Distortion of sound

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Myszor
Posty: 10451
Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
Gramofon: Składak
Lokalizacja: Wrocław

Distortion of sound

#1

Post autor: Myszor »

polecam obejrzeć ale pewno tu wszyscy tylko glowami pokiwają :)

https://youtu.be/mDZcz-V29_M
Awatar użytkownika
motown
Posty: 766
Rejestracja: 31 sie 2011, 20:07

Re: Distortion of sound

#2

Post autor: motown »

Myszor pisze:polecam obejrzeć ale pewno tu wszyscy tylko glowami pokiwają :)

https://youtu.be/mDZcz-V29_M
No wszystko spoko, tylko fragment 11:47 gdzie pokazują różnicę między skompresowanym i nieskompresowanym sygnałem to jakaś kpina. Spektrogram pokazuje znaczne zmniejszenie dynamiki sygnału; nie ma to nic wspólnego z kompresją. Rażący błąd, tym bardziej, że w materiale wypowiadają się inżynierowie dźwięku i znani muzycy, a całość firmuje spółka Harman.

I druga sprawa - rozróżnienie stratnej i bezstratnej kompresji. Ci specjaliści chyba zatrzymali się na etapie mp3. A przecież mamy już szereg bezstratnych formatów. Mało tego, większość (albo prawie wszystkie) studia już od dawna jadą na tych formatach cyfrowych...
Co więcej, o ironio, w materiale ze skompresowanym dźwiękiem na poziomie 128 kbps "pokazywać" (i to niepoprawnie) różnicę między "compressed" a "uncompressed audio"...
Pay for that motherfucker record

The Motown Sound™
Awatar użytkownika
Myszor
Posty: 10451
Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
Gramofon: Składak
Lokalizacja: Wrocław

Re: Distortion of sound

#3

Post autor: Myszor »

Tak. Piszą o tym ludzie w komentarzach pod filmem.
Jednak dla większości ludzi mp3 128kbs na telefonie plus słuchaweczki douszne za 30 zeta to standard życiowy.
I tu mają rację.
Awatar użytkownika
cooledit
Posty: 1824
Rejestracja: 13 lut 2016, 15:02
Gramofon: Acoustic Solid
Lokalizacja: Kraków

Re: Distortion of sound

#4

Post autor: cooledit »

Myszor pisze: Jednak dla większości ludzi mp3 128kbs na telefonie plus słuchaweczki douszne za 30 zeta to standard życiowy.
I to jest dramat naszych czasów. Przypuszczam, że dla tych wszystkich ludzi zza konsoli realizatorskich z setkami gałeczek i przycisków to jest trochą jak cios w szczękę bo znaczna część ich pracy idzie psu u d.... .
Acoustic Solid Classic Wood Black + Rega 303 + Goldring 2100 --> Graham Slee Era Gold V + PSU 1 --> Primare CD32 + I32 --> Focal CHORUS 836VW, kilka drucików z Acoustic Zen i Tara Labs
Awatar użytkownika
motown
Posty: 766
Rejestracja: 31 sie 2011, 20:07

Re: Distortion of sound

#5

Post autor: motown »

No, wyjątkowo trafne i zgodne komentarze. To się rzadko zdarza ;]
Myszor pisze: mp3 128kbs na telefonie plus słuchaweczki douszne za 30 zeta to standard życiowy
Zgadzam się z kolegą wyżej - niestety tak, i to zatrważa. Przerabiałem ten straszliwy proceder, ale dość szybko zaczęło mnie to męczyć i stwierdziłem, że to nie moja bajka, nie chcę tak obcować z muzyką. I nawet mając trochę lepszy sprzęt (player odtwarzał flaki i słuchawki miałem niezłe) jakoś nie czułem pełni szczęścia...
A do dziś widuje takie obrazki np. w autobusie: koleś napierdziela umcy-umcy z telefonu przez podłe, plastikowe słuchawki, głośność na max - tak, że ja słyszę tę chałę z kilku metrów - i robi mi się smutno i żal tego kolesia, że rujnuje słuch tym gównem i być może nigdy nie będzie mu dane tak naprawdę posłuchać pięknej muzyki...
A traci on (i jemu podobni) wiele (nie tylko słuch). Ale on tego jeszcze nie wie. I nie wie jak bardzo dobra muzyka (i w dobrej jakości) człowieka uszlachetnia i kształtuje. I ileż daje frajdy!


