Zakup wkładki do drugiego headshella

[Wojtek]

To w końcu jest jakieś "standardowe" ustawienie wkładki w headshellu, przy którym trzeba tylko zachować jej równoległość z koszykiem i nie sugerować się szablonami?

Generalnie tak, ale odnosi się ono do konkretnego ramienia/gramofonu/rodziny gramofonów, a nie dla wszystkich.

Technics ma swoje "fabryczne" 52mm. Niektóre modele Pioneera mają 49mm, itd. To oczywiście są dystanse z perspektywy standardowych headshelli SME.
Poza tym są klasyczne miary overhangu w mm, liczone jako odległość igły od środka talerza w momencie gdy wkładka znajduje się nad szpindlem.

Druga sprawa, czy jeżeli z szablonu wyjdzie, że wkładka ma być przekrzywiona względem headshella to jest to błąd geometrii czy nie?

Nie. Nie ma przeciwwskazań do tego by wkładka nie miała pozycji równoległej wzdłuż headshella.

I trzecia, dlaczego gdy w tym programiku z VE wpisuję odległość Spindle to Pivot 200mm (zgodnie z tym co mam u siebie) i ustawiam rowki wewnętrzne i zewnętrzne na "typical", to program wylicza mi overhang na 16,716? Podczas gdy w specyfikacji CEC BD 3200 stoi, że ma overhang 15?

Bo mówimy tutaj o dwóch różnych ustawieniach, gdzie jedno i drugie może być poprawne, ale pewnie są to inne geometrie

dev, jeśli na fabrycznym ustawieniu masz problemy ze sferycznym Shure'm, ale igła dobrze trzyma się rowka, to raczej nie ma co kombinować z innymi.

[dev]

Bo mówimy tutaj o dwóch różnych ustawieniach, gdzie jedno i drugie może być poprawne, ale pewnie są to inne geometrie

Czyli jeśli na tym "customowym" Stevensonie wychodzi mi tak jak pisałem, to nie przejmować się "fabrycznym" overhangiem, tak?

jeśli na fabrycznym ustawieniu masz problemy ze sferycznym Shure'm, ale igła dobrze trzyma się rowka, to raczej nie ma co kombinować z innymi.

Tak, igła trzyma się bardzo dobrze rowka, tylko syczy. No i z wyliczeń i wykresów kolegi Bacek wynika, że mam totalnie skopaną kalibrację.
Nie wiem jakie powinno być fabryczne ustawienie dla CEC'a, ustawiałem głupimi szablonami Baerwalda i Stevensona, a teraz chcę ustawić Stevensonem, ale wygenerowanym dla mojej odległości spindle to pivot i z łukiem.

[Bacek]

, a teraz chcę ustawić Stevensonem, ale wygenerowanym dla mojej odległości spindle to pivot i z łukiem.

I jak masz mętlik w głowie to tej opcji się trzymaj.

Ważne żeby w całości trzymać się jednej metody i jednej geometrii a nie wybierać po kawałku z każdej bo wtedy wyjdzie biednie.

[dev]

OK, czy mógłbyś potwierdzić, że takie ustawienie dla mojej wartości PtS 200mm jest dobre?

[Bacek]

Wybrałeś Inter i Outer grovie radius na Typical - są to wartości spoza standardu płyt ale pewnie dobre jak każde inne. Tylko żę dla nich Overhang może być dość spory. Jeżeli zabraknie Ci długości dziurek w headshelu to zmień Typical na IEC lub DIN

[dev]

Po pierwsze wszystkie testy wykonuję już na tym:

Po drugie na razie nie słyszę trzeszczenia lewej strony i zniekształceń, ale płyty, które najbardziej się odznaczały pod tym względem akurat pożyczyłem.

I po trzecie - ustawiłem wkładkę korzystając ze Stevensona z łukiem, według normy din, która dawała overhang zbliżony do 16mm, więc prawie jak fabryczny 15mm co miało pomóc zmieścić wkładkę w headshellu.

Ku memu przemożnemu zdziwieniu wkładka skalibrowana wcześniej "głupkiem" śledziła łuk z dokładnością 100%.

Musiałem ją jedynie przekrzywić o jakiś 1mm by patrzyła w stronę środka płyty i jest ustawione idealnie z szablonem.

Problem w tym, że nie dało to nic w temacie sybilantów - jak sssssyczały tak syczą, MJ w Billie Jean rozdziera mi uszy a wersy

"She told me her name was Billie Jean
As she caused a scene"

są wręcz nieznośne.

P.S. Ten Soniacz to świetny wzmacniacz, niedrogi jak na swoją klasę, a do tego egzemplarz, który kupiłem poza dwiema ryskami wygląda jak nowy i tak też (na razie) gra. Szkoda, tylko, że nie trafiłem na niego wcześniej.

[Obywatel]

Problem w tym, że nie dało to nic w temacie sybilantów - jak sssssyczały tak syczą, MJ w Billie Jean rozdziera mi uszy a wersy

"She told me her name was Billie Jean
As she caused a scene"

są wręcz nieznośne.

A powiesiłeś tą samą wkładkę na Bernardzie i podłączyłeś go pod ten sam wzmacniacz? I odwrotnie, czy spróbowałeś zamontować AT-95 z Bernarda do CECa?

Jeśli tego nie zrobisz, to nie dojdziesz, co jest nie tak.

