
UNITRA Fryderyk G-620
- Obywatel
- Posty: 4052
- Rejestracja: 02 sty 2011, 18:41
- Gramofon: Technics SL-1610MKII
- Lokalizacja: Słupsk
UNITRA Fryderyk G-620
No właśnie chodzi o ten sentyment do socjalistycznej ojczyzny
która w przeciwieństwie to tej dzisiejszej miała jakąkolwiek myśl techniczną i przemysł. Poza tym w przedziale do 300 zł to jeden zachodni będzie lepszy, inny gorszy niż polski.

Były: Daniel G 1100-fs, AKAI AC-3800, Fryderyk G-620, Technics SL-231, Technics SL-Q3
Jest: Technics SL-1610 MKII
Jest: Technics SL-1610 MKII
- bhpjean
- Posty: 8
- Rejestracja: 13 paź 2016, 17:07
- Gramofon: G-8010
- Kontakt:
Re: UNITRA Fryderyk G-620
Prawda jest taka że jak zwykle swego nie znacie a cudze się chwali ... Pierwszy mój post na tym forum ...
Się nie będę wykłócał ale prawda taka że nasze jak i wiele zachodnich konstrukcji ma swoje wady i zalety ...
Jeśli chodzi o polskie gramofony ( a tak na prawdę wielu ich nie było - prawda taka że jak ktoś gdzieś kiedyś napisał powielane konstrukcje w różnych obudowach ) nie są takie najgorsze ... wyglądają przyzwoicie i raczej nie ucierano szkłem d**** owszem w czasach kryzysu
może i precyzja wykonania nie była opatrzona znakiem Q bo liczyła się ilość i jak najniższe koszty ale trzeba zaznaczyć
że zdecydowana ilość tego sprzętu jednak szła na ten ukochany zachód, baaa nawet za ocean. ( w hajmerykańskich filmach
bacznie obserwując tło da się zobaczyć coś co znajomo wygląda.) Marka Fonica nade wszystko była uznaną marką ...
Tak się zastanawiam , co takiego złego co poniektórzy widzą w rodzimych gramofonach. Jakieś przykłady tego zła ??
chętnie poczytam ... ostatnio zacząłem się bawić naprawą gramofonów ... fajna zabawa ...
kilka fotek naszego dziadowskiego sprzętu i jeszcze bardziej dziadowskiego zachodniego sprzętu ... ale to i to klasa popularna.
http://jeansoft.zapto.org/piwigo/index. ... tegory/243
A Fryderyk jest fajnym gramofonem ... chętnie bym nabył w "rozsądnych" pieniądzach. może być popsuty.
Się nie będę wykłócał ale prawda taka że nasze jak i wiele zachodnich konstrukcji ma swoje wady i zalety ...
Jeśli chodzi o polskie gramofony ( a tak na prawdę wielu ich nie było - prawda taka że jak ktoś gdzieś kiedyś napisał powielane konstrukcje w różnych obudowach ) nie są takie najgorsze ... wyglądają przyzwoicie i raczej nie ucierano szkłem d**** owszem w czasach kryzysu
może i precyzja wykonania nie była opatrzona znakiem Q bo liczyła się ilość i jak najniższe koszty ale trzeba zaznaczyć
że zdecydowana ilość tego sprzętu jednak szła na ten ukochany zachód, baaa nawet za ocean. ( w hajmerykańskich filmach
bacznie obserwując tło da się zobaczyć coś co znajomo wygląda.) Marka Fonica nade wszystko była uznaną marką ...
Tak się zastanawiam , co takiego złego co poniektórzy widzą w rodzimych gramofonach. Jakieś przykłady tego zła ??
chętnie poczytam ... ostatnio zacząłem się bawić naprawą gramofonów ... fajna zabawa ...
kilka fotek naszego dziadowskiego sprzętu i jeszcze bardziej dziadowskiego zachodniego sprzętu ... ale to i to klasa popularna.
http://jeansoft.zapto.org/piwigo/index. ... tegory/243
A Fryderyk jest fajnym gramofonem ... chętnie bym nabył w "rozsądnych" pieniądzach. może być popsuty.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: UNITRA Fryderyk G-620
Kolejny zaklinacz rzeczywistości 



To że coś "szło" nie znaczy że realnie konkurowało z resztą...
To ciekawe jest. W jakich filmach zachodnich występują sprzęty Fonici?

