[Gramofon] DiY by Kangie

[Myszor]

Czy to foremka do pieczenia keksa ?

[Regsoft]

Nie no faktycznie to na razie nie wygląda. Technologia nie ma znaczenia przy braku wyrazu "artystycznego". Na zdjęciu to tylko czarna kuweta z tworzywa z wielkim napisem "Kangie" ...

[Pawelec]

Nic nie kumacie . To jest kosmiczny namiot serwisowy ramienia Nadlatuje nad ramię i z MS MA 505 robi się Turbo 505, z SME 3009 - 3009 Nitro etc... Ot takie kosmiczne doładowanie, a i kalibrować nie trza Fajne to ..., może Kangie coś więcej napisze

[kangie]

Tak, to keksówka za 5,80zl. Pryskana poliuretanem, bo... tak sobie wymyśliłem

Pokrywa ma funkcję ochronną. Nad gramofonami wisi witryna wisząca, a w niej dużo rzeczy od kieliszków, zdjęć w ramkach, płyt CD, kaset magnetofonowych po wkładki gramofonowe. Przez ponad rok nic się nie działo, ale chodziło mi głównie o ochronę ramienia. Gdyby oberwało taką ramką ze zdjęciami, pewnie zapłakałbym się mocno. Stąd taki pomysł.

Docelowo będzie pełnowymiarowa pokrywa z pleksi, ale te, ktore widziałem na żywo nie spełniają moich wymagań co do jakości klejenia, a konkretnie - nie podoba mi się jakość cięcia krawędzi boczków pokryw. Ja bym przepolerował te krawędzie przed klejeniem, a której firmie na tym zależy? Tną, kleją i zgarniają 3-4 stówy. Jedynie to odpycha mnie od zamówienia pokrywy. Pokrywa Pawelca wydaje się być ładnie wykonana, ale jakoś nie czuję zamówienia pokrywy w firmie na Mazowszu. Zamawiając coś prototypowego do moich hobby, albo robię to sam, albo jeżdżę do firm zewnętrznych i ustalam każdy szczegół "face to face". W ciemno nie zamówię, bo nie mógłbym znieść wzrokiem nieestetycznych krawędzi, a pokrywy za 400zł na smietnik nie wyniosę.

I tym sposobem "chwilowo" dysponuję chyba jedynym gramofonem na świecie, którego pokrywę ramienia pryskano kuloodpornym Line-Xem. Swoją drogą po 3-5s od pryśnięcia schnie i można dotykać.

A napis? Mógłbym kupić naklejkę w firmie reklamowej. 30zł netto. Nie o kasę jednak chodzi. Mimo, że napis wyszedłby ładniejszy jesli chodzi o jakość krawędzi - postanowiłem szablon wyciąć własnoręcznie nożykiem tapicerskim i żyletką. Krawedzie lekko rozmazane, ale wyszło jak chciałem.

[Myszor]

Trza było tą farbą po ramieniu polecieć. Byłoby kuloodporne
Nie wiem o co chodzi z tymi krawędziami co piszesz.
Moją pokrywę wykonał znajomy. Nie ma żadnych ostrych krawędzi po bokach .
Zażyczył sobie 200pln czyli niezgrzej biorąc pod uwagę ceny o jakich piszesz.
Do oryginalnej pokrywy clearaudio to już w ogóle nie ma co porównywać

[Pawelec]

U mnie też są wszystkie krawędzie szlofowane i polerowane a Twoje logo to nie problem