CECe, Toshiba i Sony PS11 też są spoko

To zależy od płyt i jeszcze tam paru drobiazgów
To nie zależy od gramofonu
Da.
Ja też.
Otóż to.
Oryginalne czyli wydania brytyjskie. Gratulacje. Najdalej z Polski można je kupić w Nowej Zelandii.
Normalnie. Wsadź do bagażnika.
A kto ufa Milordzie?
Skrót myślowy. Chodziło mi że wydania płyt nie poddane remasteringowi tylko te tłoczone na przełomie lat 70/80. W Polsce widziałem takie płyty ale w jakiś chorych cenach.
Czego? Samolotu? Bo przez Syberię chyba autem jechać nie będę. Swoją drogą jaki znajdziesz prom z Władywostoku powiedzmy do Hakkodate albo bliżej do Otaru, to mógłbym się nawet zabrać linią transsyberyjską
Chętnie Milordzie, ale:Lord_Nikkon pisze: BTW jak chcesz poczytać co zapraszam do mojego felietonuTrochę inne podjeść do "kraju przekwitłej wiśni" jak mawiali w Misiu.
http://www.civicforum.pl/showthread.php ... t=feleiton
Brzmi sensownie. 'Drogiego' to pojęcie bardzo elastyczne.
Jasne. Kontekstowo.
Nie wątpię. Można brać pod uwagę ów model. Reg@ już pisał o nim wyżej zdaje się.
Też tak myślę. Do Japonii mam kupę czasu. Może coś się trafi.
Wszystkie fajne ale X4/X6/X7 są znacząco lepsze od 11/12