykiem, całość podłączona do Kenwooda KA-7020.
Scena.
Szeroko, detalicznie i żywo. Przebija tutaj AT F7, AT F2 i całą gamę MMek. Podobnie, ale mniej dynamicznie zagrała tylko AT 20. Pominę, kto, gdzie, kiedy uderzył w talerz, kto chrząknął, a komu coś tam upadło podczas nagrania. To wszystko jest, to słychać jeśli zostało nagrane na płycie

Bas
O taaaak... aż za dużo momentami. Schodzi bardzo nisko, gubiąc czasem "kształt". Większość AT gra szybkim, punktowym, czasem nudnym i płytkim basem. Tutaj jest inaczej, jakby ktoś inny zrobił wkładkę, a metkę przybiła Audio Technica.
Wysokie i średnica.
Wysokie nie są przerysowane, choć jak w większości AT, to je słychać przede wszystkim. To właśnie jest to brzmienie AT, które podobało mi się najbardziej, z czasów AT 20SLa, AT 12. Ze współczesnymi mam ten problem, że zawsze jest czegoś za dużo albo za mało. W przypadku posiadanych MC jeszcze jestem w stanie się do tego przyzwyczaić bo rekompensują to gdzie indziej, w przypadku MM - trudne do zaakceptowania wiedząc, że robili to kiedyś "lepiej"

Wracając do brzmienia, nie ma sztuczności i szeleszczenia. Wokale są "fantastyczne i wciągające". Mam 2 takie same płyty co sympatyczny Japończyk z Youtube'a, faktycznie dobrze się sprawdzają przy testach

Poruszając się po tanich MC Audio Technici, ciężko byłoby się jednoznacznie określić, czy kupić nową AT F2, czy NOS'a do MCC 110. Cena podobna, różnice znaczące. Jeśli lubicie tamto brzmienie, a chcecie mieć w swoim torze MC Audio Technica - polujcie na AT30/MCC110. Jeśli nie tolerujecie delikatnie rozlazłego basu - zdecydowanie polecam serię AT F.