Cały dział "Unitra Fonica" stoi przed Tobą otworem.
Ile sprzętów już przerobiłeś? Szczególnie tych ze zgniłego zachodu albo dalekiego wschodu

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- Obywatel
- Posty: 4052
- Rejestracja: 02 sty 2011, 18:41
- Gramofon: Technics SL-1610MKII
- Lokalizacja: Słupsk
Re: UNITRA Fryderyk G-620
Polskie gramofony są fajne m. in. ze względu na sentyment - czują to głównie osoby, które słuchały winyli w dawnych czasach. Wtedy jakikolwiek gramofon z wkładką MM to było COŚ.
Natomiast główne problemy, które trapią polskie sprzęty to problemy ze stabilnością obrotów i problemy z geometrią ramienia. Czasami dochodzą do tego brumienia i przydźwięki. Natomiast po poprawieniu fabryki w kilku miejscach i zamontowaniu przyzwoitej wkładki gramofony te potrafią grać dobrze.
Były: Daniel G 1100-fs, AKAI AC-3800, Fryderyk G-620, Technics SL-231, Technics SL-Q3
Jest: Technics SL-1610 MKII
Jest: Technics SL-1610 MKII
- bhpjean
- Posty: 8
- Rejestracja: 13 paź 2016, 17:07
- Gramofon: G-8010
- Kontakt:
Re: UNITRA Fryderyk G-620
Nigdy nie byliśmy liderami w produkcji gramofonów i trapią je takie problemy jak wszystkie inne produkty z tej półki.Obywatel pisze:Polskie gramofony są fajne m. in. ze względu na sentyment - czują to głównie osoby, które słuchały winyli w dawnych czasach. Wtedy jakikolwiek gramofon z wkładką MM to było COŚ.
Natomiast główne problemy, które trapią polskie sprzęty to problemy ze stabilnością obrotów i problemy z geometrią ramienia. Czasami dochodzą do tego brumienia i przydźwięki. Natomiast po poprawieniu fabryki w kilku miejscach i zamontowaniu przyzwoitej wkładki gramofony te potrafią grać dobrze.
Czy ktoś kto używa gramofonu "non stop" od czasu zakupu nowego sprzętu, i dba o gramofon ma z nimi problemy ?? czy używając
go z należytą dbałością ciągle się psuje ? chyba sporadyczne przypadki. Nie zapominajmy te sprzęty mają po 30 i więcej lat.
Te z którymi dziś są problemy to sprzęty które jako niechciane wylądowały w różnych dziwnych urokliwych inaczej miejscach.
Mieliśmy produkty na miarę naszej "zaawansowanej techniki PRL" na wszystko były normy i w tych normach się zazwyczaj mieściło.
Dziś nawet tego tak na prawdę nie mamy po za kilkoma manufakturami z których możemy być dumni bo pisze Made in Poland.
Trochę ironicznie sobie teraz popiszę ...
Jak patrzę na tą zaawansowaną wspaniałą technikę zachodnią to aż mnie trafia. W poprzednim poście umieściłem link do
mojej stronki z fotkami. Jest tam Music Center Telefunkena. Raczej mało popularny sprzęt, tym bardziej się złakomiłem na zakup. Było ciemno.
Szczerze spodobał mi się gramofon, a konkretnie ramię, kupując to za butelczynę, nie oglądałem dokładnie. I szlag mnie trafił jak moje oczy z bliska przyjrzały się jego konstrukcji. Wygląda fajnie, a nawet nie ma możliwości regulacji siły nacisku igły posiadając wkładkę MM ?? . ba ! ma antyskating ! wątłej przydatności i działania, łożyskowanie ?? jakie łożyskowanie !! ośka z miękkiej stali w plastiku. A kupując miałem nadzieję że w latach 70 robili "normalnie". Co ciekawe prawie na wszystkim co w środku, pisze Made in Japan. Jaki Telefunken? I to mnie przeraziło. No ale cóż . To miał być sprzęt HiFi jak wynika z znalezionej specyfikacji, tak jak nasze gramofony. Więc stworzono (właściwie kupiono) tandetę która udawała markowy sprzęt. Nasze gramofony przynajmniej nie udawały niczego. Nawet Artur mając wkładkę piezo miał możliwość regulacji nacisku igły.
Są jakie są i są fajne. Brumieć brumią bo tak miało być z założenia bez wyjątku Taka konstrukcja. Przy oryginalnych wkładkach MF nie jest to aż takie uciążliwe. Z obrotami tragedii nie ma (regularnie używane jakoś się to w miarę stabilnie kręci) Geometria ... jeśli ktoś po kilku głębszych płytę nastawiał ... to tylko aluminium a nie stal

wkładkami ?? nie było opcji. Konstrukcja jest dostosowana i stosują kilka "trików" można to sobie wyregulować. Pewnie na Export szły ramiona które
miały to zapewnione jako wyposażenie dodatkowe. No dobra, jak się na to ramię patrzy to udaje ono że ma regulację wysokości

Się spisałem ... Sorki za oftop...
- bhpjean
- Posty: 8
- Rejestracja: 13 paź 2016, 17:07
- Gramofon: G-8010
- Kontakt:
Re: UNITRA Fryderyk G-620
Oj tam zaklinaczWojtek pisze:Kolejny zaklinacz rzeczywistości

Wojtek pisze:To że coś "szło" nie znaczy że realnie konkurowało z resztą...
A myślisz że w oceanie topili ?? skoro szło czyli ktoś to kupował i z czymś tam jednak musiało konkurować skoro szło ...
Nie piszę tu o rolach głównych i listach płac na końcu filmu. Kiedyś i szczerze nie pamiętam jaki to film zza oceanu rzuciło mi się cośWojtek pisze:To ciekawe jest. W jakich filmach zachodnich występują sprzęty Fonici?
w oczy co łudząco przypominało naszą rodzimą produkcje. To był statysta

Ale to są znane chyba wszystkim i często wytykane i podkreślane wady naszego sprzętu. Tak ma być to dziś dodaje im urokuWojtek pisze:Cały dział "Unitra Fonica" stoi przed Tobą otworem.

OOO Powiało sarkazmemWojtek pisze:Ile sprzętów już przerobiłeś? Szczególnie tych ze zgniłego zachodu albo dalekiego wschodu

Nie lubię przerabiać ! a po co ? jak już to staram się doprowadzić do tego co było.
a ciut by się tego uskadało mimo iż przez długie lata nie siedziałem w temacie. Ostatnio jakoś wróciło.
ponad to napisałem bawić czyli dla nie wtajemniczonych hobbystycznie podchodzę do tematu. Więc to nie taśmowa
naprawa ... spokojnie .
Nigdzie przecież nie wspomniałem że nasz sprzęt jest najlepszy ... Jest na miarę czasów w jakich go robili
i ma swój urok ...
- Obywatel
- Posty: 4052
- Rejestracja: 02 sty 2011, 18:41
- Gramofon: Technics SL-1610MKII
- Lokalizacja: Słupsk
Re: UNITRA Fryderyk G-620
Śmiem twierdzić, że w krajach RWPG byliśmy wręcz potentatem

Szkoda że to wszystko się rozmieniło na drobne...
Swojego Fryderyka też w sumie dobrze wspominam. Był w ładnym stanie i działał bezproblemowo. Ten kto go ode mnie kupił był naprawdę zadowolony.
Były: Daniel G 1100-fs, AKAI AC-3800, Fryderyk G-620, Technics SL-231, Technics SL-Q3
Jest: Technics SL-1610 MKII
Jest: Technics SL-1610 MKII
- bhpjean
- Posty: 8
- Rejestracja: 13 paź 2016, 17:07
- Gramofon: G-8010
- Kontakt:
Re: UNITRA Fryderyk G-620
No z tym to nie mógł bym się nie zgodzić ... Oczywiście że tak ...Obywatel pisze:Śmiem twierdzić, że w krajach RWPG byliśmy wręcz potentatem![]()
Szkoda że to wszystko się rozmieniło na drobne...
Swojego Fryderyka też w sumie dobrze wspominam. Był w ładnym stanie i działał bezproblemowo. Ten kto go ode mnie kupił był naprawdę zadowolony.
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Re: UNITRA Fryderyk G-620
Głównym problemem polskich gramofonów była kulejąca jakość i druciarstwo wynikające z braków surowcowych. Powtarzalność produkcji na bardzo słabym poziomie.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: UNITRA Fryderyk G-620
No właśnie to jest dla mnie trochę za mało jako "dowód jakości i popytu"

Przynajmniej nie widać dzisiaj śladów tego.
No OK, czyli tyle co nic. Dzięki

Jak rozumiem, to dla Ciebie niewystarczający argument w kwestii "co w nich takiego złego"

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- chudy_b
- Posty: 4099
- Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
- Lokalizacja: Wólka
Re: UNITRA Fryderyk G-620
Na pewno tak, ale niestety pod koniec lat 80'tych to już także olbrzymie zacofanie technologiczne. I w środkach produkcji i konstrukcyjne niestety. Co jednak nie zmienia faktu, że przynajmniej w przypadku gramofonów jakoś bardzo wstydu nie było. Gramofony akurat nie musiały być nowoczesne.
- bhpjean
- Posty: 8
- Rejestracja: 13 paź 2016, 17:07
- Gramofon: G-8010
- Kontakt:
Re: UNITRA Fryderyk G-620
Są dwa typy ludzi , którzy patrząc na pół szklanki wody stwierdzają że jest od połowy pusta a inni twierdzą że jest do połowy pełna.
O żadne argumenty mi nie chodzi. Dla mnie to tylko sentyment do poprzedniej epoki w której miałem okazje się wychowywać.
Przyznam się do tego iż źle sformułowałem pytanie "co w nich takiego złego" bo może miało być " ile złego a ile dobrego w nich jest" i pewnie
wyjdzie na to że nade wszystko jest pół szklanki wody.



-
- Posty: 3185
- Rejestracja: 05 paź 2011, 08:34
- Lokalizacja: Gdynia
Re: UNITRA Fryderyk G-620
Ja również miałem okazję się wychowywać w tej epoce, a mimo wszystko sentymentu do sprzętów z PRL nie mam


Słabości polskich gramofonów można by sporo nawymieniać (osobiście mając kilka Fonic nigdy nie miałem takiej w której by talerz" nie bił"),ale jedną z głównych bolączek to jednak jakość materiałów użytych do produkcji a przykład miałem niedawno kiedy to kolega rozbierał ramię od najlepszego jego zdaniem polskiego gramofonu,czyli G 601 i ramię czeskiej Tesli,które to jest bardzo cenione na Zachodzie.Otóż nieraz dokonując takiej operacji stwierdził,że tzw. szafiry użyte w polskich ramionach a te w Tesli to dwa różne światy na korzyść tych od południowych sąsiadów,może to szczegół,ale jakże istotny,gdyż decyduje de facto o tym jak jest postrzegane dane ramię po latach. Przypuszczam,gdyby taka Fonica miała szansę stosować dobrej jakości materiały,mogła utrzymać wysoki poziom wykonania i jego powtarzalność to nie było by powodu na psioczenie. Niestety czasy jakie były sporo z nas pamięta i wie jakie realia rządziły wtedy naszą gospodarką.
-
- Posty: 245
- Rejestracja: 23 paź 2014, 19:54
- Gramofon: Dual CS500 Dual 704
- Lokalizacja: Dolna Saksonia Niemcy
Re: UNITRA Fryderyk G-620
No coś w tym jest w domu stał Daniel ze wzmacniaczem i kolumnami Tonsil i to jakoś grało w porównaniu a ariami damami pik i wszystkimi polskimi deckami. Porównania z zachodnim sprzętem nie nie miałem.Kolega kupił sobie za 150$ w peweksie monofoniczny radiomagnetofon sony a srenia pensja wynosiła ok 60$. Starszy kuzyn poprosił mnie bym poszedł z nim po magnetofon do sklepu i kupił zk 140t z diodowym wskaźnikem wysterowania boże
jaki to był gnoit. Chyba oprócz koncertów nie było w kraju dobrego magnetofonu.
Ostatnio zmieniony 16 paź 2016, 15:15 przez artpaw5, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3185
- Rejestracja: 05 paź 2011, 08:34
- Lokalizacja: Gdynia
Re: UNITRA Fryderyk G-620
Jakby nie patrząc to w sumie gramofon był prostszym urządzeniem. Mniej w nim elektroniki,więcej mechaniki precyzyjnej a magnetofon obojętnie czy szpulowy czy kasetowy wymagał nieco więcej od producenta/konstruktora i stąd może sporo magnetofonów było na licencji Grundiga.