I jeszcze tak a propos tych "gwiazd" z filmiku. Mam trochę do nich żal, bo to między innymi ich wina, że nic nie zrobili żeby nas "uratować" od tej klęski pt. "mp3". A mogli zrobić wiele. Np. promować formaty bezstratne typu flac. Teraz się nagle obudzili bo kasa im się nie zgadza. Bo mało kto kupuje muzykę i porządny sprzęt do grania. Dlaczego wcześniej nikt nie protestował jak ludzie słuchali (nawet kupowali) w sieci ich muzykę w marnej jakości?
Ale na szczęście to już prawie przeszłość. Flac stał się standardem. I to świetnie, bo format jest otwarty, darmowy i wolny od patentów.
Pay for that motherfucker record

The Motown Sound™
Awatar użytkownika
Regsoft
Posty: 6380
Rejestracja: 05 wrz 2015, 17:20

Re: Distortion of sound

#6

Post autor: Regsoft »

Jak, że jestem wrodzonym i niepoprawnym optymistą to żyję nadzieją, że mp3 w bliskim czasie dokona żywota (czyli szybciej niż ja :D). Był narzędziem rewolucji cyfrowej dostosowanym do możliwości sprzętu. Aktualne łącza światłowodowe, LTE, karty pamięci, USB 3.0 itd. itd. są gotowe na bezstratne formaty w jakości kwantyzacji na poziomie SACD. Wierzę, że czas mp3 będzie zbliżał się do upragnionego na forum końca. A rosnąca sprzedaż winyli może być dodatkową wskazówką ... 8-)
Awatar użytkownika
Myszor
Posty: 10451
Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
Gramofon: Składak
Lokalizacja: Wrocław

Re: Distortion of sound

#7

Post autor: Myszor »

Well,ja bym nie demonizował. Mp3 świetnie się sprawdza w aucie czy żeby preview płytki zrobić na spotifaju.
Problem jest wtedy jeśli jest to główne źródło dzwięku.
Mnie bezstratne formaty kompletnie nie ruszają bo ja chcę fizycznie mieć płytę.
Jak ten gościu z podcastu o discogsie - dopoki fizycznie nie mam płyty to jej po prostu nie mam.
Pliki się nie liczą, choć mam ich w aucie na pendrive kilka tysiecy.
Awatar użytkownika
zelazny
Posty: 4576
Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00

Re: Distortion of sound

#8

Post autor: zelazny »

Hyhy, nie chcę oglądać. Napiszę tylko tyle. Mając kilka tysięcy mp3 na PC skasowałem wszystko i zacząłem kupować płyty. Najpierw CD, a później winyle.
Zainteresowanie winylami się pojawiło jeszcze jak miałem +/- 23 lata. To jest coś co czuję, jest moje, namacalne. Nie potrzebuję kompa czy internetu żeby posłuchać. Co do słuchawek, w moim przypadku bluetooth za 12 funtów i telefonu, i słuchania muzyki. Znam to rozwiązanie i korzystam kiedy "naprawdę" muszę. Do plików 96, 128 kbps czuję wręcz obrzydzenie, bo co kiedyś było piraceniem, to już za kasę jest legalne. Jeszcze te okładki w JPEG...
Awatar użytkownika
Merrick
Posty: 2385
Rejestracja: 22 sie 2016, 22:02
Gramofon: Thorens TD-160 Super
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

Re: Distortion of sound

#9

Post autor: Merrick »

zelazny pisze:
02 sty 2023, 18:09
Do plików 96, 128 kbps
Ta jakość to tragedia. Używam jeszcze M4A ale do auta żeby nie niszczyć płyt CD. Format dużo lepszy od mp3
Thorens TD-160 Super, SME Series III, OM 30 -> Staccato OS-> Dyskretniok -> Hafler DH-100, Hafler DH-220, Dynaudio Audience 40

https://www.discogs.com/user/Merrick-Pl/collection
Awatar użytkownika
zelazny
Posty: 4576
Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00

Re: Distortion of sound

#10

Post autor: zelazny »

W przyszłości jeżeli kupię sobie jakiś dobry, przenośny odtwarzacz plików FLAC, to zgram sobie z wybranych CD materiał do tego formatu. Plus jakieś słuchawki na kablu. Albo jak już będę miał odtwarzacz SACD, to przez wejście REC/TAPE we wzmacniaczu zgram sobie do plików WAV za pomocą Creative Smart Recorder, chyba, że pojawi się jakiś innym program do zgrywania materiału DSD. Na telefon nie liczę, bo już teraz na przykład Apple ogłasza, żę rezygnuje z wejścia minijack. Czyli z czasem, inni ośli, papugowaci producenci telefonów zrobią to samo. Nie chcę słuchać przez kilka godzin dziennie słuchawek bluetooth.
ODPOWIEDZ