Witam
Chciałbym poprosić o pomoc.
Mianowicie przy sprzątaniu komórki natrafiłem na kolekcje płyt mojego dziadka.
Swoim niewprawnym okiem oceniam że są z lat 60 70 i 80.
Wykonawcy różni, Irena Santor, Kazimierz Kowalski (dwie z autografami i dedykacjami), Czerwone Gitary... ale są również jakieś wynalazki jak płyta z pieśniami partyzanckimi pod tytułem "Dziś do Ciebie przyjść nie mogę" albo dwupłytowe wydanie na cześć partii.
Jest nawet jedna pocztówka.
Płyty, przynajmniej te które obejrzałem, są w stanie praktycznie idealnym. Okładki w większości też.
Chciałbym aby ktoś ocenił i wycenił kolekcję bo nie znam się na winylach zupełnie.
Mieszkam w Łodzi, czy możecie polecić mi rzetelny antykwariat albo osobę?
Sprzedać chciałbym w większych partiach albo całość bo płyt jest 30-40 sztuk.
Dziękuje i pozdrawiam
Gdzie wycenić płyty
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Gdzie wycenić płyty
Normalnie wywalam takie tematy, bo nie wyceniamy płyt na forum, ale Ty nie o to nas pytasz więc jest OK póki co.
Żaden antykwariat czy inna osoba nie prowadzi działalności darmowego wyceniania płyt. Taka osoba może co najwyżej powiedzieć Tobie za ile kupiłaby od Ciebie ten towar, ale niekoniecznie musi to być tzw. cena rynkowa. Możesz się udać z tym do dowolnego antykwariatu.
Może być to dla Ciebie szokiem (choć to też zależy od charakteru), ale najlepsze co możesz zrobić to wystawić partie albo całość na licytację od złotówki.
Zapewniam że nie będziesz "stratny".
Żaden antykwariat czy inna osoba nie prowadzi działalności darmowego wyceniania płyt. Taka osoba może co najwyżej powiedzieć Tobie za ile kupiłaby od Ciebie ten towar, ale niekoniecznie musi to być tzw. cena rynkowa. Możesz się udać z tym do dowolnego antykwariatu.
Może być to dla Ciebie szokiem (choć to też zależy od charakteru), ale najlepsze co możesz zrobić to wystawić partie albo całość na licytację od złotówki.
Zapewniam że nie będziesz "stratny".
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 01 maja 2016, 22:09
Re: Gdzie wycenić płyty
Dzięki za nie wywalenie 
Dzięki za info. Obawiałem się że nie będzie tak prosto.
A kwestia aukcji nie była by dla mnie szokiem. Widziałem już aukcje gdzie taka sama rzecz na licytacji szła drożej niż na kup teraz
.
Cóż trudno trzeba się brać aparat w dłoń i do dzieła.
Pozdrawiam

Dzięki za info. Obawiałem się że nie będzie tak prosto.
A kwestia aukcji nie była by dla mnie szokiem. Widziałem już aukcje gdzie taka sama rzecz na licytacji szła drożej niż na kup teraz

