Kolekcje sprzętowe forumowiczów

[Cyberbob]

Przedwzmacniacz phono na lampach do kompletu w przygotowaniu.

[trafalgar]

Niezłe szmery-bajery.Gratulacje.

[cooledit]

PIĘKNE że aż miło. Gratulacje i oby służyły jak najdłużej. Gapiłbym się na ie jak dzieciak na lizaka.

[Obywatel]

Gratulacje i oby służyły jak najdłużej.

Takie sprzęty to są chyba wieczne i z dożywotnią gwarancją

[olsza84]

Kurcze wyglądają tak, powiedziałbym dostojnie Piękny sprzęt.

[Myszor]

Super. Ale dlaczego tam jest napisane musical fidelity ?

[chudy_b]

Monobloki zostały wykonane dla mnie na zamowienie przez CULM AUDIO

Byłoby bardzo niestosowne jakby zapytał - hał macz?

[MISSE]

Niech sobie każdy pisze co chce i to nie cena jest tu najważniejsza. Mam nadzieję, że jesteś zadowolony i czujesz krok do przodu w stosunku do poprzedników. Lampa jest zawsze specyficzna i albo się ją kocha, albo nienawidzi.

Kilka kompletów lamp do szuflady i będzie cieszyć wiele lat.

A swoją drogą to mały ten prąd anodowy. Standard dla tej lampy to 200-250mA.
Informacja dla niewtajemniczonych;
Żarzenie to tylko 7A X 6,3V około 45-50W i drugie tyle wydzieli się po podaniu prądu anodowego. Jedna lampa to mniej więcej żarówka 100W

[Cyberbob]

Ustawiam srednio 150mV mocy i tak jest za duzo.

[Cyberbob]

174 x 0,15 = 26,1W

[Wojtek]

Wygląda jak wygląda, ale jak gra?

[zbyszek1982]

Pomijając gigantomanię producenta, który umieścił swoje logo w trzech miejscach na każdym z monobloków i zrobił błąd w angielskojęzycznym opisie samego wzmacniacza na płytce frontowej, to wyglądają całkiem spoko.
Jak grają?

[Cyberbob]

Heh, wiem powinno być "ENDED" tak jak na plakietce która jest na transformatorze, zauważyłem ale to dla mnie nieistotne. Cały czas korzystałem ze wzmacniaczy tranzystorowych to moja pierwsza lampa.

Brzmienie w stosunku do tranzystora jest cieplejsze (milsze i bardziej naturalne dla uszu), zbalansowane bez przewagi niskich czy wysokich tonów ale ich nie brakuje, można powiedzieć że jest tyle ile powinno być. Obawiałem się że jak dla mnie miłośnika basu to będzie kiepsko bez przycisku LOUDNESS ale nic z tego w brzmieniu nie brakuje ciężaru. Detaliczność jest nieporównywalnie większa niż w tranzystorze i selektywność kanałów, stereofonia jest bardziej uwypuklona. W muzyce jazzowej wczoraj słuchałem Davida Brubecka to tranzystor nie ma szans, fortepian i trąbka są na innym poziomie odczuwania. Słuchałem też takiego folka hiszpańskiego, wokalistka nazywa się "BUIKA" wokale na tym sprzęcie brzmią nieziemsko. Nie wiem jak z rockiem bo jeszcze nie doszedłem do niego w odsłuchach:)

[zbyszek1982]

Mnie się w lampie właśnie podoba to jak oddaje wokale i wszelkie niuanse brzmienia instrumentów.

[MISSE]

Moc jest związana z prądem anodowym i to fakt

Dobór prądu anodowego wynika z charakterystyki lampy, a nie mocy jaką chcemy uzyskać
Jeśli 90 % czasu gramy 1-3W to nie oznacza że prąd anodowy redukujemy do 30mA

Dobrze dobrany punkt pracy powoduje pracę w najbardziej liniowym obszarze LAMPY, TRANZYSTORA ...
Choć bez miernika zniekształceń, generatora itd. kierujemy się słuchem, percepcją i ogólnym samozachwytem

Z obsady lamp wynika, iż posiadasz wzmacniacz SE o mocy od 10-20W, (klasa A) więc moc pobierana z sieci jest stała niezależnie od wielkości sygnału wejściowego(250-300W). Ograniczenie prądu anodowego może być podyktowane tylko rezystancją transformatora głośnikowego(niezgodnej z tą wynikającą z obliczeń i charakterystyki). Potencjometry umieszczone na zewnątrz służą do podregulowania prądu anodowego (zgodnemu z założeniami)
6s33s ma tendencję do samoczynnego zwiększania tego prądu więc to dobry pomysł. W raz z pogorszeniem próżni również rośnie prąd anodowy itd.
Rozrzut parametrów dla tej lampy jest duży i jest uważana za lampę trudną w aplikacji, co jednocześnie wbrew wszystkiemu czyni ją niezłym diabełkiem jeśli chodzi o moc uzyskaną z pojedynczej lampy