Cóż mogę o sobie powiedzieć? Zaczynałem przygodę ze zbieraniem muzyki od winyli bo...dopiero wchodziły kaseciaki

Cóż, mam już 46 lat ale w głowie nadal 16

Od dziecka kręciła mnie muzyka. Jak starzy robili prywatki, wieczorki ze znajomymi, z muzyką z pocztówek na Bambino to nie było mowy abym poszedł grzecznie spać. To ja im robiłem za didżeja obsługując gramofon stojący na taborecie. Śmieje się że byłem pierwszym didżejem w RP

Jak miałem 15 lat to zostałem hipisem i kupiłem swój pierwszy winyl - grupę TEST.
I tak stopniowo rosłem, poszerzałem horyzonty muzyczne jak i płytotekę.
No i nadszedł kompakt, nowa era której uległem mocno. Gramofon odszedł w zapomnienie a półki zaczęły się uginać od kompaktów.
I przyszedł kiedyś, jakieś dwa lata temu, taki dzień że odkryłem bezsens. półki CD, szpice całe ponagrywanych cdr i nie mam kiedy tego posluchać, opisać. Donikąd to nie prowadzi.
Tak więc wtedy postanowiłem że to co mam zostawiam ale od teraz muzykę wszelką jaka mi się spodoba składam na dysku zewnętrznym (kompa mam podpiętego do systemu stereo) a kupuję naprawdę dobre wg mnie płyty na winylu znowu. Kupiłem znowu gramofon, odkurzyłem analogi (na szczęście nie sprzedałem najfajniejszych) i zacząłem wyszukiwać nowych pozycji.
Bo nie ma to jak urok winyla. To misterium nakładania płyty i załączania, ten inny, jakby cieplejszy, "bardziej domowy" dźwięk. Wreszcie te okładki do których żadne CD nie ma pojary.
Tak więc po latach znów jestem winylowym miłośnikiem i zbieraczem (co nie znaczy że słucham tylko z winyli) i oprócz zakupów, szperam, myszkuję po necie, czytam i stąd się znalazłem tutaj. A że już od początku jest klimat i podoba mi się to co czytam, postanowiłem się zadomowić

Pewnie z czasem coś skrobnę i się poudzielam, najpierw jednak muszę trochę poczytać, ogarnąć to forum, poznać tematy, chociażby aby się nie powtarzać.
Tak więc WITAM JESZCZE RAZ WSZYSTKICH I SERDECZNIE POZDRAWIAM !!!