Odświezenie obudowy wzmacniacza i tuner'a

[tokasito]

Witam,
Jak w temacie orientujecie sie gdzie najlepiej oddac moje pudła do odświeżenia frontów - najlepiej w Wawie lub w Krk?
Chodzi o wzmacniacz Luxman L-530 i tuner Luxman T-530.

Z gory dziekuje za pomoc.
T.

[Pawelec]

Na zdjęciu fronty wyglądają prawie jak nowe . Co masz na myśli "odświerzyć" ?

[Wojtek]

Dokładnie. Pucować dla pucowania?

Pawelec może się śmiało wypowiadać bo z tego co wiem sam ma Luxmana z tej serii

[tokasito]

Zdjecie robi takie wrazenie, choć oczywiscie tragedii nie ma
Generalnie obudowy sa troche"zżółkłe", fajnie byłoby nadać im troche blasku lat wczesniejszych.
Tuner jest w troche gorszym stanie - dorabiane przyciski, zakurzoną przestrzeń za szybka i kilka zadrapań.

[Pawelec]

Obudowy są fornirowane i z tym dobry stolarz sobie poradzi. Łatwo je zdemontować i to jest prosty zabieg. Gorzej z rysami na aluminium. Na to nie mam pomysłu i nie polecam żadnych sztuczek bo tylko można pogorszyć. Czyszczenie pastami polerskimi niestety spowoduje naruszenie struktury szczotki na panelu, a pasty z grubszym ziarnem mogą uszkodzić napisy. Pozostaje solidne zmycie i pielęgnacja.

[zbyszek1982]

Można spróbować tzw. magiczną gąbką. Tylko nie wolno za mocno dociskać żeby napisów nie uszkodzić.

[pan_winyl]

Tak to już ze srebrnymi klockami jest, że żółkną. Ale i tak lepiej niż z czarnymi, na których każdą rysę widać. Ładne te luxmany, czyszczenie możesz wykonać sam, delikatnie, miękką szmatką nasączoną ciepłą wodą z mydłem lub watą. Nie można za mocno naciskać, bo jak koledzy zauważyli, naruszysz strukturę szczotkowania i porobią się brzydkie wypolerowania.

Co do tunera, jego odnowienie ma polegać na wyczyszczeniu i? Czy chcesz robić te przyciski na oryginalne czy chcesz to tak zostawić?
Znam w Krakowie kilku magików z frezarkami laserowymi, którzy mogli by zrobić te przyciski.

[tokasito]

Wielkie dzieki za pomoc.
Na początek spróbuje taki zabieg wykonać we własnym zakresie. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
T.
Ps. ta tzw. "magiczna gąbka" to rzeczywiście jakiś specjalny produkt, czy możne najzwyklejsza gąbka tyle ze autor posłużył się jakimś branżowym terminem którego nie wyłapałem

[klin]

Magiczna, magiczna nawet do czyszczenia igły jest niezła
http://www.ceneo.pl/31893871

[tokasito]

Magiczna, magiczna nawet do czyszczenia igły jest niezła
http://www.ceneo.pl/31893871

he he
dziekowac!

[Bacek]

Osobiście nie ryzykował bym zbytnio z materiałami ściernymi na anodowanym aluminium (nawet z magiczną gąbką). Może być tylko gorzej. Wyczyścić/odtłuścić i nie kombinować zbyt mocno bo przetarci nic już nie odratuje.

[zbyszek1982]

Ja magiczną gąbką czyściłem szczotkowany panel w Tandbergu. Bardzo dobrze wyciąga wszelki brud z porów, nawet przy delikatnym czyszczeniu.
Na zżółknięty lakier jednak nie pomoże.

[pan_winyl]

Na zżółknięty lakier jednak nie pomoże.

No ale przecież na Luxmanie nie ma lakieru- to szczotkowane aluminium, i nie wydaje mi się - po styczności z innymi produktami firmy w tym rodzaju wykończenia, aby dodatkowo je lakierowali. Tutaj jest właśnie problem, cały tłuszcz i kurz osadza się w nierównościach aluminium i powoduje że sprzęt "żółknie". Nie raz widziałem takie akcje w pomieszczeniach gdzie ktoś palił, albo najzwyczajniej w świecie zostawiał ślady po paluchach na sprzęcie. Ot normalne. Gdybyśmy mówili o zżółknięciu powłoki, to żółkła by równomiernie od światła, a nie głównie w okolicy potencjometrów i przycisków

Aby zabezpieczyć się prze takimi rewelacjami, polecam przecierać sprzęt na wilgotno, minium raz na dwa tygodnie. A u palaczy przynajmniej raz na tydzień. Ja odstawiam takie hece przy sobotnim odkurzaniu, więc już weszło mi w nawyk, zresztą na moim czarnym widać co najwyżej kurz

[zbyszek1982]

No ale przecież na Luxmanie nie ma lakieru- to szczotkowane aluminium, i nie wydaje mi się - po styczności z innymi produktami firmy w tym rodzaju wykończenia, aby dodatkowo je lakierowali.

Szczotkowane aluminium powinno być polakierowane, właśnie po to żeby nie załaziło, i żebyś się nie pokaleczył. W Tandbergu było polakierowane.

[kangie]

Czy to szczotkowanie czy polerowanie czy jakakolwiek inna obróbka wykańczająca "ubytkowa/ścierna" stopu lekkiego - praktycznie zawsze trzeba ją na koniec zabezpieczyć. Anoduje się, lakieruje, wciera twarde woski, po to aby "żywa warstwa" aluminium nie korodowała. Najłatwiej jest lakierować. Z anodowaniem jest pewien problem zwłaszcza gdy anodujemy na inny kolor niż biały (przezroczysty), np. na czarno. Jeśli nie mamy pewności co do składu chemicznego stopu, to po anodowaniu może okazać się, że są wtrącenia, białe kropeczki. To nic innego jak zawartość minimalnych ilości siarki/krzemu i innych nieporządanych pierwiastków w stopie lekkim, które powoduję, że "anoda" w tym miejscu nie reaguje chemicznie. Takie wtrącenia widać na załączonym zdjeciu na mojej łapie ramienia DiY anodowanej na czarno.

Żółknięcie frontów wzmacniaczy i innych "skrzynek" audio jest najprawdopodobniej skutkiem promieniowania UV. Jedyne co można zrobić, to na nowo zeszlifować warstwę (ale zniszczą się napisy niestety) i polakierować lakierem bezbarwnym - czyli odpada, ewentualnie anodować na biało (przezroczysty).

Jeśli chodzi o "cofnięcie" skutków procesu anodowania, czyli chemiczne (nie mechaniczne ubytkowe) pozbycie się warstewki tlenków, to da się to zrobić, ale firmy niechętnie to robią, zwłaszcza, że ma to zły wpływ na zdrowie pracowników. Generalnie jest to oficjalnie zakazane.

Ja jednak tylko umyłbym porządnie obudowę i niech zostanie co ma zostać. Sprzęt vintage rządzi się swoimi prawami i wg mnie jeśli nie udało się go zachować w stanie idealnym i ma jakieś ślady starzenia, to niech tak pozostanie. Taki jego urok.