Radiohead to nuda

[Myszor]

Znam Kazika. Ale dzięki.

[Myszor]

Słyszę, brzmi jak:
"No bo kielek no i krolix to sie na muzyce znajo..."

[krolix]

Wolałbym więcej merytorycznego wkładu z Twojej strony, ale chyba nie mogę spodziewać się zbyt wiele.

[kielek]

Słyszę, brzmi jak:
"No bo kielek no i krolix to sie na muzyce znajo..."

To masz coś ze słuchem najwyraźniej,musisz iść do lekarza od uszu

[Myszor]

Wolałbym więcej merytorycznego wkładu z Twojej strony, ale chyba nie mogę spodziewać się zbyt wiele.

Nie dziś. Nie mogę się pozbierać po japan reggae
Ale wrócę z wrażeniami fachowców.

[krolix]

Wolałbym więcej merytorycznego wkładu z Twojej strony, ale chyba nie mogę spodziewać się zbyt wiele.

Nie dziś. Nie mogę się pozbierać po japan reggae
Ale wrócę z wrażeniami fachowców.

Troszkę kiepsko, że musisz radzić się "fachowców" i najwyraźniej nie wiesz kto to Takeshi Ashimoto, Dry&Heavy, Audio Active, On-U Sound, Pressure Sounds czy Green Tea Records.

[Myszor]

Kompletnie nie wiem. Reggae to dla mnie coś jak folk góralski. Przyznaję.

[kielek]

Kompletnie nie wiem. Reggae to dla mnie coś jak folk góralski. Przyznaję.

Mam podobnie,ale mimo to Brzozowicz dla mnie autorytetem nie jest jako krytyk muzyczny

[Wojtek]

Panowie, mieliśmy kiedyś na forum "egoistów muzycznych" od autorytarnego edukowania czego warto słuchać/lubić, a czego nie warto.
Nie chciałbym żebyśmy do poziomu tamtych dywagacji wracali, bo nikomu na dobre to nie wyjdzie

[Myszor]

Jasna sprawa. Jak ktoś lubi Sunn O))) to też dla mnie spoko bo fajne jest, że ma emocje słuchając jakiejkolwiek muzy.
Jednak można otwarcie powiedzieć czy coś nas jara czy nie. W tym przypadku mnie śmieszy ale uczciwie przyznałem że się nie znam.
Jak ktoś napisze, że Rammstein to szmira to ja go przecież benzyną też nie obleję.
Chyba ....

[Myszor]

Krolix zwracam honor. Kolega regałowiec powiedział że dają radę. No i że Japan to dobry rynek na reggae, dubstep i takie tam powymieniał wynalazki.

[krolix]

Spoko, wiem o czym piszę.

[Wojtek]

Krolix zwracam honor. Kolega regałowiec powiedział że dają radę.

Cała otoczka związana z tym zdaniem jest dla mnie również co najmniej dziwna. Tak jak krolix napisał:

Troszkę kiepsko, że musisz radzić się "fachowców"

Czemu to ma służyć? Wyrażamy swoje opinie czy czyjeś?

[Myszor]

Pracuję nad tym.
Już zacząłem się uczyć:
http://www.wikihow.com/Speak-Rastafarian-English

[klin]

Wa gwaan...
...Me a go!

Brzmi troche jak ten ze startreka