A owszem, wróżenie. Ryzyko 50%
Może inaczej. Większość kolegów uważa taki krok za mocno ryzykowny. Władek MC nie kupuje się używanych bez intencji retippingu igły. Niektóre wkładki MC LO i HO mają wymienny moduł igły (cały-jak twoja i nie jest to częsty przypadek) i wówczas z założenia przy kupnie wliczamy to w koszt.
Tu sprawa jest prosta ekonomicznie, bo:
- igła 130eu+porto = ok. 550-600 zł
- wkładka używana z igłą niewiadomego stanu i przebiegu = ~400
- wartość wkładek HO z igłą i w dobrym stanie na rynku wtórnym to około 300 - 350 zł.
Zatem teoretycznie 300 + ewentualna wymiana igły (mocno prawdopodobna) = 300+550 = 850/900.
900-950 kosztuje nowa DL-110 (też HO) w kraju, a sprowadzona około 700-750 lub czasem mniej.
Powyższy budżet to już bdb wkładka MM średniej klasy np AT440ML czy Nagaoka MP-110 i to bez łaski, a z niezłym szlifem w gratisie. W przypadku 440ki to już szlif ostry (fine line typ pochodny: Schibata)
Generatora (body) nie da się ocenić na oko. Igłę tak, ale pod mikroskopem i w obecności materiału porównawczego.
Za wkładkę z olx można dać max 250-300 (nie ma większej wartości zważywszy na koszt igły, bez igły w ogóle jej wartość to około 100zł.).. bo widzę, że cię gnębi

, mając świadomość jej szlifu - sferical. Teoretycznie trudniej go zajechać niż szlify ostrzejsze o ile ta założona to oryginał. Tego nie wiemy.
Igła owa może mieć przebieg kilkuset godzin..to jeszcze nie tak źle ale i kilkudziesięciu lat. To gorzej.