Kolejność klocków, czyli co na czym stawiać?

[Wojtek]

Bezpośrednio to chyba nigdy nic nie stoi na wzmacniaczu, bo praktycznie każdy sprzęt ma nóżki.

...czyli w przypadku większości sensownych wzmacniaczy.

Bardzo odważne stwierdzenie

[Pawelec]

Klasa A ...czyli w przypadku większości sensownych wzmacniaczy.

I tu zgoda oczywista . To już są spore elektrownie. Trzeba zwrócić szczególną uwagę na czym stawiamy taki wzmak ( średnio 15 kg i więcej) coby nam laserka w CD-ku nie zgniotło.

[kielek]

coby nam laserka w CD-ku nie zgniotło.

Zaręczam Ci,że jak ma się odpowiednie cd do takiego wzmacniacza,to obudowa takiego odtwarzacza spokojnie wytrzyma 15 kg i więcej i laserka nic nie zgniecie.

[chudy_b]

obudowa takiego odtwarzacza spokojnie wytrzyma 15 kg i więcej i laserka nic nie zgniecie.

A mój wzmacniacz + przedwzmacniacz ważą razem 40kg. Raczej bym tego na CD nie postawił

[Wojtek]

Myślę że coraz bardziej zmierzamy do pewnego konsensusu, który brzmi: "to zależy"

[kielek]

obudowa takiego odtwarzacza spokojnie wytrzyma 15 kg i więcej i laserka nic nie zgniecie.

A mój wzmacniacz + przedwzmacniacz ważą razem 40kg. Raczej bym tego na CD nie postawił

Na moim cd śmiało mógłbyś gorzej chyba zareagował by na to stolik na którym stoi.

[Pawelec]

gorzej chyba zareagował by na to stolik na którym stoi.

Oj Kielek, stoliczek do wymiany w takim razie . Mało stabilny i zapewne potęguje niechciane, wręcz szkodliwe wibracje

[klin]

Z mojego CD jak i wzmacniacza wystają lampy więc nic na niczym nie postawię

[kielek]

Stabilny jest przez to,że tyle gratów na nim stoi i go dociska maksymalnie do podłogi Obawy dotyczą czy ,aby się nie rozjedzie jakby mu te 40 kg dorzucić
Może trza będzie pomyśleć o jakimś audiofilskim mebelku co oprócz blichtru spełniał by pożyteczną rolę
A tak poważnie to nie mam nic przeciwko wszelkim audiofilskim meblom itp. ,ale też nie widzę nic złego w tym że wzmacniacz stoi na kompakcie,tyle i tylko tyle

[Pawelec]

Tośmy się offtopowo rozkręcili ..... A i kolega Tarkus zapewne już wszystko wie

[kielek]

Tośmy się offtopowo rozkręcili ..... A i kolega Tarkus zapewne już wszystko wie

E,tam ... Jeden z nielicznych wątków,gdzie można było sobie na to pozwolić zamiast '' Gramofon za....czy wzmacniacz za... lub kolumny do...''

[kaf]

Jeśli ktoś ma zestaw typu "ściana" to nie ma problemu - wszystko stoi obok siebie i jest luz. Jak ktoś ma zestaw typu "wieża" - jeden segment na drugim, to najkorzystniejszym wyborem jest kolejność wzmacniacz - tuner - CD, ze względu na ciepło oraz zapewnienie stabilności mechanicznej dla CD. Pamiętajmy, że dryft temperaturowy zmienia parametry pracy układu. Co sensowniejsi producenci stosowali chłodzenie wzmacniacza mocy wyprowadzone na zewnątrz obudowy np Radmor, co jakoś nam ratowało sytuację.

[MISSE]

Kto komu zabroni

najlepiej wizualnie, temperaturowo, wagowo, itd.

jeśli u kogoś kolumny stoją zsunięte razem, przytulone do ściany a na nich cały sprzęt to nie zawsze jest to oznaka bezmyślności, a często jest podyktowane brakiem miejsca itd.

Uważam że każdy ma prawo czerpać przyjemność ze swojego sprzętu bez względu na to co doradzają inni

[Staszek60]

A najciekawsze jest to że sprzęt z epoki / który tak kochamy/ działa do tej pory a stał w najróżniejszych konfiguracjach i to w miejscach gdzie zupełnie nie było przewiewu , na przykład w meblościankach. I działa do tej pory
W ogóle to kiedyś / kiedy byłem piękny, młody i nadzieję na bogactwo/ to liczyła się MUZYKA . To na czym ta muzyka była odtwarzana liczyło się jakby mniej. Dzisiaj następuje czasami przerost formy nad treścią .

[Pawelec]

Kto komu zabroni
Uważam że każdy ma prawo czerpać przyjemność ze swojego sprzętu bez względu na to co doradzają inni

Jasne Nie ma co więcej pisać na ten temat, bo po co? Najlepiej ustawić jak popadnie, fronty kolumn do sciany i też będzie grało, a Wy piszta co chceta . Muza to muza i z Bambino poleci