Dual CS 627 Q spowalnia obroty

[caveas]

Jeden z dwóch moich CS 627 Q po minucie - dwóch odtwarzania zaczyna spowalniać obroty.
Wyłączenie kwarca, pitch na maksa nie dochodzi do prędkości znamionowej.
I tak jest ona niestabilna. Spowalniając ręką talerz czuć , że ma moc i wraca do tych swoich spowolnionych.
Po następnych ~10 minutach wraca mu życie i dalej jest stabilny "jak drut".
Czy ktoś miał podobne problemy w tej generacji CS i praktycznie je rozwiązał?

[caveas]

I jak nikt nie ma pomysłu?
Spowalnia szacunkowo 20% gdyż ręczna regulacja go nie dogania. Na 45 obrotów i pitch na maksa stabilnie dochodzi do właściwych obrotów.
Co dziwne zdarzyło się, że po ` 15 nagle kop i wróciło na kilka godzin (płyt) do normy. Tzn. trzeba było włączyć kwarc dla uzyskania znamionowych obrotów.
Następnego dnia kicha jak poprzednio.
Wzorem innych użytkowników posiadany sprzęt w "temporalnej" lokalizacji:
------------------------------------------------------------------------------------
CS 627Q
Project phonobox II (mm/mc
Creative Audio ES1371 WDM
Canton GLE 45
Accura (ELAC) SW180

[Wojtek]

To brzmi tak jakby układ regulacji obrotów nawalał. Sprawdź wszystko co się da sprawdzić w jego okolicy

[caveas]

Wygląda na to, że wyłącznik krańcowy (startowy) zaśniedział.
Trzeba będzie przekonserwować kontaktem. WD 40 do traktorów.

[caveas]

Nareszcie znalazłem czas, żeby przeczytać schemat 627ki. Objaw jest nieswoisty jak ostatnio stwierdzają lekarze jak dadzą plamę.
Niestety się wycofał. A nie naprawiony zaskoczy pewnie w najmniej odpowiednim momencie. Na razie na nim przerabiam po kolei koncerty brandenburskie Bacha.

[caveas]

Niestety uszkodzenie jest na tyle subtelne, że gdy coś próbuję badać objawy znikają.
Ale ja go jeszcze namierzę.

[caveas]

Chcę podchodzić do uszkodzenia krok po kroku. Zwłaszcza, że jest tak złośliwe , że parę dni nic a później jak chcę coś komuś zaprezentować muzykę to "łuuu, łuuuu"
Wczoraj wreszcie przekonserwowałem wyłącznik krańcowy.
Rozebrałem w drobny mak, przetarłem delikatnie styki papierem 1000 i zwilżyłem kontakt 66.
"...to nie łun..."
Następny "do golenia" to przełącznik prędkości.
Swoją drogą przesłuchałem parę singli i na 45 efekt spowolnienia prędkości nie wystąpił.
Mechanizm jest na tyle kapryśny , że rozjechał się o jakieś 2-3mm punkt lądowania igły dla LP i SP
Na singlach jest trochę na zewnątrz i igła potrafi spaść z singla.
W dokumentację i sobie doreguluję.
Steuerpimpel jest nowy i wręcz szarpie ramię.

[caveas]

To nie przełącznik prędkości, teraz czas na przełącznik kwarc - manual.
Następny krok to już miernik i napięcia na płytce.

[caveas]

i to nie przełącznik kwarc/manual i nie styki do silnika.
Teraz startuje ze spowolnieniem po kwadransie łapie obroty znamionowe i czasami je gubi.
Co ciekawe (oczywiście z podniesioną igłą) reaguje na solidne stuknięcie.
Muszę odkręcić płytkę i sprawdzić pod względem zimnych lutów . część wysokoczęstotliwościowa jest zaekranowana co uniemożliwia obserwację i ostukanie gumką od ołówka elementów.
Wygląda na tyle porządnie , że podejrzewam silnik niestety.

[caveas]

zauważyłem , że stuknięcie solidne w obudowę przywraca obroty ???
Na płytce zimnych lutów nie znalazłem - czas na wymianę elektrolitów.
No i muszę dotrzeć do dokumentacji silnika podejrzewam ten element , który daje sygnał zwrotny o prędkości obrotowej

[caveas]

dla Pewności cała płytka została przelutowana po stykach - i objaw nie ustąpił.
Co prawda jest on występuje bardzo rzadko ale wkurza jak głos "odpływa" w dół. Co z tego, że wepnę miernik(i) i co będę tydzień czekał na objaw?
Następny krok to chyba wymiana silnika. Tylko jak to się robi. Trzeba się przyjrzeć , żeby nie rozbierać całej mechaniki.

[caveas]

Chyba się "przestraszył"
Od marca kręci superstabilnie.
Słucham głównie klasyki w tym dużo fortepianów i najmniejsze wahania bez patrzenia na stroboskop bym wychwycił.

[Ukaniu]

To są najgorsze usterki. Ja tak rok tropiłem wady wzmacniacza. Chodzi a nagle pyk i odcięcie głośników - okazało się, że świrował wzm. operacyjny w zabezpieczeniu i sygnalizował pojawienie sie napięcia DC. Myślę bingo sprawa zakończona. Wtedy pojawił się problem gorszy, też zabezpieczenie DC ale poprzedzone ognistym łup w głośniku. 60V stałego na wyjściu - może raz na tydzień. Kilka miesięcy tropienia bo problem czasem znikał po zdjęciu dekla doprowadziło mnie do wymiany jednej małej diody która świrowała czuła termicznie i mechanicznie. Sprawa nie do naprawienia w normalnym serwisie.

[marian]

Witam,
nie będę zakładał nowego tematu bo dotyczy też gramofonu Dual CS 627Q .
Mój egzemplarz natomiast przyśpiesza obroty (do bardzo dużych) bez względu czy jest włączony przełącznik kwarc/manual .
Co może być przyczyną ?

[Wojtek]

Zwalony czujnik obrotów?

Regulacja pitch pomaga ustabilizować obroty czy -11% nie wystarcza?