Wasze forum śledzę od ok. 2 lat, czyli mniej więcej od momentu, kiedy zacząłem myśleć o zakupie gramofonu. Poszukiwania szły mi słabo więc w grudniu ub. roku kiedy to w Biedronce pokazały się winyle, postanowiłem kupić jeden i postawiłem go koło TV aby codziennie motywował mnie do szukania gramofonu

Regulacja ramienia, rozpakowanie płyty (Tears for Fears - Songs from the big chair) i pierwszy odsłuch ... lipa, słaba dynamika, mało basu, momentami syczące spółgłoski s, c i delikatnie przeważający lewy kanał. Pomyślałem, że coś nie tak z wkładką, może igłą, później jeszcze eksperymenty z dociskiem i antyskatingiem ale nadal lipa. Następnego dnia przyjechał brat z kilkoma płytami i okazało się, że ta płyta z Biedry to jakaś marna reedycja.
Sprzęt na którym słucham to Yamaha RX-797 i kolumny Tonsil Fiesta.
To byłoby na tyle słowem przywitania, zarejestrowałem się bo mam trochę pytań więc do zobaczenia w innych tematach

Paweł