Telefunken S800, zmiana kabli, czyszczenie, inne modyfikacje

[Wojtek]

Weź gumowy młotek i pomagiera. Jedna osoba podnosi talerz, a druga z wyczuciem uderza młotkiem w szpindel. Musi puścić

[jayc]

Ok dostałem się ale smarowanie na niewiele się zdało.Problem chyba tkwi w igle że może być zużyta.Zmniejszyłem obciążenie z 2g do 1,5 i trochę pomogło,lecz nie jestem dalej zadowolony.Wkładka jest excel QD 700 cII.Chyba najwyższy czas na zmianę wkładki.Może ktoś podpowie co kupić zamiast tego excela do 500 zl oraz jaki to typ wkladki mm czy mc bo nie moge znalezc

[Cribs]

Weź gumowy młotek i pomagiera. Jedna osoba podnosi talerz, a druga z wyczuciem uderza młotkiem w szpindel. Musi puścić

Trochę jak rozbieranie kolumny MacPhersona

[Wojtek]

Problem chyba tkwi w igle że może być zużyta.Zmniejszyłem obciążenie z 2g do 1,5 i trochę pomogło,lecz nie jestem dalej zadowolony.

Wyjaśnij mi jak sobie wyobrażasz związek stanu igły do falujących obrotów napędu talerza?

To w końcu dźwięk Ci nie odpowiada czy gramofon obrotów nie trzyma? Może jedno i drugie?
Zapewniam że wymiana wkładki/igły w normalnym świecie nie rozwiąże problemu z napędem (o ile takowy w ogóle występuje).

[jayc]

To jak wyjaśnić zniekształcony dźwięk który się poprawil jak zmniejszył em obciążenie.Muszę w takim razie jeszcze sprzęt potestowac

[Wojtek]

To jak wyjaśnić zniekształcony dźwięk który się poprawil

Zniekształcony dźwięk to bardzo szerokie pojęcie. Mogą się na niego składać zarówno niestabilne obroty jak i wiele innych czynników wywołanych przez różne elementy.

Muszę w takim razie jeszcze sprzęt potestowac

Najlepiej by było jakbyś się upewnił z czym masz problem.

[pan_winyl]

Witajcie,

mam pytanie do kolegi Robeta, który rozpoczął wątek. Czy wymieniałeś kable sygnałowe w ramieniu? Zastanawiam się nad remontem gramofonu, jako że posiadam dokładnie taki sam. Powinienem wymienić kable sygnałowe, może pociągnąć masę osobno (obecnie jest to zrobione w kablach sygnałowych, zmienionych przez poprzedniego właściciela, ale w sposób partyzancki). Ile czasu majstrowałeś i jaki końcowy efekt uzyskałeś? Czy czujesz jakąkolwiek poprawę- zakładam że przed remontem gramofon pracował normalnie.

[Wojtek]

Robert_p ostatnio był na forum prawie rok temu. Chyba prędzej go wywołasz jak puścisz mu prywatna wiadomość albo email.

[bluegi]

Pan Winyl, ja właśnie skończyłem wymieniać smary i kable sygnałowe na fajne pozłacane + wyciągać uziemienie i różnica jest masakrycznie duża jak w moim przypadku. Przede wszystkim na ciszy. Na tych momentach pomiędzy kawałkami lub na początku, końcu płyty. Wrzucę niebawem zdjęcia do jakiegoś tematu, ktory pewnie założę to sobie zerkniesz jak to u mnie wyglądało. Warto warto Uziemienie musi być. Nowe smary też, ale u mnie to takie delikatnie chrobotanie było słychać co obrót na dużej głośności. W ramieniu oczywiście nie wymieniałem.

[pan_winyl]

No a ja się zastanawiałem nad kablami w ramieniu :/ tutaj chciałem coś wymienić. Co do rozdzielenia masy od sygnału, to myślę o tym, nie wiem tylko jak to później uziemić, bo kiedyś próbowałem pod śrubkę wzmaka ale usłyszałem Ci ja tylko brum. Dobrze było by kupić jakieś porządne kable sygnałowe najlepiej gotowce.

[zbyszek1982]

Dobrze było by kupić jakieś porządne kable sygnałowe najlepiej gotowce.

Najlepiej samemu polutować. To nie jest trudne, a wyjdzie dużo taniej.

[tollo]

Dobrze było by kupić jakieś porządne kable sygnałowe najlepiej gotowce

Klotz AC110 polecam mocno.

[bluegi]

kiedyś próbowałem pod śrubkę wzmaka ale usłyszałem Ci ja tylko brum

I dociekałeś dlaczego? Bo ja być może wiem dlaczego. Teraz widzę że na zdjęciach w moim temacie o CEC-u tego nie widać, muszę skorygować.
Być może usłyszałeś brum, ponieważ masz gramofon (z forum wysnułem że nie wszyscy tak mają), w którym do wszystkich mas dolutowana jest (podczas obecności DINa) masa ramiena. Czarny cieniutki kabelek. Którą wyprowadzając osobne uziemienie trzeba odłączyć, bo inaczej są zakłócenia. A po odłączniu tej masy ramienia dopiero na serio czujesz scenariusz : gramofon podłączony z odłączonym uziemienim + głośno wzmacniacz -> i dołączasz "on the fly" uziemienie

[pan_winyl]

Tak myślałem. W sensie że zakłócenia mogą pochodzić od uziemienia ramienia.


Czyli idąc tropem - lutuje sygnał na Klotzu - przewód ekranowany do sygnału na płytce, minus puszczam przez ekran? A osobnym kablem lutuję uziemienie ramienia, i przykręcam do wzmacniacza?

Wracam do tematu, po przeczytaniu pierwszego postu w wątku.

Sugerujecie usunięcie mostka, pomiędzy poszczególnymi masami kanałów oraz masą ogólną. Tzn trzeba wylutować/ wyciąć ścieżkę miedzianą, która łączy te styki a potem lutować je osobno? TZN. Masa lewego kanału, + lewego kanału w jednym kablu, masa prawego kanału + prawego kanału w osobnym kablu, oraz trzeci zupełnie osobny kabel dla masy oznaczonej na zdjęciach numerem 5. I ta ostatnia masa idzie na kablu do śrubki gnd we wzmacniaczu?

A może zamiast ciąć ten mostek, lepiej wywalić tę płytkę i zlutować wszystko na twardo tzn, kable idące od wkładki bezpośrednio do kabli sygnałowych, ew. do gniazd rca (choć chyba nie będę bawił się w dodawanie kolejnych miejsc styku), masa osobno zlutowana do osobnego kabla? Pewnie przy wykorzystaniu już istniejących śrub do mocowania płytki, mógłbym wykonać jakąś podstawę dla całej tej biżuterii, po to by to dodatkowo zabezpieczyć przed wyrwaniem/naderwaniem, a co za tym idzie, uszkodzeniem ramienia.

Mógłbym pewnie zrobić to nawet przy pomocy kostek, choć to partyzantka pełna...

Poprawcie mnie jeśli pobłądziłem

[pan_winyl]

Panowie, podpowie ktoś? Bo nie chcę pociąć tej płytki bez potrzeby a potem znów lutować A kable i wtyki już leżą:D