[dev]

Nie mam już Bernarda niestety u siebie.

Mam za to zapasowy koszyk do CEC z zamontowaną wkładką AT95E z igłą zamiennikiem sferycznym i na tej wkładce sybilantów na różnych płytach jest zdecydowanie mniej, chociaż Thrillera nadal ciężko się słucha.

Jednak zauważyłem, że przy wszystkich swoich zaletach brzmieniowych Shure M44G uwypukla niestety sybilanty dużo bardziej niż AT95E i dotychczas żadne ustawienie czy to wkładki, czy VTF, czy AS nie pomogło.

Zastanawiam się czy warto inwestować w igłę eliptyczną od Thakkera (niby JICO, chociaż jak czytam ostatnio, nie do końca)? Bo jeśli kupię igłę za dwie stówki i będzie to samo to dziękuję.
Alternatywą jest sprzedaż szczura (bo oddać już nie mogę, jako, że rozpakowany) i poszukiwanie innej satysfakcjonującej wkładki.

[Wojtek]

Powiem tak: jeśli traktujesz Thriller jako swoisty wyznacznik to możesz mieć stały problem. Wiele realizacji tej płyty po prostu tak już ma, że syczy, niezależnie od klasy igły i wkładki.

Poza tym, jeśli wkładka z igłą X na gramofonie Y działa dobrze, a na gramofonie Z działa źle to na jakiej zasadzie wszystko jest winą wkładki i igły X? Tak na logikę

Swoją drogą, wesołe jest to pożyczanie sprzętu "na chwilę" i nie robienie z nimi tego czego powinno się zrobić w ramach testów porównawczych.

Możesz nam cyknąć jakieś fotki swoich igieł pracujących podczas odtwarzania płyt? Możesz nagrać dźwięk bezpośrednio z wzmacniacza? Może to nas do czegoś doprowadzi.

[dev]

jeśli traktujesz Thriller jako swoisty wyznacznik to możesz mieć stały problem.

Zgadza się, czytałem też już o tym. Syczą jeszcze np. Morcheeba "Big calm", Depeche Mode "Violator", Dire Straits "Brothers in arms". Nie jest to kwestia tej jednej płyty - pisałem o tym już.

Poza tym, jeśli wkładka z igłą X na gramofonie Y działa dobrze, a na gramofonie Z działa źle to na jakiej zasadzie wszystko jest winą wkładki i igły X? Tak na logikę

Może niejasno się wyraziłem, więc najprościej jak mogę to ujmę: wkładka X (shure) testowana była tylko na CEC - działa jak opisuję. Wkładka Y (AT95E) testowana była na CEC i Bernardzie - na obu znaczące zmniejszenie sybilantów (na Bernardzie nawet lepiej w tej kwestii, ale tam z kolei ogólny poziom dźwięku jest dużo gorszy, spowodowany stanem gramofonu).
Teraz brzmi bardziej logicznie?

Swoją drogą, wesołe jest to pożyczanie sprzętu "na chwilę" i nie robienie z nimi tego czego powinno się zrobić w ramach testów porównawczych

Cieszę się, że Cię rozweseliłem Takie są realia czasowo - rodzinno - sprzętowe u mnie i niektórych rzeczy nie przeskoczę.

I odwrotnie, czy spróbowałeś zamontować AT-95 z Bernarda do CECa?

A to akurat próbowałem i działała dokładnie tak jak moja AT-95 z CEC - znacząco mniej sybilantów niż Shure, dość zauważalnie słabszy bas, troszkę mniej przestrzeni.

[dev]

Zdjęcia Shure podczas pracy, AT95E zrobię jak będę w domu:

[Wojtek]

A są w takim razie płyty które nie syczą?

[dev]

Owszem, sybilanty dokuczają tak na 1/3 z moich płyt czyli gdzieś 10-11

Kilka przykładów płyt, które nie męczą zanadto syczeniem:

Clapton - Slow hand
Dire Straits - Love over gold (polskie tłoczenie!)
Organek - Głupi
Roxette - Joyride
Tilt - Tilt
Izrael - Nabij faję
Nightwish - Endless forms most beautiful
Siekiera - Nowa Aleksandria
Bryan Adams - Reckless

Wiadomo, że gdzieś tam zawsze coś syknie, kwestia realizacji, tłoczenia, ale te powyższe są całkiem ok.

Problem w tym, że na Shure poziom syku jest wyraźnie wyższy niż na AT95E.
Pytanie czy zakup igły N55E ma szansę poprawić sytuację?
Bo generalnie brzmienie Shure mi odpowiada.

[Bacek]

dev,

A czym masz połączony gramofon z pre? To jest jakiś dopinany kabel albo przerabiany czy fabryczny od gramofonu? Shure m44g ma wielką indukcyjność i tu przy dużej pojemności przed preampem mogą się z górą lub górną średnicą dziwne rzeczy wyprawiać.

Z drugiej strony Shure niby w instrukcji zaleca duża pojeność na wejściu wkłądki (400-500pF) więc jak masz możliwość ustawienia takiej w pre to potestuj z różnymi.

[dev]

Nie mam zewnętrznego pre, podłączam do wzmacniacza Sony TA-F444ES.

Przewód sygnałowy gramofonu nie jest fabryczny, jest wymieniony na solidny z dobrej jakości wtykami przez esdarka.