Cóż trudno trzeba się brać aparat w dłoń i do dzieła.
Pozdrawiam
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Gdzie wycenić płyty
Wielu nie rozumie idei wystawiania czegoś od złotówki i pozostawieniu wyceny rynkowi.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 30 kwie 2016, 02:24
Re: Gdzie wycenić płyty
Nie radzilbym sprzedawac "od zlotowki". Zdecydowanie wiecej zarobisz wstawiajac towar za stala cene, ktora cie zadowala, najlepiej pojedynczo i nie w komplecie. W komplecie nie da sie odpowiednio opisac towaru w tytule. Jesli czegos nie sprzedasz za proponowana przez ciebie cene, wtedy mozna ja dopasowac. Nie licz sie jednak z tym, ze cos sprzedaz w tydzien i zarobisz na tym kilka zer. Wnioskujac z opisu, raczej bialych krukow nie oczekuj.
Odnosnie aukcji na allegro - sa one bardzo czesto w rekach handlarzy, ktorzy dysponuja wieloma kontami. W ten sposob namietnie podbijaja cene swoich wlasnych aukcji symulujac "popyt" jednoczesnie liczac na frajera, ktory w ostatniej sekundzie bez namyslu zdecyduje sie na brutalnie wyzsza cene. Nie mysl prosze zatem, ze na aukcjach od zlotowki dorobisz sie w podobny sposob. Tamci po prostu anuluja niepomyslna aukcje i towar po kilku miesiacach ponownie pojawia sie w sieci z o dziwo tym samym zdjeciem. Oni maja czas i zamkniecie jakiegos konta nie odbija sie negatywnie na ich procederze. Sprzedajac od zeta ryzykujesz jako nowicjusz, ze zostaniesz wykupiony przez innych za smieszne pieniadze.
Za ile co sprzedac, dojdziesz porownujac np z ebay oraz allegro. Rzetelny opis i dobre zdjecia pomagaja innym w wyborze. Ocena stanu zachowania plyty nie jest trudna - korzystaj z ocen szkolnych, tak jest najlatwiej.
Na ogol nie jest trudno kupic plyte, ktora byla rzadko odtwarzana. Zdecydowanie trudniej dostac jednak takie, ktorych okladki rowniez wygladaja jak nowe - wez to pod uwage. W Polsce do dzis przyjeta jest idea "oszczednosci" ktora doprowadzila do tego, ze zbiory prywatne u ludzi przez lata wycieraly sie poprzez brak koszulek ochronnych. Widac to za kazdym razem na allegro. Radze zatem szczerze i rzetelnie opisac plyte, tak by nie bylo potem zadnych nieporozumien z kupujacym. Nie oszczedzaj jednak tektury przy opakowaniu przesylki - w poczcie czesto graja w pilke nozna tym, co spadlo z tasmy.
Odnosnie aukcji na allegro - sa one bardzo czesto w rekach handlarzy, ktorzy dysponuja wieloma kontami. W ten sposob namietnie podbijaja cene swoich wlasnych aukcji symulujac "popyt" jednoczesnie liczac na frajera, ktory w ostatniej sekundzie bez namyslu zdecyduje sie na brutalnie wyzsza cene. Nie mysl prosze zatem, ze na aukcjach od zlotowki dorobisz sie w podobny sposob. Tamci po prostu anuluja niepomyslna aukcje i towar po kilku miesiacach ponownie pojawia sie w sieci z o dziwo tym samym zdjeciem. Oni maja czas i zamkniecie jakiegos konta nie odbija sie negatywnie na ich procederze. Sprzedajac od zeta ryzykujesz jako nowicjusz, ze zostaniesz wykupiony przez innych za smieszne pieniadze.
Za ile co sprzedac, dojdziesz porownujac np z ebay oraz allegro. Rzetelny opis i dobre zdjecia pomagaja innym w wyborze. Ocena stanu zachowania plyty nie jest trudna - korzystaj z ocen szkolnych, tak jest najlatwiej.
Na ogol nie jest trudno kupic plyte, ktora byla rzadko odtwarzana. Zdecydowanie trudniej dostac jednak takie, ktorych okladki rowniez wygladaja jak nowe - wez to pod uwage. W Polsce do dzis przyjeta jest idea "oszczednosci" ktora doprowadzila do tego, ze zbiory prywatne u ludzi przez lata wycieraly sie poprzez brak koszulek ochronnych. Widac to za kazdym razem na allegro. Radze zatem szczerze i rzetelnie opisac plyte, tak by nie bylo potem zadnych nieporozumien z kupujacym. Nie oszczedzaj jednak tektury przy opakowaniu przesylki - w poczcie czesto graja w pilke nozna tym, co spadlo z tasmy.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Gdzie wycenić płyty
Tylko w takiej opcji to kolega będzie te płyty sprzedawał i sprzedawał, a część w ogóle nie sprzeda. Poza tym, musiałby się zorientować w cenach, a to też zajmuje czas. Kwestia podejściagLan anoNim pisze: Nie radzilbym sprzedawac "od zlotowki". Zdecydowanie wiecej zarobisz wstawiajac towar za stala cene, ktora cie zadowala, najlepiej pojedynczo i nie w komplecie. W komplecie nie da sie odpowiednio opisac towaru w tytule. Jesli czegos nie sprzedasz za proponowana przez ciebie cene, wtedy mozna ja dopasowac.

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum