Kolejność klocków, czyli co na czym stawiać?

[Myszor]

Jasne Nie ma co więcej pisać na ten temat, bo po co? Najlepiej ustawić jak popadnie, fronty kolumn do sciany i też będzie grało, a Wy piszta co chceta . Muza to muza i z Bambino poleci

[Tarkus]

Kto komu zabroni
Uważam że każdy ma prawo czerpać przyjemność ze swojego sprzętu bez względu na to co doradzają inni

Jasne Nie ma co więcej pisać na ten temat, bo po co? Najlepiej ustawić jak popadnie, fronty kolumn do sciany i też będzie grało, a Wy piszta co chceta . Muza to muza i z Bambino poleci

Wiadomo, że nie o to tu chodzi. Ale nieraz jesteśmy zmuszeni iść na rozmaite kompromisy. Np. nie wydam wszystkich pieniędzy na sprzęt i płyty, bo są też inne potrzeby. Nie przesunę na razie regału w prawo, żeby kolumny miały równą odległość od ścian, bo trzeba by w tym celu wyrzucić szafę z ubraniami (lub wymienić całe umeblowanie, a wtedy z gramofonem trzeba by poczekać). I tak samo nie mam na razie miejsca na tzw. "fonomebel", więc jedyne co mogę zrobić, to ustawić sprzęt najlepiej, jak to w aktualnych warunkach możliwe. I sądzę, że spośród użytkowników forum nie tylko mnie to dotyczy.

[Pawelec]

I sądzę, że spośród użytkowników forum nie tylko mnie to dotyczy.

I o to w tym wszystkim chodzi . Nie by ustawić w Twoim domu tylko podzielić się doświadczeniami. Z tych doświadczeń wyciągniesz wnioski i zaczniesz tak ustawiać by to dla Ciebie dobrać optymalny sposób. Wierz mi, że czasami łatwiej ustawić zestaw w przytulnym pokoju niż uzyskać dobry efekt na powierzchni 50m2 gdzie panuje chaos. Ustawieniem można wiele poprawić jak i zepsuć. Potrzebne tylko chęci i jak zwykle kompromis.

[kielek]

Dlatego nie ma co papadać w skrajności i wykorzystać maksymalnie możliwości w ustawieniu. Niestety wielu z nas musi isc na kompromis,gdyż pomieszczenie w którym słuchamy muzyki za chwilę przekształca się w pokój gościnny a wieczorem w sypialnię. Nie kazdy ma komfort stworzenia sobie pokoju odsłuchowego...