Pętla na końcu zahacza o label

[klin]

Kurcze...ten mój nowy Miles "Bitches Brew" od Mofi ma krzywo wklejonego labela przez co pętla na końcu płyty zahacza o labela i igła szura po labelu...

Muszę zrobić lepsze zdjęcie. To chyba nadaje się do reklamacji?

[klin]

[darkman]

Reklamuj. Opisz dobrze i załącz też foty, najlepiej makro. Sądzę, że reklamacja bez problemu.
Aaaa teraz widzę. Ewidentne uszkodzenie, 100% do reklamacji.
Ściągałeś z MoFi czy w kraju?

No 'hole' też niezgorsze.

[klin]

Z MoFi ale na adres w US a znajomy mi to w zeszłym tygodniu przywiózł do kraju...

[darkman]

No to nie szkodzi, wyślij im reklamację mailem + foty i czekaj wieści. Potem się coś wymyśli - ale wysyłka direct najlepiej chyba, jeśli będą chcieli w ogóle.

[blispx]

Mi ostatnio Byrd z Classic Records 200g przyszedł z jakimiś paprochami wtłoczonymi przy etapie produkcji na końcu strony B. Smutne to ale widać że nawet w wydaniach audiofilskich widać że kontrolę poprodukcyjną mają za nic, pytam się gdzie oni mają oczy dopuszczając to do sprzedaży

[Regsoft]

Spodziewając się dobrej ceny uszkodzoną rezerwuję !
PS. Ale MoFi??? Koniec świata...

[Cracker]

Nie powinno być problemów z reklamoacją jeśli znajomy może ją zabrać z powrotem do USA. Kupiłem kiedyś płytę Toma Waitsa gdzie label był przyklejony tak fatalnie, że przykrywał cały ostatni utwór.
Przy okazji przyjrzałem się mojemu egzemplarzowi "Bitches Brew" i mam podobnie na pierwszej stronie.
Odległość rowka od brzegu labela ok. 1/2 mm.
Z tym że moje półautomaty wyłączają napęd i podnoszą ramię , zanim igła dochodzi do pętli.

[Wojtek]

Z tym że moje półautomaty wyłączają napęd i podnoszą ramię , zanim igła dochodzi do pętli.

Dokładnie.

@klin
Po prostu musisz zmienić gramofon na bardziej tolerancyjny

[klin]

Po prostu musisz zmienić gramofon na bardziej tolerancyjny

Niestety jestem uzależniony od mojego "pełnego manuala"

Przyszła odpowiedź od MoFi:
"I am sorry to hear of the trouble with your copy of Bitches Brew. We are happy to exchange this LP for you. Please send your copy to the address listed below and include the following information."

Tak więc odpuszczam bo koszt wysyłki w obie strony przewyższy wartość płyty. Może uda mi się trochę odgiąć tego labela...nie wiem...może piórkiem od gitary...

[zbyszek1982]

Może być trudno bo etykieta jest sprasowana z płytą.

Powinni Ci wysłać drugi egzemplarz za friko, a nie kazać odsyłać.

[Wojtek]

Powinni Ci wysłać drugi egzemplarz za friko, a nie kazać odsyłać.

Ja wiem że niektóre firmy tak robią i biorą na siebie ryzyko że potencjalnie robisz ich w wała, że masz coś uszkodzone, a tak naprawdę chcesz drugi egzemplarz za friko, ale nie każdy jest Amazonem.

W Polsce kiedyś firma Koszulkowo zrobiła taki eksperyment. Nowe zasady: jak klient się zgłasza że koszulka nie pasuje/zły rozmiar to wysyłają nową w odpowiednim rozmiarze gratis.

Poszło info w sieć i masa osób zaczęła "Januszować" i naciągać firmę na darmowe koszulki.

Firma była zmuszona wycofać swoje nowe podejście gdyż nie mogli być pewni kto oszukuje, a kto jest z nimi szczery.

Myślę że MoFi jeszcze nie jest na takim etapie by wziąć to ryzyko na siebie. Dlatego oczekują zwrotu.

@klin:
A może udałoby się to załatwić przed odesłanie płyty do ich niemieckiego dystrybutora?

[klin]

A może udałoby się to załatwić przed odesłanie płyty do ich niemieckiego dystrybutora?

Dobry pomysł ale niestety odpowiedź jest negatywna:

"Hello, Michal. Yes, unfortunately we are not able to cover international shipping fees. I spoke with our wholesale department regarding your suggestion, but unfortunately that is not an option. I am sorry again for the trouble."

[Wojtek]

Peszek Takie ryzyko importu na własną rękę.