Gramofon + przedwzmacniacz (suma 550zł)

[sebawu]

Witam,

Czytałem wątki wczesniejsze z pytaniem jaki gramofon wybrać za 400zł. Problem polega na tym, że u mnie sytuacja jest troszkę inna. W domu posiadamy mikrozestaw DM-37 od denona, to ładnie grający zestaw ponoć sypialniany, ale w okresie kiedy był kupowany określany był jednym z lepszych na rynku w tym przedziale cenowym i tu fakt, jestem zadowolony jak pierun.

Sęk w tym, że DM-37 nie ma wejścia phono, więc tu pojawia się problem. W związku z czym pytanie do was, co kupić w tym przedziale cenowym? Nie chciałbym wydać na całą zabawę łącznie z gramofonem więcej niż 550zł + koszty przesyłki.

Pomocy, odwlekam już zakup gramofonu jakiś czas i w końcu chciałbym coś kupić.

z góry dzięki za pomoc.

[sebawu]

rozważam:

Pioneer PL-300X
http://allegro.pl/gramofon-pioneer-pl-3 ... 39270.html

Technics SL-Q2
http://allegro.pl/gramofon-technics-sl- ... 12283.html

SANSUI P-50
http://allegro.pl/sansui-p-50-ortofon-f ... 92704.html

Co wziąć?

[kaZ]

fakt,szkoda że nie mozna podpiąć gramiaka do te Twojego Denona.
Wtedy tylko gramofon + mały przedwzmacniaczyk i byłoby super.A tak to lipa...
Z tych 3 propozycji to sam nie wiem co bym wybrał.Może któryś z kolegów widział/slyszał te sprzęty.
To nowsze sprzęty a ja mam lekki zabytek w porównaniu z tym

[Wojtek]

Same dobre gramofony sebawu. Moim zdaniem hierarchia tych modeli jest taka:
SL-Q2 > P-50 > PL-300X

Do tego jakiś dobry niedrogi przedwzmacniacz, np. Vivanco lub droższy Monacor (model SPR-6? jakoś tak) i powinno być OK.

[sebawu]

Padło na SL-Q2 do tego przedwzmacniacz Vivanco + za resztę parę płyt.

Bardzo dziękuję za pomoc, zamelduję jak to działa w takiej konfiguracji jak wszystko dojedzie.

[sebawu]

Teraz pytanie, oryginalna wkładka w Technicsie to 207c warto zmieniać? Jeśli tak to na co? Myślałem nad ortofonem 2M Red lub grado black, co wybrać?
przedział cenowy do 300zł

z góry dziękuję

[Wojtek]

EPC-207C to była całkiem niezła wkładka, model standardowo montowany na SL-Q2 i Q3 (a także dla ówczesnych gramofonów serii SL-1x00mk2, łącznie z 1200 i 1600 ). Optymalny nacisk: 1.75g.
Mimo że to wynalazek z 1979, jej wartość nawet dzisiaj mieści się mniej więcej w przedziale do 300 złotych

Ortofon 2M Red raczej lepiej nie zabrzmi. Grado Black może. W sumie są one mniej więcej na równym poziomie, tyle że każda wkładka inaczej brzmi Pytanie które brzmienie by tobie bardziej odpowiadało, a to już jest trudne pytanie.

Tak więc zastanów się także nad kupnem nowej igły do już posiadanej wkładki. Powinno wyjść korzystniej
Oryginalna igła: http://www.lpgear.com/Merchant2/merchan ... =TSTSLQ002
Tani zamiennik (czyli "prawie oryginał"): http://cgi.ebay.pl/Nadel-fur-Technics-E ... 0299801543

A jeśli na prawdę wolałbyś się pożegnać z EPC-207C to do zamiany polecam np. Shure M97xE (aczkolwiek tu i ówdzie cena może kształtować się w przedziale 300-400 zł).

[sebawu]

Sęk w tym, że to ma być wkładka mocno uniwersalna, bo przedział muzyki jaki będzie na niej leciał jest mocno różnorodny
EPC-207C pięknie puszcza stonesów, grace jones, ale już na przykład Philipa Glassa średnio. Stąd moje poszukiwania, jakiejś mocno uniwersalnej wkładki.

Audiokarma twierdzi, że w tym wypadku najlepszym wyborem byłaby red 2m. I faktycznie byłem dzisiaj na odsłuchu w jednym z showroomów w Katowicach. Grado Black jest mocno takie ciepłe, ale miałem wrażenie, że zgubił połowę detali. Natomiast red 2m było miłę, nie wiem co więcej mam o niej napisać. Po prostu mi spasowało

[Wojtek]

Skoro pasuje to bierz Będziesz miał dwie Ja osobiście stronię od "uniwersalnych" wkładek

[sebawu]

Po przesłuchaniu płyt które znam na pamięć z CD, m.in. Vollenweidera, Boba Jamesa, Final Cut floydów mogę bez większych bólów powiedzieć, że porównywanie jakościowe winyla do cd po prostu jest bez sensu. CD do pięt nie dorasta czarnej płycie. Kropka, błądziłem.

Ładnie gra z tym ortofonem, dużo lepiej niż z oryginalną wkładką.

[kaZ]

sebawu,
chyba Cię wcześniej nie zrozumiałem...
Czyli podłaczyłem gramiaka do zestawu Denona.
Jest roznica,co???
Sprawdzałem kiedyś Return to forever jednocześnie na CD i LP i bez dziwnych opowieści... to LP brzmi super.
Aha, oba wydane przez Columbie.

[sebawu]

Miałem chyba napisać.

Po przesłuchaniu płyt winylowych, które znam na pamięć z CD, stwierdzam, że jest kolosalna różnica, na korzyść winyla. Powtórzę, błądziłem.

[kaZ]

Powtórzę, błądziłem.

Nie Ty jeden.
Mnie sięteż otworzyły oczy nie tak dawno

[sebawu]

Dajcie spokój usłyszałem calypso w kawałku Vollenweidera, który chyba ktoś przy masteringu na CD perfidnie wyciął. Znam płytę od dziecka z krążka CD, a tutaj takie miłe zaskoczenie znowu na korzyść winyla.

No i co jeszcze, ta muzyka płynie, nawet jak jest głośno to nie ryczy jak w przypadku CD.