Niedoskonałości płyty powodują bezgłośny wychył membran?

[FatCat]

blispx, występują nawet dwa, ale to bez sensu - to nie są skoki, które przewalają litry powietrza w ciągu chwili, tylko spokojne, niesłyszalne wychyły.

Wojtek - ja i tak nie słyszę powyżej bodaj 18kHz, o ile pamiętam testy Boję się lepszych igieł, bo ponoć wywlekają wszelkie niedoskonałości. W zasadzie jeżeli chodzi o jakość brzmienia już swoje osiągnąłem. Gdybym mógł posłuchać różnicy między 20, 30 i 40 u siebie, dlaczego nie, ale na pewno nie będę się rwał na igły za +1000 bez odsłuchów.

[darkman]

FatCat powinieneś sprzedać mnie, tę obrzydliwie beznadziejną wkładkę M97xE, bo akurat szukam tego body. To w sumie przyjmę chwasta z dobrodziejstwem inwentarzą. Ktoś musi się poświęcić.

@Blis, tak; ten efekt wrapingu jest najbardziej wyczuwalny z bass reflexem. To typowe, ale kolega ma duże podłogówki i to raczej faktycznie drzemiąca moc wzmaka jest nieposkromiona.

[FatCat]

Ależ darkman, właśnie jakoś tak się jakby do Szura w cudowny sposób przekonuję! Zwłaszcza że nowego Ortofona kupię za miesiąc lub dwa, a przebieg Szura znam i jeszcze rok grania przed nią Bardzo dużo słucham, 3-6h dzień w dzień, to nieekonomiczne..

Czyli ostatecznie co to mi rusza tymi membranami, panowie? Podejście igły pod górkę na małej fali to jest ten herc albo dwa, które to robią, czy jak?

[darkman]

Szura w cudowny sposób przekonuję!

Wolne żarty. No ale jak tam Stryjenka winszuje Tyle, że takie mułowate padło, to trochę obciach przed chłopakami na forum choćby i deklasacja dla Twojego toru. No cóż, to Twój PR jednak. Chciałem po prostu pomóc po koleżeńsku w wizerunku. U mnie by miała dobrze, bo ja nie jestem wymagający i zbieram złom w szufladzie.

A propo topic, to jeszcze mi przyszedł do głowy .. ale to już zrobiłeś inna wkładka. Ja miałem na myśli coś z pancerną proweniencją zawieszenia jak w AT5V lub bardziej jej starszej już nie produkowanej wersji, a kiedyś popularnej i dość cenionej mimo prostego szlifu.
to pozostaje test z innym wzmakiem, nie po to by go zmieniać (bo jest super fajny) tylko po to by wiedzieć czy to od niego wywodzi się kłopot. Potem trzeba coś kombinować, ale nie wiem co? Przyznaję.

[zbyszek1982]

A wyłącz ten filtr niskich czestotliwości i sprawdz czy coś się zmieni.

[FatCat]

Zbyszku, filtr poprawia sytuację, ale tylko do pewnego stopnia - z wyłączonym subsonikiem ruch jest na oko o 30-40% większy.

darkman, już mi się tak serdecznie nie chce szukać miodu w pupie z innymi wkładkami, że to nie do opisania. To są strasznie upierdliwe zakupy, bo a/ wkładki klasy, która mnie interesuje, jednak kosztują trochę, b/ nie mogę ich przed zakupem odsłuchać w moim systemie, c/ mam brzmienie, jakie mi w zupełności wystarczy i odpowiada. Głośniki nie wyglądają, jakby te sprawy robiły na nich specjalne wrażenie, a już na pewno tego po nich nie słychać, więc zostawię ten temat. Jak je szlag trafi, zapoluję na inne. Najchętniej sprawiłbym sobie Klipsze Heresy, bardzo mi odpowiada ta filozofia konstrukcji, a brzmienie to wiadomo, legenda, ale może być za wysoka skuteczność do tego wzmacniacza. Nawet teraz na godz.10 już jest głośno, w zasadzie operuję na kilku klikach potencjometru (skokowy, drabinka), a przy kolumnach o skuteczności Heresy mogłoby się zrobić bardzo niewygodnie. Tak czy owak, jeszcze zamierzam w życiu poszukać czegoś na sztywno zawieszonych kartonach a ze 12" dla odmiany

[Pawelec]

Tak jak pisałem harakterystyka pracy tych głośników (skok X max) może taka być jaką ją widzisz i może nic w tym złego. I trzeba się przyzwyczaić albo założyć maskownice . Mam głośniki 15" które X max mają 18 mm więc pracują często w zakresie 30-35 mm i to robi wrażenie. Czesem myślę, że mają ochotę wyskoczyć z zawieszenia. Może po prstu "Taki mamy klimat"

[FatCat]

Maskownice, chociaż są zapewne zaprojektowane pod kolumny, zabierają słyszalnie sporo, dlatego na czas posłuchanek je zdejmuję. Potem zakładam, bo już zauważyłem kocie pazury na zawieszeniu, od aluminiowych membran niebezpiecznie odbija się słońce, więc kotkom zdarza się żywo zainteresować tematem