Panowie, taki kolejny kłopot niestety. Zasadniczo to coś miałem nosa, że się tak ociągałem z tym upgrade.
Generalnie obecnie konfiguracja jak w pierwszym poście z tym, że wymieniona bateria na nową i podniesiony system do Maverick 10.9.1.
Baterię wymieniał servis, trwało to 5 tygodni (miało trwać 3 dni, hehe.. wiem, wiem, ja też Q nie wierzę do tej pory!). Miała być jeszcze podniesiona pamięć do 8 GB ale servis założył kości niekompatybilne i potem wrócił do kości moich, choć trzykrotnie kombinowali by wcisnąć mi tekst, że oddałem im uszkodzony komputer - reszta nie do opowiedzenia

, bo nikt tyle nie wypije by tego wysłuchać. Na szczęście zrezygnowałem w porę z wymiany dysku na SSD u tych Debili, bo pewnie bym stracił wszystkie dane i Bóg jeden wie co jeszcze.
OK, jak zwał tak zwał, je.. ich pies!
Problem:
- podniosłem sobie sam system, tymczasem do 10.9.5 (bo idioci poszli po najmniejszej linii oporu), planuję wyższy ale dopiero gdy zwiększę pamięć na 8MB.
- obecnie mam problem taki, że servis nienależycie wykonał swoją usługę i bateria (akumulator) mimo, że nowa nie ładuje się po podłączeniu do sieci.
- problem jest opisany w pomocy Apple i wykonałem kilka opisanych opcji
w tym podstawową t.j. SMC-Reset. Niestety bez rezultatu. Bateria już się rozładowała (zresztą oddali mi tylko naładowaną w 1/3tej) i laptop działa tylko na kablu z gniazdka (nie łądując nadal baterii).
?
- nie wiem co dalej?
- nie mam pojęcia czy to nie jest uszkodzona bateria, choć pracowała jakieś 3 godziny
- zasilacz raczej dobry mam nadal, dioda zasilania świeci zieloną kontrolką, choc słabo, natomiast nie przechodzi w tryb czerwonej - co jest znakiem ładowania. Bateria utrzymuje ten sam stopień rozładowania (obecnie to 7%)
- rozważałem kupno nowego zasilacza, ale mój jest dobry - model 60W,
- komputer sprawny, działa. No bo taki właśnie sprawny dałem do owego servisu, potem już zarządałem zwrotu w stanie niepogorszonym = nie udało się
Ktoś się spotkał z takim problemem braku ładowania? Co jeszcze można zrobić?
Reklamować nie chcę, bo musiałbym ich zabić.