
Z drobną uwagą, że Mystic to dystrybutor, a Dodax relseler.
Proszę Cię, nie pisz mi, że "płyta nie lata w kartonie", bo latała. Jest to pierwszy test kiedy odbieram przesyłkę i nie widać obitych rogów czy innych zgnieceń. Nie piszę o tym, że płyta przesuwała się wewnątrz okładki. Temu też zresztą można zaradzić przez wyjęcie z niej krążka z wewnętrzną kopertą, ale w przypadku firm typu dodax nie oczekuję, że ktoś od nich będzie się tym przejmował.Kichal pisze: Płyta po samym zamknięciu "skrzydełek" już nie lata w kartonie,nawet cienkie wydania bez gatefolda i fajerwerków. A to ze płyta polata wewnątrz koperty to już jest wyjątek. Musieli by cos jeszcze wciskać żeby zgniatalo okładkę. Wg mnie to opakowanie jest tak samo dobre jak to wysłane wcześniej
Nie będę, ale też brzmi to tak jakbyś próbował powiedzieć, że 100% winyli zamówionych z dodax lata w paczce, może po prostu miałeś pecha albo za ciasno zakleili ten karton. Zmienili też wygląd opakowania - kiedyś paczki był bez nadruków dodax, a teraz są całe podrukowane we wszystkie ich domeny. Raczej nie zmieniło się nic poza wyglądem zewnętrznym, ale kto wie.
Jesteś pewien że to wina płyty skoro wiemy że Twój napęd faluje?
To na innym gramofonie było
U mnie też często opakowania są wgniecione, lub mają nieźle pofatygowane rogi jednak płyty zawsze idealne. Poza jednym wyjątkiem kiedy płyta przebiła grzbiet lekko ale to raczej kwestia konkretnego wydania bo miało większą okładkę w porównaniu do innych płyt plus wewnętrzna koperta była z mega śliskiego papieru kredowego i płyta latała jak chciała