Oby się kupujący nie zdziwił jak otworzy paczkęBRob pisze:Całe szczęście, że sprzedający zamieścił fotki, bo nie wiadomo do końca co można było kupić - Yamahę (z tytułu akcji) lub Kenwooda a nawet Pioneera (z opisu).

Oby się kupujący nie zdziwił jak otworzy paczkęBRob pisze:Całe szczęście, że sprzedający zamieścił fotki, bo nie wiadomo do końca co można było kupić - Yamahę (z tytułu akcji) lub Kenwooda a nawet Pioneera (z opisu).
Tego to się nie dowiemy dopóki nie przyjdzie i dostanie prąduolsza84 pisze:Pytanie tylko czy wszystko z tą Yamahą ok?
Zwróć uwagę na nazwę, czy faktycznie zaczyna się na Y, bo jak na J to może grać inaczej.
olsza84 pisze:Generalnie te Yamahy to wrażliwe sprzęty. Moja też coś ostatnio zaczęła marudzić...