
Ale od początku - w roku 1980 pijany ksiądz chodzący po kolędzie nadał mi imię Bartolomeo i tak już mi pewnie zostanie. W jakiej muzyce czuję się dobrze? Tydzień temu kupiłem Eddiego Veddera "Into the wild" i jest to na bank moja muzyka

Ostatnio sporo słuchałem Salsa Dura, Psychedelic Cumbia. Okej, jest tak dużo dobrej muzyki... sami wiecie to lepiej

Miłego dnia Wam życzę,
Bartek.