
Po tygodniu buszowania po forum stałem się posiadaczem wspomnianego w temacie Technicsa SL-Q33. Jedną z interesujących dodatkowych jego funkcji jest możliwość zdalnego sterowania pilotem, po wcześniejszym połączeniu kablem z wtykami DIN do SH-R808, który daje nam do dyspozycji 3 funkcje: start, stop i pauza (cueing). Jak dla mnie ten dodatkowy "klocek" jest niepraktyczny gdyż wymaga dodatkowego zasilania, zajmuje sporo miejsca a jego pilot ma ergonomię kostki szarego mydła (w końcu to design sprzed 30 lat). No i zawsze to dodatkowy pilot tylko dla 3 funkcji (w praktyce 2, bo start i stop są w jednym przycisku). Potrzeba matką wynalazków, i tak oto powstał mój skromny wynalazek, pozwalający sterować gramofonem za pomocą dowolnego pilota. Całość składa się z mikrokontrolera, odbiornika pordczerwieni diody sygnalizacyjnej i przycisku do programowania. Jak to działa? Za pomocą przycisku w odbiorniku włączamy tryb programowania następnie naciskamy po koleji 3 przyciski na dowolnym pilocie (moduł zapamiętuje kody pilota a dioda informuje o poprawnym zaprogramowaniu każdego z przycisków) i cieszymy się zdalnym sterowaniem.
Jedyna modyfikacja w samym gramofonie to doprowadzenie zasilania 5V do jednego z wolnych pinów w gnieździe DIN (to ten żółty kabelek na dole poprowadzony od płytki stabilizatorów do gniazda). Modyfikacja taka jest prosta gdyż jak widać stabilizator 5V znajduje się bardzo blisko gniazda (wystarczy 10cm przewodu o dowolnej średnicy) a co najważniejsze, nie zmienia się kompatybilność z SH-R808, który spośród 7 pinów w gnieździe DIN korzysta tylko z 3 a pozostałe są niepodłączone (dzięki Japończykom za takie marnotrastwo

Ostatnie zdjęcie pokazuje jak dyskretnie prezentuje się ten moduł po podłączeniu i zamocowaniu na gramofonie. No to się pochwaliłem
